Forum neurologiczne » Choroby kręgosłupa » Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędĽwiowego kręgosłupa

Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędĽwiowego kręgosłupa

Gosiu,
czy Ty miała¶ wstawiane implanty standardowo-na NFZ ? czy musiała¶ za nie płacić? i je¶li tak,to ile to kosztuje? Gdzie była¶ operowana? z tego co czytam, wygl±da na to że z implantami lepiej niż bez?

czy kto¶ miał to robione w szpitalu wojskowym we Wrocławiu? jakie opinie? kogo polecacie?














kass 36 2013-02-24, 19:53

Witam
Ta z własnego do¶wiadczenia odno¶nie rehabilitacji, ruch zast±pi lekarstwa a niestety lekarstwa ruchu już nie... ale tak na poważnie, minęły mi 3 tygodnie po zabiegu i przed zabiegiem poszedłem drog± że wybrałem zespół neurolog/neurochirurg/rehabilitant + pani doktor *kołysanka* ( anestezjolog), przed zabiegiem wszyscy w trójkę powiedzieli mi co i jak, teraz byłem 2 tygodnie po u neurologa, u rehabilitanta byłem 2 razy, jutro idę 3 raz. ¦wiadomie długo szukałem zespołu nie wyrywkowego tematu bo tak mi doradzili i koledzy z pracy co niestety wyl±dowali w podobnej sytuacji i jako¶ tak mam bardziej zaufanie do lekarzy którzy nie wal± że tylko to co on robi jest najważniejsze a traktuje swoj± robotę jako wycinek większego tematu. Między nimi była i jest wy¶mienita komunikacja nie musiałem nikomu tłumaczyć poco na co itd... w tym zespole działaj± kilka ładnych lat co też mi dużo na plus. Sam rehabilitant jak pisałem jest dyskopat± i zna nasze problemy od *podszewki*.
Jest mi przykro że w większo¶ci waszych przypadków traktuj± na wyrywki... neurolog swoje/ neurochirurg swoje a rehabilitacja w większo¶ci to już indywidualny problem

Do Anji
Nie poddawaj się tak jak pisze gosia s± lepsze i gorsze dni ale trzeba do przodu wyj¶cia już nie mamy a nie możemy my¶leć o nawrocie bo ze ¶wirujemy... czę¶ć naszej choroby jak sama wiesz to nasza długa praca ... ( w moim przypadku długie trasy samochodem i siedzenie przed kompem...) a jak mi powiedział mój rehabilitant ... długo brałe¶ od swojego kręgosłupa teraz pora na zwrot... czyli rehabilitacja, musimy wierzyć ze jak *spłacimy dług* to możemy liczyć na nowy kredyt.Pozdrawiam i życze żeby¶ się nie poddała

Do kass36
Co do Wrocka to 2 moich kolegów miało tam robione zabiegi jeden z NFZ-tradycyjnie drugi prywatnie, jeden i drugi zadowoleni, nie maj± problemów - pierwszy po wypadku motocyklowym- kręgosłup piersiowy i szyjny a drugi .... stary poczciwy l5s1. Mieli neurochirurgów z przypadku- także nie powiem co i jak. Co do implantów zastanów się ja mam tyle samo lat co ty ( zakładam że masz 36 ) i mój prowadz±cy skutecznie wybił mi implanty bo nie miałem ku temu wskazań a nie można się sugerować internetem, a jak powiedział mamy jeszcze młode organizmy damy radę bez ale to indywidualny temat pod konkretne problemy.

Pozdrawiam wszystkich i życzę bezbolesnej nocki

Jan 2013-02-24, 21:41

Witam
Drugi raz bylam dzis na spacerze. Jestem 3 i pol tyg po zabiegu i musze przyznac. ze to bardzo przyjemne:)
Problem jest jednak taki ze sama butow nie zawiaze wiec nadal musi mi ktos pomoc. Corcie ja ubieram sama :)
Spacer na swiezym powietrzu przede wszystkim odpreza a jestem pewna ze wiekszosc. z Was jak ja dluuuugooo siedzi juz w domu... Wiec polecam z calego serca!
Staram sie rozciagac noge wykonuje kolka razy dziennie proste cwiczenia 2. Jedno lezac. drugie stojac. Nadal nie ukucne do konca bo mnie kluje lewa noga z lewej strony pod kolanem...
Jutro przyjdzie rehabilitant i bedzie sprawdzal czy to przez dysk czy to sprawy miesniowe.
Nie wiem czy to mozliwe ale wydaje mi sie ze mam krotsza lewa noge, ta gdzie byla rwa...?
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow:)

