Forum neurologiczne » Choroby kręgosłupa » Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Jak ja wychodziłam ze szpitala to powiedziano mi , że siedzieć jak najmniej . Tylko w toalecie i ewentualnie przy jedzeniu. Ale jeśli masz problemy żołądkowe to raczej trudno będzie ograniczyć siadanie... Pozdrawiam














ewa 2012-10-08, 09:47

Mi kazali jeść na stojąco i tak robię...
No nic.

Jestem po operacji u dr Andrychowskiego. Przeprowadzona 2 października po przesunięciu z 1.
Operacja w nowym budynku, personel szpitala bardzo miły - co chwilę pytał, czy coś nie boli, czy może dać tabletkę na sen itp. Co mnie zaskoczyło to że pracują tam zakonnice.

Dwa małe zgrzyty to najpierw informacja,że ktoś będzie mógł być przy mnie jak się wybudzę a potem wyfukanie (dosłownie) mojej osoby towarzyszącej przez pielęgniarki, że takiej opcji nie ma i że pan doktor musiał się pomylić.
Oraz że pan doktor uznał, że cała przepuklina uciska na lewą nogę powodując jej niedowład a na moje stwierdzenie, że zawsze wszystko z nią było ok a niedowład mam w prawej stwierdził, że mogę się jeszcze wycofać z operacji, bo nie jest ratująca życie... Nie wiem jak to skomentować, było mi niemiło. Na to, że wszystko leci mi do prawej nogi miał dość skomplikowaną teorię uciskania tego dysku *po drodze* na tamtą stronę, którą nie w sposób powtórzyć ale uznałam, że gdzie nie uciska ale chcę się tego pozbyć.

Po operacji obudziłam się od razu pod kroplówką i z dawkowanymi lekami przeciwbólowymi. Od kolejnego dnia aż do wyjścia (środa,czwartek i piątek) wzięłam tylko jedną tabletkę przeciwbólową, bo nie bolało mnie nic, co najwyżej lekko darło w lewej (!) nodze jakby ją przewiało, ale nie był to jakiś niesamowity ból.

Od 3 października już spacerowałam powolutku, od 5ego w spokojnym tempie.

Nie bolało mnie nic aż do powrotu do domu. Już w pociągu, gdzie leżałam 7 godzin, zaczęło mnie rwać nieco mocniej w nodze, więc zażyłam dwie łagodne tabletki i minęło.

Od 6ego października tak naprawdę zaczęły mi się jakieś bóle pooperacyjne - podejrzewam że dlatego, iż więcej się poruszam. Ale i leży mi się niewygodnie. Na boku - pobolewa noga. Na plecach - boli blizna. Na brzuchu - zaczyna mnie łupać w górnej części kręgosłupa.
Od wczoraj boli mnie mięsień pod pośladkiem w lewej nodze tak, jakbym przećwiczyła się na wf-ie i miała zakwas.
Sama noga boli najczęściej, jakbym miała łagodną grypę. Takie subtelne rwanie 24/h.

Generalnie po operacji jak mnie nigdy nie bolała lewa noga a prawa, tak przestała prawa a zaczęła lewa.

Z opisywaniem ostatecznych efektów leczenia wstrzymam się do listopada bo teraz wiadomo - świeżo po operacji ma prawo pobolewać.

Wkurza mnie tylko, że nie mogę się wyspać. W szpitalu ciągle się śmiałam z pacjentkami na sali, tak się dobrze czułyśmy. Na 2 dzień po operacji obudziłam się świeża jak skowronek, przeciągnęłam - nie czułam się w ogóle, jakbym coś miała operwoanego a teraz nie mogę spać. A jak zasnę, to się budzę jak poobijana.
Może kwestia materaca? Bo śpię na kanapie.

Pas mam i noszę ciągle. Sensacje żołądkowe nieco ustały, więc i siedzę mniej. Jak chcę posiedzieć z rodizną to mam rozkładany fotel ogrodowy w kuchni i półleżę.

Nie radzę się odbijać nogą od ściany. Chciałam się w ten sposób przysunąć do przodu na łóżku, jak leżałam na brzuchu. Poznałam cały kosmos w 3 sekundy.

