Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Adrian, nikt nie da Ci gwarancji, że będzie lepiej niestety... Dobry lekarz to tylko połowa sukcesu, ale bez tego była by klapa totalna.
Mnie po 1 operacji okaleczono, teraz inny lekarz przywrócił mi wiarę, że wszystko będzie ok. Równo tydzień po operacji wyszłam już na spacer, codziennie robię coraz dłuższe trasy, gdzie za 1 razem 3-4 miesiące leżałam jak kłoda.
Także ćwicz, ćwicz, zawsze to bardziej usprawni pokręcony kręgosłup. I będziemy wszyscy trzymali kciuki, żeby w lipcu dobrze poszło :)

Ania Toruń 2016-02-10, 17:00

Aniu, jak tam u Ciebie?Czy to już miesiąc minął?

Anja 2016-03-03, 20:38

Hejka.
Anja, powiem Ci, że nie jest najgorzej. Ból jest odczuwalny tylko momentami, najczęściej jak się schylę, albo jak długo jestem na nogach, a potem się położę i chcę wstać, czy jak zakładam skarpetki lub buty... Wtedy jest trudno. Często tez czuję dyskomfort podczas wsiadania czy wysiadania z samochodu. Ale lekarze, którzy mnie operowali mówili, że ból może się utrzymywać do kilku miesięcy i to jest normalne, bo operacja była dosyć... skomplikowana ;)
Ale sama egzystuję, w porównaniu do poprzedniej operacji to jest przepaść... Wtedy 6 tygodni po operacji leżałam jak kłoda i płakałam w poduszkę ;)
Nie wiem czy mi przejdzie ten ból ale żyję nadzieją, że chociaż w 90% będzie lżej niż teraz. Bo jeśli nie, to moja decyzja w ogóle o poddaniu się operacji będzie najgorszą decyzją mojego życia :( Zobaczymy.

Ania Toruń 2016-03-07, 13:39

A co powiecie o tak zwanych FIlipinskich uzdrowicielach podobno przeprowadzają tz bezkrwawe operacje leczą swoja energia .czy ktos z was korzystal z wizyty u takigo uzdrowiciela ?
Do nas do Piotrkowa przyjeżdża co miesiąc Jesse Novida podobno bardzo dobry jeździ po calej Polsce a głównie zatrudniony jest w echo-med Łódz 150zl za wizytę . Wypowiedzcie sie

adrian 21 2016-03-24, 10:35

Nie mam pojęcia, nie słyszałam, żeby do nas ktoś taki przyjeżdżał ani nie spotkałam się z nikim, kto przez to przeszedł... Ale skoro zatrudnia go firma medyczna... a w necie nie ma o nim opinii?

Przy okazji duuużo zdrówka wszystkim życzę, bo święta się zbliżają :)

Ania Toruń 2016-03-24, 20:50

Aniu, cieszę się, że u Ciebie tak pozytywnie :) oby tak dalej :)
A powiedz mi czy odczuwasz jakoś to, że masz te śruby? Ból to wiadomo, że jakiś jest ale pomijając sam ból to czy czujesz jakiś jakby ciało obce w organizmie? Blokadę jakby tego odcinka kręgosłupa?

Adrian, ja słyszałam o uzdrowicielach filipińskich bo sama szukałam informacji na ich temat. To był etap gdy straciłam wiarę w medycynę naturalną i czepiałam się każdej innej możliwości, szukałam w necie informacji o wszelkich metodach niekonwencjonalnych. Ostatecznie z niczego nie skorzystałam bo nie znalazłam niczego *potwierdzonego* i sprawdzonego.Ale jakbym miała taką możliwość jak Ty masz to bym skorzystała z pomocy nawet jeśli to tylko placebo :)