karola30 2013-02-24, 22:30

Dzięki Jan,
szczerze mówi±c-wolałabym zupełnie unikn±ć operacji-będę robić wszystko żeby tylko do tego nie doszło. jutro zaczynam rehabilitację i mam nadzieję, że to pomoże. Dla mnie operacja to ostateczno¶ć -chociaż mam do niej wskazania od 2 neurochirurgów:/ jak nie będzie wyjscia to trudno-dlatego próbuję się dowiedzieć o różnych jej opcjach (mój kręgosłup zastrajkował na całej linii L2,3,4,5,S1) Przeraża mnie jednak fakt, że mnóstwo osób pomimo operacji nadal cierpi męki i co gorsza musi poddawać się kolejnym operacjom! - wydawałoby się, że operacja to rozwi±zanie problemu-a jak widać nie:(
mój neurolog twierdzi,że pomimo iż moja sytuacja nie napawa optymizmem(co pokazał rezonans), to lepiej jest nie ¶pieszyć się na stół -chyba że nie będzie wyjscia. Mówi, że najpierw należy spróbować rehabilitacji i przynajmniej odwlec j± w czasie. Mam nadzieję, że ma rację.

kass36 2013-02-24, 23:39

Kass 36. Implanty mialam w ramach NFZ. Operowali mnie w SLupsku. Dobrzy lekarze, jeden z nich operowac potrafi technika z dostepu przedniego, co mialam wlasnie ja.W sumie z tego, co sie zorientowalam, rzadko z NFZ wstawiaja implanty, moze dlatego,ze sa drogie.Prywatnie to koszt dwoch ponad 25 tysiecy,toz to caly moj roczny zarobek. Implanty wstawiaja,kiedy stopien zdegenerowania jest najwiekszy i nic juz nie pomoze. Ale, z tego, co czytam, wlasnie implant jest najlepszy.Odbudowuje bowiem naturalna strukture kregoslupa. Wam cos wycieli i w zamian macie tylko luki po tym, bo nic nie wstawiono. PO implanatch strasznie bolesny jest pierwszy miesiac, bo miesnie i nerwy przy implantach bardzo naruszone zostaly. Utrzymac kubek w rece jest problemem, tak siadly wszystkie miesnie. Ruch w lozku to tylko na rekach wsoinajac sie. Ale, ja po miesiacu na rower, dwie godziny spacerow do miasta. Caly czas bylam samowystraczalna. Do wanny juz wskoczylam samapierwszego dnia, skarpety i zawiazywanie butow od pierwszego dnia. TO kwestia nastawienia i psychiki, bo duzo siedzi w naszych glowach. Dlatego nie mozna, po kilku dniach pogorszenia, panikowac. Do pol roku mamy miec raz lepiej, raz gorzej a potem dopiero wyrokowac, czy sie udalo, czy sie spieprzylo. A operacje na kregoslupie, mimo,ze lekarzom sie powiedzie, to nasz organizm zareaguje inaczej i juz nowa przypadlosc bolowa. Ale, jak to cudownie bolu nie czuc. Ja chodzilam z bolem dzien w dzien 4 lata. Teraz zadnej rwy kulszowej nie mama. Udo mnie nie boli, lydka nie boli, stopa nie boli....Wierzcie mi, wspolczuje Wam,jak po operacji a jeszcze opychacie sie jakimis tramalami czy ketonalami. Miejmy nadzieje,ze to minie. A zla rehabilitacja, to lepiej zadana, tez to wiem. Ja kilkanascie lat temu po zlej rehabilitacji w szpitalu wyladowalam. Nieodpowiednie cwiczenia mi dali. Wiosna pojade do sanatorium z ZUS, mysle ,ze tam beda wiedziec, jakie mi cwiczenia aplikowac po tych implantach. BO wszystkich ponoc nie mozna. Generalnie, wiekszosc po szpitalu, nie ma zadnej rehabilitacji, mi tez nic nie dali, wiec sama po swojemu sie rehabilitowalam. Majac na uwadze slowa lekarza, ze to co nie robi bolu, mozna robic. Implnat to nie takie cos, ze sie z byle powodu przesunie, sa solidnie osadzone, wiec cwiczenia nie powinny im szkodzic. I facet mial racje. Teraz moge i piec godzin pedalowac, jak niedziela i przed telewizja.
ZYcze milego tygodnia. Niech te Wasze bole pojda w cholere.

gosia 2013-02-25, 00:16

Kass36 walcz ja walczyłem i niestety się nie udało miałem pecha ( nie wszyscy musz± być wygranymi) generalnie 95% ludzi udaje się rehabilitacj±, mam nadzieję że będziesz w tych 95%, aczkolwiek mojego pecha nie uznaje do końca za przegran±... wybrałem inn± drogę do zdrowia:)
Do gosi .... ty to chyba na tym rowerku to już glob kilka razy objechała¶.... pozdrawiam , życzę zdrówka i miłego sanatorium :)