Mam pytanie - czy ktoś zauważyl po operacji zmiany w figurze? Ja po rozpięciu na moment przed lustrem pasa byłam w szoku, bo waga mi nie spadła, ale sylwetka na poziomie talii wyraźnie wysmuklała. Tak,jakby się nieco inaczej wszystko poukładało. Ciężko mi to opisać, ale jakaś zmiana jest.
To od gorsetu czy może kręgosłup się inaczej ustawił, bo zniknął nacisk na nerwy i nie trzeba się asekurować ?

Ann 2012-10-08, 13:11

Hej, dawno mnie nie było. W pasie nie chodź cały czas. gdy leżysz, lub siedzisz możesz dać odpocząc mięśniom.Spanie -fakt kwestia materaca, spróbuj podłożyc koc , poduszkę , prawie jak byś była w ciąży. Tabletki przeciw bólowe, jeszcze nie raz pomogą. Pamiętaj o kontroli, później o rehabilitacji- ( ja miałam 1 rehabilitacja 1-mc po operacji), później dodatkowo miałam masaże , wyłam z bólu, ale pomogło. Nam wydaje się ,że jest ok. chodzimy, biegamy itp. a mięsnie kręgosłupa tak się zastoją ,że trzeba to naciągać. Później ćwiczenia w domu. Teraz 10-mcy po operacji nadal chodzę , czasem mnie tam cos zaboli, ale ..... pracuję , duuuuużo chodzę, jeżdżę motocyklem, samochodem. naprawdę wiem ,że żyję......

Pozdrawiam wszystkich cierpiących i tych przed i po operacji....

Marzena z W-wy 2012-10-10, 10:32

Yyyy...jak ipas do jakiego siedzenia - mnie nie wolno siedzieć ;)))

Poki co przespałam się na próbę w pasie i też kiepsko się rano czułam. Chyba przeniosę się na podłogę.

Rwanie ustało. Przeszłam się jednak na próbę na 20 minutowy spacerek i całą nogę mi zacementowało, więc to raczej złudna poprawa, trzeba jeszcze poczekać.

Przestało mnie też tak wszystko na okrągło boleć - teraz tylko mięśnie pleców bolą po nocy i blizna swędzi.

Jeszcze jeden szczegół - przez 5 dni po operacji plułam krwią po intubacji. Dopiero na szósty dzień przeszło. Mieliście też tak ?

Pierwszą pozytywną zmianę zauważyłam przy kichaniu. Strasznie się go bałam, bo jeszcze przed operacją przy kichaniu widziałam gwiazdy i wyłam, więc jak teraz kichnęłam to byłam przerażona a tu...nie zabolało absolutnie nic :D

No i fascynują mnie te zmiany w figurze :) Widzę mięśnie na brzuszku ! Magia :D

Ann 2012-10-10, 11:12

Witam,

Może pomoże komuś moja historia... otóż rok temu miałam ostry ból kręgosłupa, który przykuł mnie do łózka na kilka dni. nie byłam wstanie bez pomocy przekręcić się z boku na bok ani ruszać nogami. oczywiście w szpitalu stwierdzili że skoro urazu nie było tzn., że to pewnie rwa. przypisali tonę leków i odesłali do domu. po kilku dniach jak leki zaczęły się kończyć *wybrałam* się do lekarza i dostałam nowe leki i skierowanie do neurologa. oczywiście kolejki w państwowej służbie zmusiły mnie do sięgnięcia po prywatne instytucje. zrobiłam rezonans i się okazało, że mam przepuklinę w 3 miejscach :( po konsultacji z prywatnym neurochirurgiem usłyszałam - operacja... koszt 20tyś zł! na szczęście powiedział że mają umowę z NFZ tylko muszę poczekać do nowego roku. czekając dostałam się jeszcze do państwowego neurochirurga i powiedział mi, że i owszem jest co operować, ale skoro leki pomogły, nie mam *opadającej stopy* ani wstrzymania moczu to powinnam wstrzymać się z operacją ponieważ:
- jest to zabieg pod pełną narkozą
- jest to ingerencja w kręgosłup
- gwarancja jak wszystko będzie ok, na około 10lat a potem stabilizatory
- z komplikacji - najgorzej wózek
potem dodał, że aby zmniejszyć dolegliwości powinnam:
- jak najwięcej schudnąć (1,7m wzrostu do około 57-60kg)
- ćwiczyć wewnętrzne mięśnie brzucha i pleców
- rehabilitacja
- basen
- nie dźwigać więcej niż 3kg a jeżeli już muszę to rozkładać równomiernie na 2 ręce
- unikać gwałtownych ruchów
dodał że to samo będę musiała tak czy tak robić po operacji. powiedział że na operację powinnam zgłosić się dopiero kiedy zacznie pojawiać się tzw opadająca stopa lub wstrzymanie moczu (wtedy na cito).
Teraz po prawie roku czasu śmiało stwierdzam, że nie odczuwam skutków przepukliny, ból wraca kiedy mnie najwyżej przewieje. stosuje się do zaleceń i naprawdę wiem że działają.
Poza tym w ubiegłym tygodniu byłam na pogrzebie znajomej (45lat) poszła na operację i jej nie przeżyła... wiem że to 1 przypadek na 1000, ale skoro żyję, nie boli tak jak kiedyś to po co się kroić? :)
POWODZENIA :)

