Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Do Jozefa, widzisz, niemal wszyscy uwazaja,ze Twoj bol jeszcze bardzo krotko trwa. na tym forum ludzie dluzej sie z bolem zmagali zanim poszli na operacje. ja sama z bolem takim non stop zylam trzy lata. A wczesniej, juz od 15 lat miewalam epizody bolowe, ktore ustepowaly. Te od trzech lat nie i nic nie pomagalo, wtedy opercaja to koniecznosc. Jozef, Ty prawie zadnej metody, poza lekami nie probowales. Sa zabiegi przerozne, masaze, pobyty w sanatorium, wreszcie terapia manualna. Kazdy bol inny i kazdy ma rozna odpornosc na bol. Ale, wierz mi,ze na razie to krotko trwa, by isc na stol. Aha, do Jana, nie kazda stabilizacja jest usztywnieniem. Wstawienie sztywnego dysku, tak totalnie usztywnia kregoslup. A wstawienie ruchomego dysku nic nie usztywnia. Ten ruchomy dysk nie zarasta koscia i sobie lata miedzy kregami, tak luzno. Wyraznie widac roznice na rtg. Sztywny zesrubowany a ten ruchomy tak sobie lezy niczym nieprzymocowany miedzy kregami. I Jozef, jak jestes mlody, to tylko ruchomy dysk. A niewiele szpitali robi operacje z dojscia przedniego, bo tylko tak sie wstawia ruchomy dysk. I to glownie ludziom mlodym, takim jak Ty. Musisz isc jeszcze raz do neurochirurga i pogadac, bo nie wiem, czy Ci mowil o ewentualnej operacji, na czym mialaby ona polegac. Czy chce Ci wlozyc dysk sztywny czy ruchomy? Dla mlodego tylko ruchomy, by nie usztywniac kregoslupa.

gosia 2013-04-13, 16:31

Józef , jeśli twój dysk sie wylał to napewno sie nie wchlonie przez rehabilitację, mój też pękł i lekarz powiedział że czym prędzej sie zoperuje tym szybciej wrócę do zdrowia. Uwierzylem mu , na twoim miejscu jednak spróbowałbym rehabilitacji i dwa dni przed zabiegiem zrobił i porównał rezonans ,czy sekwestr sie zmniejszył. Warto też żebyś skonsultowaliśmy sie z innym neurochirurgiem .

zorro 2013-04-14, 08:48

Gdzie dwa dni przed zabiegiemj mozna zrobic rezonans? Na ten z funduszu czeka sie nawet do roku. Prywatnie tez czeka sie kilka dni a poten na opis. Zorro, gdzie TY mieszkasz,ze piszesz o rezonansie dwa dni przed operacja. W dodatku lekarze tego badania nie chca dawac, bo drogie. Ja do tej pory nie mialam zadnego rezonansu wypisanego przez lekarza NFZ, tylko prywatnie i kilka razy robilam placac 500 zlotych za kazdy. Na rtg to jeszcze daja skierowanie a na tomograf czy rezonans malo komu.
Jak widac, Jozef, chyba jednak skazany jestes na opercaje. Tyle,ze pytaj, czy nie mozna wstawic Ci ruchomego dysku? On sie rusza jak dysk naturalny. Gdzie bedziesz mial operacje jakby co? Czy ten szpital ma lekarza, ktory robi operacje z dojscia przedniego i tym samym wstawia ruchomy dysk, implant.Moze Twa choroba nie pozwala na taki dysk, ale trzeba pytac i sie upewniac.

gosia 2013-04-14, 12:21

Ja robiłem jeden dzień przed zabiegiem ,oczywiście prywatnie 400 zł. Pierwszy dwa m-ce wcześniej też prywatnie , nie było żadnych różnic .Lekarz nie pozwolił na rehabilitację ,ponieważ przy pękniętym dysku sekwestr mógł się przemieścić i pogorszyć stan . Drugi RM zrobiłem ,bo miałem nadzieję ,że sekwestr się wchłonie .

zorro 2013-04-14, 21:42

Witam wszystkich.Pomozcie moja mama od listopada walczy z tym okropnym bolem.Wybrala juz mnostwo zastrzykow nawet tramal nie pomaga.Skierowali ja na operacje.Ale strasznie sie boje powiklan.Blagam co mozna zrobic aby ustrzec si operacji.Zrozpaczona i bardzo kochajaca swoja najdrozsza mame corka

Agnieszka 2013-04-14, 22:47

Witam,
04.04.2013 miałem operację odbarczenia rdzenia kręgowego na odcinku L5/S1 metodą endoskopową z dostępu tylno-bocznego. Podobno jedna z większych przepuklin jaką lekarze operowali. Na MR przepuklina zajmowała większą część kanału rdzenia i worek oponowy był mocno uciśnięty. Usunęli mi około 3cm sześciennych pierścienia włóknistego wraz z częścią jądra miażdżystego. Wstałem na drugi dzień, z lekkim bólem pooperacyjnym. Mięśnie całe, w boku mam niewielką dziurę o średnicy okolo 1 cm. Dziś byłem na krótkim spacerze. Lekki ból promieniujący czuje tylko w gdy leżę na brzuchu. Nie biorę żadnych środków przeciwbólowych. Operował mnie dr Kwiek z Chorzowa w KCM w Jeleniej Górze wraz ze swoim zespołem. Za tydzień mam wizytę kontrolną. Wstępnie zostałem poinformowany, że powinienem mieć jeszcze jedna operację założenia stabilizacji DIAM na wyrostki kolczyste.
W razie pytań podaje maila