Jan 2013-02-25, 00:37

Janie, objechalam, bo to moj zawod, geograf. Podroe i zwiedzanie. Wiem, ze wiele osob wkurzalam,ze tak o tej aktywnosci pisalam. Jednak z mego przypadku, po implantach wynika, ze jak najszybciej zaczac sie ruszac, nie gnusniec. Wnioskuje,ze niektorzy ze strachu boja sie z tego lozka ruszyc, a lozko nie jest dobrym lekarstwem na kregoslup. Lezenie plackiem niszczy , oslabia miesnie. To nie jest naturalna postawa.Lepiej choc powoli dreptac. To jest fizjologiczne. Ale, jak Wam lekarze kaza tak wiele lezce, to moze dlatego,ze jak cos wytna a nie wstawia implantow, tam jest jakby luka, dziura i ona sama musi troche sie zagoic. A nie od razu opasc dajac nowe dolegliwosci. Tak tez na logike mysle,ze wlasnie te nawroty sa spowodowane tym,ze jak cos sie usunie z kregoslupa a nie da podporki, to i tak predzej czy pozniej to sie zawali, jak drabina bez jednego szczebelka. Ot, takie moje domorosle myslenie. Pozdrawiam.

gosia 2013-02-25, 09:13

Witam ponownie. Miałem fenestrację dysków na poziomach L4-L5 i L5-S1. Mam 38 lat. Odno¶nie rechabilitacji ja po fenestracji miałem zalecone przez 2 m-ce chodzić oraz podci±gać kolana do brzucha leż±c (ćwiczenie to nie bardzo się podobało rechabilitantowi w szpitalu bo powiedział że za wcze¶nie, a wg neurochirurga miało zapobiegać powstawaniu zrostów). Do czego się stosowałem chyba aż za bardzo. Bo na drugi dzień po wyj¶ciu ze szpitala i 5 dzień po operacji wybrałem się na 6 km spacer i tak co dziennie o ile pogoda pozwala. W tydzień po zabiegu pojawił się bul w lewym po¶ladku, dzi¶ już praktycznie nie odczuwalny. Po dwóch miesi±cach neurochirurg wysłał mnie do rechabilitanta, którego ceni. Rechabilitant ten stwierdził że mam praw± nogę krótsz± o 2.5 cm i zaleci wkładkę do buta. Do tego dał mi dwa ćwiczenia rozci±gaj±ce. Po dwóch tygodniach ćwiczeń nastawił mi dwa kręgi piersiowe i jeden lędziwjowy (stosuje też techniki manualne) i dwa dodatkowe ćwiczenia, a do tego 4 razy w tygodniu nordic wolking (jak najdłużej)
Miesi±c po operacji przej±łem od niani opiekę nad 7 m-cznym synem. W domu jestem sam prze ok 5 godzin.
Chciałem wrócić do pracy w połowie lutego, ale dopadło mnie zapalenie oskrzeli (w moim przypadku nic przyjemnego), zwolnienie mam do 11 marca ale nie opłaci mi się wracać do pracy bo od 19 marca idę na dzienny oddział rechabilitacyjny (co najmniej 3 tygodnie).
Co do implantów to lekarze nie chc± ich wszczepiać bo to ostateczno¶ć. W Polsce najczę¶ciej wszczepia się tzw implanty stałe. Co w praktyce ma na celu doprowadzenie do zrostu kostnego dwóch s±siednich kręgów. Zrost taki ma jedn± wadę powoduje dodatkowe obci±żenie s±siednich dysków. Jedynym prawdziwym implantem ruchomym dysku jest w tej chwili implant dysku na poziomie L4-L5. S± jeszcze implanty typu DIAM czyli system do między kolczastej stabilizacji kręgosłupa. Maj± one na celu zwiększenie odległo¶ci między s±siednimi kręgami i odci±żenie uszkodzonego dysku. Miałem mieć taki wszczepiony, ale lekarze podczas operacji zadecydowali że w moim wypadku mogły by wyst±pić komplikacje.
Operacje dysków tak naprawdę maj± na celu tylko ulżeniu nam. Co najlepiej okre¶lił mój lekarz mówi±c *że komfort mojego życia ulegnie poprawie* . Nasze kręgosłupy już zawsze będ± osłabione i tak naprawdę to od nas zależy jak się będ± dalej sprawować.