**wyleczona** :) 2012-10-10, 19:39

Szkoda tylko że nie dodałaś JAKĄ operację bo wiesz - co innego jest zoperować kręgosłup a co innego np. tętniaka mózgu. Mały szczególik ale już mogłaś komuś wbić, że znajoma poszła na operację KRĘGOSŁUPA i tego nie przeżyła.

Rzecz kolejna - tak, dopóki masz MAŁĄ dyskopatię, dopóki nie ma objawów neurologicznych DOPÓTY CODZIENNE ćwiczenia mogą pomóc w dalszym postępowaniu dyskopatii, także nie siedzenie wiele godzin, nie dźwiganie - pomagają.

Ale zacznijmy od tego - co za debil i idiota mówi *Ma pani 1,70 wzrostu i 57kg - proszę schudnąć jak najwięcej* ?! Zapraszam na oddział dla anorektyczek - okazy zdrowia, nie ma co :-/ Masz normalną wagę i jedyne co Ci mógł powiedzieć to POZOSTANIE PRZY NIEJ bo nadwaga zaiste - niszczy kręgosłup strasznie. Ale niedowaga Ci jakoś nie pomoże - więcej zaszkodzi.

Jakie znowu *rok czekania* i *20tys za operację* ?! A zauważyłaś może, że Polska liczy sobie więcej niż jedna najbliższa przychodnia rejonowa i dwóch lekarzy z czego jeden prywatny ?! Ja na wizyty u neurologa (Poznań, szpital na 28 czerwca) czekałam ok 2 tygodnie. Po skierowaniu do neurochirurga obdzwoniłam kilku z całej Polski (takich, o których coś pisało w Internecie) i wybrałam dr.Andrychowskiego z dwóch powodów. Raz - że miał dobre opinie. Dwa - że od momentu prywatnej bu prywantnej (250zł) konsultacji czekało się MIESIĄC na operację NA NFZ. Obok mnie leżała pacjentka, której wszczepiano implant. Żałuję że nie spytałam, czy musiała za niego płacić, bo nic o tym nie wspomniała. Ale często płaci się za sam implant i są to koszty ok 5,000zł a operacja jest na NFZ.

Więc nie wiem skąd Ci się wziął *rok czekania i 20,000zł*. Współczuję.

Nic mi też nie wiadomo o żadnych *10 latach a potem stabilizatory*. Pytałam doktora o możliwości nawrotów. Mówił, że przy metodzie której używa (mikroskop, metoda laparoskopowa) to jeśli będę regularnie ćwiczyć i na siebie uważać ryzyko nawrotu to 4% (!). I mówię tu o wtórnej dyskopatii tego samego miejsca.

Więc na dzień dzisiejszy albo się zbadaj porządnie i upewnij, że rehabilitacja oraz ćwiczenia (np.McKenziego) jeszcze mogą pomóc, albo szykuj się na kolejne rwy, leki i powolną wędrówkę w stronę stołu operacyjnego. A podobno im później się tam trafi, tym gorzej.
Tyle wiem z 10 lat życia z dyskopatią.

Zdrowia życzę.



A przepraszam - nie rok czekania, tylko do nowego roku. Miałam otwarte wcześniej inne okno i ktoś tam pisał taką bzdurę, że *oczekuje się rok*, jakby to była opinia dotycząca absolutnie każdej placówki w Polsce.
Mimo wszystko - 3 miesiące a miesiąc to różnica. Może też być, że uznali Cię za lekki przypadek, więc nie mieli po co pchać na jak najszybszy termin.