Wojtek 2013-04-14, 23:50

Zaleta tych endoskopowych metod, to szybko do domu. Ale, jak niemal w kazdej operacji, nie kazdego, niekazdy przypadek mozna operowac endoskopowo. Wiele trzeba metoda klasyczna, by dostac sie tam. Endoskopowo to sie wycina cos, a wstawia sie implant metoda klasyczna. Tak wynika chocby z wpisow i na logike nawet, implant jest za duzy.Przy nim trzeba troche popracowac. Jozef, do jakich przemyslen doszedles? Chyba wizyta u innego neurochirurga bylaby najbardziej wskazana. Pozdrawiam na caly tydzien.

gosia 2013-04-15, 06:46

Wojtek
Nie daj się Kwiekowi- Kwieku naciąga na te stabilizatory...., Jest na pewno super neurochirurgiem, roboty na 99% nie spartolił... jest na prawdę bardzo dobrym neurochirurgiem, tylko nie daj się wmanewrować w DIAM, naprawdę nie daj się naciągnąć zanim podejmiesz decyzje zrób konsultacje u innego neurochirurga bo na 99% ich nie potrzebujesz, za 2 tygodnie nie będziesz już czuł bólu i zacznij sobie rehabilitację ja miałem dokładnie ten sam zabieg tyle że robiłem u konkurencji Kwieka- bo dużo taniej, nie wiem czy robiłeś na NFZ czy prywatnie- jak prywatnie to jest drogo jak na taki zabieg, aczkolwiek przy naszych bólach, każde pieniądze są warte zachodu żeby było bez bólu/pozdrawiam, w razie pytań masz powyżej moje posty z e-mailem

Jan 2013-04-15, 09:39

Totalnie nie wiem, na co i po co ten DIAM. Ale, czytalam to forum od poczatku i wiecej zlych opinii niz pozytywnych. Ludzie zaluja,ze im to wszczepili. Moze te oceny, jak i wszystkie sa zgola subiektywne. Bo, jak komus cos nie pomaga, to wyraza zla opinie, jak pomaga, to pisze pozytywna opinie. Osobiscie nie znam nikogo z tym DIAMem. Moze niech napisza tu wiecej ludzie, ktorzy maja to umieszczone. Czy im sie poprawilo po tym, czy nie?

gosia 2013-04-15, 10:11

Jan, dzięki. Wszystko będzie zależało od wyniku rezonansu, oraz samopoczucia po około miesiącu. Ja przed operacją byłem bezbólowy. Sezon narciarski miałem tez udany :). Ból miałem około roku temu i wtedy zrobiłem MR, udałem sie do dr Kwieka, ustawiłem w kolejkę i zabieg miałem z NFZ. Zdecydowałem się na niego ze względu na fakt, że przepuklina jest uszkodzeniem mechanicznym i mechanicznie trzeba to usunąć, im wcześniej tym lepiej (przy tak dużej jak ja miałem). I tak się dziwię, że przez rok mnie nie złapało znowu, bo jak sobie przypomnę miesiąc na łóżku prawie bez ruchu, to...Co do stabilizacji to sam zobaczę, jak krążek będzie na tyle widoczny, że jego ubytek nie wpłynął znacznie na zakres amortyzacji, to znowu się w kolejce i zrobię z NFZ. Jak będzie lipa, to oddam się znowu w ręce dr Kwieka (prywatnie). koszt jest znaczy, ale to jak z dentystą. Jeden nie lubi robić po drugim, potem jest rozmyty zakres odpowiedzialności. W razie czego, będą zganiali jeden na drugiego.
Dlatego jak wybrałem Kwieka, to Kwiek skończy. Kasa nie ma przy tych tematach znaczenia. A fachowiec jest, dowiadywałem przed operacją się ma około 2000 operacji na koncie, w tym 3 z powikłaniami!!! nie na darmo wybrałem właśnie jego.
Jak czytam te posty co ludzie piszą, to mi włosy dęba stają. Wiem, że każdy jest inny, ale czysta statystyka Kwieka daje mocną podstawę by sądzić, że zabieg się uda. To i tak robią sobie kręgosłupy to tu to tam.
No gdzieś inni lekarze muszą się uczuć rzemiosła.

Wojtek 2013-04-15, 10:17

A ja za niedługo 3 miesiące po operacji i od kilku dni strasznie mnie bolą oba pośladki jak napinam mięśnie, ogólnie mam wrażenie jakbym miała zakwasy ale czy to możliwe?
MAsakra, cały czas się martwię że to może kiedyś wrócić....