Anja 2016-04-10, 11:35

Marek
Jeżeli czytasz jeszcze to forum to odezwij się co z Tobą

wanda 2016-04-15, 15:57

Anja, nie czuję niczego obcego w organizmie. Ani implantu pi 1 operacji, ani teraz tych śrub i innych gadżetów co mi wstawili. Blokada natomiast jest po 1 operacji, po wstawieniu implantu właśnie. Mam problemy, żeby się schylić i żeby się odchylić do tyłu, np oprzeć się na krześle, które ma bardziej odchylone oparcie. Ale z czasem to się usprawniło, chociaż nie do końca. Po 2 operacji znowu sztywniej było, ale tylko w pochyleniu do przodu. Więc obcinanie paznokci u stóp i szorowanie pięt póki co to droga przez mękę. Ale skarpetki już sama zakładam ;)
Więc myślę, że wszystko przede mną. Jutro idę do neurochirurga na kolejny rtg i wtedy stwierdzi, czy mogę wrócić do pracy. W poniedziałek na badania do medycyny pracy i od wtorku na urlop. Wracam 9 czerwca do pracy. W między czasie będą wszystkie ćwiczenia i intensywna rehabilitacja, bo dopiero od maja mogę. Czas pokaże.
Jedna rzecz, która mnie wkurza to fakt, że ciągle mam problem z lewą nogą, cały czas przy dłuższych spacerach mnie boli w pachwinie, nie mogę spać na lewym boku... Czyli nic się nie zmieniło. Zapytam jutro o co chodzi, czy to z czasem, po rehabilitacji zaniknie... Myślę, że powinno... A jeszcze dodatkowo dałam jej popalić, bo w piątek wpadłam prawą nogą do wąskiego ale głębokiego rowu, po samą pachwinę, a ta prawa nieszczęśliwie się wygięła. I przez 2 dni był problem nawet z wchodzeniem po schodach, czyli cofnęłam się do punktu wyjścia, ale jakoś przeszło...

Ania Toruń 2016-04-20, 19:49

Wando czytam caly czas forum iniekomentuje stałem sie obojètny Niepamientam kiedy skończyłem ale w kwietniu 2015 rwyjeli mi tą endoproteze i wstawili jakis implant co miałem z nim leżeć 6misiecy aż biodro sie wyleczy i w październiku mieli mi wstawić nową endoproteze a w następnym etapie miałem rozruszać kręgosłup ale wszystko padło W pażdzierniku na dzień przed operacją kardiolog powiedziałże kategorycznie ykluczył operacje i natychmiastowo na kardiologie Na pytania ortopedów jak mi wyjmowali endoproteze jeżeli serce jes tragiczne to odpowiedział oco nam chodzi przecierz sie udało.Na kardiologi byłem grudzień i tam mi porobili jakieś obejścia i podwójny tygodniach wypisali do domu Dalej mam zakaz operacji i niewiem codalej z tym drutem w udzie z nim niewolno sie poruszć Obecnie jestem w zawieszeniu nikt niewie co dalej robić każdy lekarz przedemną spiepsza a ja jestem bezradny Co śmieszniejsze to jak w wojewódzkiej komisji orzekającej zdążenia wystąpiłem o odszkodowanie to odrzucili me roszczenia ponieważ lekarze specjalnie trzymali mnie tydzień dłużej że termin o tydzień sie przedawnił śmieszne to prawda polecono mi wystąpić do sądu ale niemam już sił Po czterech latach męczarni niechodze miałem zawał mam zrujnowany kręgosłup i drut w nodze co ani chodzić ani go wyjąć i co ja mam Wando pisać Kupiłem sobie teriera drzeka i znią rozmawiam chau chau Tego co czuje obecnie nikt niezrozumie jak mogli mi zrumjnować życie i niewziąć odpowiedzialności

Marek 2016-04-20, 22:11

Wando czytam caly czas forum iniekomentuje stałem sie obojètny Niepamientam kiedy skończyłem ale w kwietniu 2015 rwyjeli mi tą endoproteze i wstawili jakis implant co miałem z nim leżeć 6misiecy aż biodro sie wyleczy i w październiku mieli mi wstawić nową endoproteze a w następnym etapie miałem rozruszać kręgosłup ale wszystko padło W pażdzierniku na dzień przed operacją kardiolog powiedziałże kategorycznie ykluczył operacje i natychmiastowo na kardiologie Na pytania ortopedów jak mi wyjmowali endoproteze jeżeli serce jes tragiczne to odpowiedział oco nam chodzi przecierz sie udało.Na kardiologi byłem grudzień i tam mi porobili jakieś obejścia i podwójny tygodniach wypisali do domu Dalej mam zakaz operacji i niewiem codalej z tym drutem w udzie z nim niewolno sie poruszć Obecnie jestem w zawieszeniu nikt niewie co dalej robić każdy lekarz przedemną spiepsza a ja jestem bezradny Co śmieszniejsze to jak w wojewódzkiej komisji orzekającej zdążenia wystąpiłem o odszkodowanie to odrzucili me roszczenia ponieważ lekarze specjalnie trzymali mnie tydzień dłużej że termin o tydzień sie przedawnił śmieszne to prawda polecono mi wystąpić do sądu ale niemam już sił Po czterech latach męczarni niechodze miałem zawał mam zrujnowany kręgosłup i drut w nodze co ani chodzić ani go wyjąć i co ja mam Wando pisać Kupiłem sobie teriera drzeka i znią rozmawiam chau chau Tego co czuje obecnie nikt niezrozumie jak mogli mi zrumjnować życie i niewziąć odpowiedzialności