Pozdrawiam wszystkich.

zibi_p 2013-02-25, 10:43

No, Zibi sie tez rozpisal. Teraz mysle o sobie, bo mam dwa implanty. Ruchomy na L4-L5 i nieruchomy na L5-S1. Lekarz powiedzial,ze to najlepsze rozwiazanie. Ruchomy wstwiono tam, gdzie ruchomosc kregoslupa jest ze swej natury jeszcze spora, ruchomy dysk ma nie ograniczac tego miejsca. A odcinek L5-S1 jest u kazdego bardzo sztywny, wiec w zupelnosci wystarczy tam implant nieruchomy. Bo zaczelam dociekac, dlaczego dwa rozne dyski mi wstawiono. Jakie niby dyski ma ten na L5-S1 obciazac? Tam juz wiele do obciazania nie ma, bo kosc krzyzowa chyba zostaje. Toz to niemal koniec kregoslupa jest chyba. A w ogole Zibi tez potwierdzil,ze trzeba sie ruszac po opercaji a nie wylegiowac w lozku. Lozko nie leczy, lozko cofa , zanikaja miesnie, robia sie zrosty. Z ruchem ostroznie, ale spokojne chodzenie nikomu nie zaszkodzilo. Jak najwiecej chodzic. Zreszta, moze ja to jestem dziwadlo, w dzien to sobie za nic lezenia nie wyobrazam. Chyba,ze jakas prawdziwa grypa mnie z nog zwala. Zibi, Ty masz rehabilitacje. ja do tej pory sama sie rehabilituje. A niebawem piec miesiecy od operacji. Skladam papiery o dalsze swiadczenie rehabilitacyjne w ZUS. Pozdrawiam.

gosia 2013-02-25, 16:32

Mnie dopadło zapalenie oskrzeli. Jak stałem to ból w kręgosłupie zwalał mnie z nóg. Jak nie mogłem się czego¶ złapać to czasami kładło mnie na podłogę. Jak kaszel łapał mnie w łóżku to żeby nie bolało to musialem się zwin±ć w kłębek. Tak że z powroru do pracy musialem zrezygnować, bo nawet teraz jak mnie czasami dopadnie kaszel to mam problemy z utrzymaniem równowagi. Ale niestety po operacji mamy oslabion± odporno¶ć, przez co jeste¶my narażeni na infekcję. A co do rechabilitacji to mój neurochirurg mnie dobrze prowadzi, a do tego moja lekarka rodzinna jest też po operacji kręgosłupa wjęc wje jak postępować.

zibi_p 2013-02-25, 18:42

To masz dobrze , Zibi. Moja rodzinna, choc juz ma spora praktyke, nie bardzo wie , jak ze mna postepowac. Jestem bowiem pierwsza jej pacjentka, ktora ma implanty. Jestem pierwsza jej pacjentka, ktora cieto od brzucha, by dostac sie do kregoslupa. Sama przyznaje,ze na neurochirurgii kregoslupa wiele sie nie zna.Nawet nie wiem, jakie zabiegi w ramach rehabilitacji moze mi zapisac. Lekatrz w szpitalu mi kiedys mowil,ze praktycznie wszystkie mozna stosowac, ale czy to prawda? Wiesz cos o tym, czy z implantami mozna wszystko brac ? Pojade do sanatorium specjalistycznego, wtedy sie na pewno dowiem. Ale, sluzba zdrowia bardzo kuleje u nas i praktycznie pacjent po szpitalu zdany jest tylko na siebie. Czemu mnie np. nikt nie skierowal na oddzial dzienny rehabilitacyjny? Czemu nie dano skierowania na kontrolny rezonans. % kwietnia sie wcisnelam do neurochirurga, niech da mi to skierowanie, zadna laska po operacji. Choc niby sie dobrze czuje.
A jak dzis czuja sie Nasi obolali? Na tabletkach, czy bez?Milego dnia.

gosia 2013-02-26, 06:29

Ja od rana mecze noge.... Rozciagam miesnie w nodze gdzie byl ucisk na korzen S1...
Leki przeciwbolowe jedynie jako dzialanie przeciwzapalne. Jutro mija miesiac od operacji:)
A za godzine ruszam na spacer:)
Pozdrawiam

karola30 2013-02-26, 09:35

Rozci±gaj , a zobaczysz jak odstawisz leki co będziesz czuła . czytaj te bajki Gosi to na pewno szybciej wyzdrowiejesz

rumcajs 2013-02-26, 15:52

¦więta racja Rumcajs popieram

go¶ć 2013-02-26, 16:20

Leki odstawiłem w pierwszej dobie po operacji, która była 22 listopada. PóĽniej tylko jak miałem zapalenie oskrzeli przez cztery dni brałem eferalgan codeine. Zgodnie z zaleceniami rechabilitanta rozci±gam miesinie plus nordic wolking. Od samego pocz±tku po operacji jestem aktywny fizycznie. Zgodnie z zaleceniami neurochirurga przez 2 m-ce tylko chodzenie oraz pod ci±gnie kolan do brzucha leż±c. Teraz gdyby nie dzienny oddział rechabilitacyjny bym już od marca wrócił do pracy. Więc aktywno¶ć fizyczna i ćwiczenia mi akurat pomogły.

zibi_p 2013-02-26, 17:02

Strona: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58  59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 |