Karola30 2013-04-15, 13:32

Karola, miałaś MR po operacji ?. 3 mce to odpowiedni czas na powtórny MR. Rany pooperacyjne powinny być wygojone. Na MR zobaczysz, czy gdzieś jeszcze nie masz ucisku na któryś z korzeni nerwowych.
Zakwasy, to raczej nie, no chyba, że byłaś w górach. Spróbuj masażu suchego prostownika grzbietu, tak okolo 4 zabiegów dzień po dniu. Jak nie ma ucisku, to ból powinien przejść, no jak się nie ruszałaś, to możesz mieć właśnie zakwasy na plecach, ale to raczej przyjemne uczucie.
Spróbuj też ćwiczeń poizometrycznych rozciągających mięsień dwugłowy uda. W necie znajdziesz instrukcje jak robić. Do tego magnez i minerały.
Unikaj masaży wibracyjncyh, niby rozluźniających pośladki. Zwróć też uwagę na swoja postawę, ramiona do tyłu, piersi do przodu, trzymaj lordozę porządnie wygiętą. Rób około 100 przeprostów dziennie, takie pompki bez odrywania miednicy od podłogi. Poczytaj o metodzie McKenziego itd.

Powodzenia

Wojtek 2013-04-15, 15:57

Minęły cztery dni od powrotu do pracy. Dzięki specyfice mojej pracy nie ma problemów. Jak bym miał całe 8 godzin siedzieć przy biurku to bym chyba nie dał rady, ale z drugiej strony przepisy BHP dotyczące pracy z monitorem komputerowym mówią że po jakimś czasie każdemu należy się odpoczynek dla oczu. Ja co jakieś 40-60 minut wstaję i idę na halę przyglądać się oraz kontrolować parametry pracy maszyn.
Pozdrowienia dla wszystkich.

zibi_p 2013-04-15, 20:39

Wojtek
Z przeprostami trzeba rozsądnie, pamiętaj przeprost obciąża staw krzyżowo-biodrowy i jest ich kilka rodzai, z resztą każde ćwiczenie trzeba już robić z głową.... nie te lata:)
Dla mnie przeprost to kontrola czy czegoś nie spaskudziłem przy innych ćwiczeniach, pogadaj z Kwiekiem żeby dał ci swojego rehabilitanta bo to ułatwi ci powrót do *formy*
Zibi- np ja jutro kończę L4 i dołączę do takich szczęśliwców jak ty:) zobaczymy co mi z tego wyjdzie... na szczęście długi weekend nie daleko:)
Pozdrawiam wszystkich

Jan 2013-04-15, 21:18

Czesc Gosiu przepraszam ze nie odpowiedzialam ci od razu na twe pytania ale mialam bardzo zle dni bol i niedowlad nogi lewej masakra.moja przygoda zaczela sie na poczatku 2011 roku tz wczesniej tez mnie pobolewalo ale jakos dawalam rade az w czerwcu 2011 wstalam i juz tak zostalam nie moglam dac kroku tak okropny bol.zaczely sie wizyty u lekarzy najpierw ogolny tabletki zastrzyki przeswietlenie pozniej wizyta u neurologa blokady ktore nic nie dawaly rehabilitacja w sensie pole magnetyczne prady lasery i wyrok operacja!wynik rezonansu na pozionie l5 s1 przepuchlina lewoboczna tarczy wpukla sie do kanalu kregowego na 9mm uciska na worek oponowyi lewy korzen nerwowy wbijajac sie w rdzen kregoslupa.pierwsza operacje mialam w trybie pilnym 12listopada i wycieli mi dysk ale nie wstawiajac nic!trafilam do akademii w najgorszym chyba okresie bo na oddziale bylo brak weflonow lekow itp!zaraz po operacji bol nogi lewej nasilil sie okropnie wiec zabrali mnie natychmiast na tk ale niby nic nie wykazalo wiec wypisali mnie do domu ale bol nie ustawal i nic nie pomagalo.co tygodniowe wizyty u mojego lekarza ktory mnie operowal bolesne zastrzyki tabletki rezonans i znow operacja07 marca 2012 ale juz w nowym budynku bo sie przeprowadzali warunki super jak z filmu dr haus tym razem wysieli mi staw trwalo to 6 godz ale szok znow nic nie wstawili i bol niesamowity ale teraz calego kregoslupa plecow i nie moglam ruszac lewa stopa no ale coz lekarze powiedzieli ze to tak ma byc i ze przejdzie bo doslownie cytuje kawal kosci mi wycieli i wypis do domu masakra!oczywiscie nie przeszlo znow zastrzyki tabletki tramal 150 ale juz nie pomaga i chyba szczescie ze mnie wyslal zus do sanatorium choc nie moglam prawie nic robic a tamtejsi lekarze krecili glowami bo dostalam namiary do dr Galazki.umowilam sie na prywatna wizyte w leborku na poczatku nie chcial sie podjac poprawy po partaczach ale jak mnie zaczal badac i zobaczyl jaka jestem poobijana bo niestety przewracam sie podczas chodzenia to zlitowal sie i tak czekam na maj i jade na odzyskanie normalnego funkcjonowania.Pozdrawiam

Jola 2013-04-16, 13:05