Marek 2016-04-20, 22:11

Dzieki Marek ze sie odezwałeś bo ciagle o Tobie myśle Zal mi Ciebie bardzo ze tak cierpisz Biedaku jeszcze zawał Ci potrzebny był To wszystko z nerwów i stresu jaki ciagle przechodzisz Niech Ci to serce podkuruja i robią co z tą nogą Jak można tak zostawic pacjenta Dobrze ze kopiles sobie pieska bo to najlepszy przyjaciel Ja tez mam nie odstępuje mnie na krok Tez z nim gadam i on wszystko rozumie Ja jakoś egzystuje choć czasami tez nie jest mi łatwo Dzieki Bogu mogę pracować Musze cały czas uważać bo jak tylko zrobię cos nie tak to od razu kręgosłup boli i kłuje i noga drętwieje Zycze Ci duzo siły i wytrwałości i aby Ci sie wsZystko pomyślnie poukładało

Wanda 2016-04-23, 22:16

Ech... Myślałam, że coś drgnęło w Twojej sprawie Marku, a tu jeszcze większy kanał :( Brak słów normalnie... Mnie lekarz okaleczył, ale to co Tobie zafundowali, to przekracza ludzkie wyobrażenie... Nawet nie wiem co napisać...

Ania Toruń 2016-04-26, 11:16

A ja mam kolejny news... Doszła mi rehabilitacja stawu biodrowo-krzyżowego. Cały czas skarżę się, że noga po 2 operacjach dalej niedomaga. Wczoraj znowu byłam w Ciechocinku u terapeuty manualnego, który mnie w listopadzie postawił na nogi. I zaczęło się sprawdzanie wszystkiego. Kręgosłupa, stawów...
Na kręgosłup muszę uważać, bo został mi środkowy odcinek L4-L5 ruchomy, który przy nieprawidłowym *użytkowaniu* może siąść i kolejna operacja... Wyjaśnił mi co mi wolno a co nie.
Potem nogi... Prawa jest ok, a lewa ewidentnie kuleje. Porażony jest nerw kulszowy i problem jest z samym stawem. Trochę mnie pomaltretował, dostałam specjalne ćwiczenia na nogę i do zobaczenia za pół roku. Żeby dać czas na powrót wszystkiego do normy po operacji.
Widzę, że chodzi mi się lepiej, ale jak leżę na tym boku to jeszcze ból się pojawia po 10-15 minutach i zmusza do zmiany pozycji.
I tym optymistycznym akcentem ;)

Pozdrowienia dla wszystkich i odzywajcie się co u was...

Ania Toruń 2016-05-24, 20:52

Witajcie
Forum jakieś ostatnio mało aktywne Nie wiem czy wszyscy ozdrowieli czy mają wszystkiego dosyć
Ja chodzę na rehabilitację bo drętwieje mi noga i boli kręgosłup Łudzę się nadxieją że to coś da My chyba już nigdy nie będziemy w pełni sprawni bo ciągle coś się dzieje Prxynajmniej w moim przypadku Ciekawe ile jest osób które po operacji czują się wyśmienicie
Pozdrawiam wszystkich

Wanda 2016-05-28, 21:54

Czesc wszystkim przeczytalam cale forum kilka razy brakuje mi waszych komentarzy ja mialam usuniecie przepukliny l5s1metoda tradycyjna 3 03 2016 powoli dochodze do alaspranosci zchecia wymienie sie moimi doswiadczeniami odezwijcie sie pozdrawiam wszystkich

anka 2016-06-08, 13:43