Http://www.ngp.pl/str/tekst344.html o i artykuł o tym szpitalu gdzie byłam się znalazł a w nim - o tej metodzie, którą tam stosują. Najlepszy fragment:

*Pamiętam: przyjechał do nas 30-latek, z dyskopatiš kręgosłupa lędŸwiowego i niedowładem. Zoperowaliœmy go w pištek. Z pewnym niepokojem, bo był pierwszy, operowany nowš metodš, przyjechałem w sobotę do szpitala. Na korytarzu pytam pielęgniarkę: “Jak nasz pacjent?” A ona patrzy na mnie i mówi: “Niesforny. Nie możemy go utrzymać w łóżku. Chodzi po salach i gada”. Chciał od razu iœć do domu.... opowiada doc. Janusz Bronarski, ordynator Oddziału Ortopedyczno-Urazowego Szpitala Praskiego.

Po operacji kręgosłupa? Przecież to niemożliwe! A jednak*.

Zupełnie jak o mnie ;)

Ann 2012-10-10, 21:30

Ann, jak to nie wolno siedzieć??? Mnie było wolno tyle ,że wyprostowana jak struna ,a na odcinek lędźwiowy podkładać jakąś poduszkę. Jaki pas, sama napisałaś ,że masz i chodzisz, figura, ...to efekt chodzenia właśnie w pasie później wraca do normy..

Marzena z W-wy 2012-10-11, 09:51

Miałam operacje usunięcia przepukliny L4 L5 i także miałam zakaz siadania przez miesiąc , a chodziłam tylko w pasie. Ja nie zauważyłam żadnych zmian w figurze. W pasie było mi dużo lżej chodzić , ponieważ on bardzo odciąża mięśnie kręgosłupa.

ewa 2012-10-11, 10:09

No zabronili kategorycznie.

Ann 2012-10-11, 21:26

Czekam na operacje wszczepienia kejcza ( nie wiem czy tak sie to pisze) moze ktos miał cos podobnego wie jak to wyglada i ile trzeba lezec .

monika 2012-10-12, 20:44

Miałam rezonans robiony 9 lat temu, kiedy pierwszy raz wyskoczył dysk i na rezonansie wyszła duża przepukllina z uciskiem na worek oponowy-czyli standard, w czerwcu w toczka w toczkę wyszło to samo, bo pod koniec kwietnia zaczełam powłóczyć nogą. No cóż dalej boli noga, a teraz w pażdzierniku wreszcie sie doczekałam na państwowy rezonans i nie wierzę że w ciągu kilku miesięcy, kręgosłup jeszcze dostał dodatkowo jakiś rotacji osiowych w lewo, obustronne uciski korzeni nerwowych oraz urósl mi naczyniak na kręgu, jeżeli to sie zrobilo w ciągu kilku miesięcy to nie ma na co czekać i zwlekac z operacją. W sierpniu Neurochirurg obejrzal rezonans (miałam z czerwca), pobadał mnie ze wszystkich stron i skierował na zabieg - po nowym roku :), myślałam że przesadził, ale chyba ma rację, pomimo że nie mam ostrych bólów, ale przewlekłe pomimo stosowania tony lekow i zabiegow, na kolejnym rezonansie jest gorzej. Chyba czekanie kilku lat nie wyszloby mi na dobre. Jak przez 9 lat sie nie poprawilo, to moze sie tylko pogorszyć, jak teraz taka różnica w ciągu 3 miesiecy, jak szybko kregosłup ulega skrzywieniu, nie dość że mam jedno biodro wyzej drugie niżej, zauwazyłam że teraz mam roznicę w wysokosci obojczykow, to jeszcze moze za kilka lat jakis garb wyrośnie, przez ta przeklętą przepuklinę, nie chcę na stałe zostać 36 letnią krzywa babą do tego jeszcze kulawą. Więc jestem już zdecydowana na zabieg. Mam wielka nadzieje, że godzina strachu, 2 miesiace l4 i bede zdrow jak ryba, nie mam zamaru świętowac pierwszego roczku rwy kulszowej. Basta!!

miu 2012-10-15, 21:10

Zdjęli mi połowę szwów. Druga partia w piątek, żeby blizna się nie rozeszła. Wszędzie wzbudzam sensację młodym wiekiem - nawet jak dzwoniłam do Wa-wy potwierdzić podpisanie przez lokalny oddział NFZtu refundacji pasa stamtąd, to pani ze sklepu ortopedycznego od razu skojarzyła mnie że: *A to pani taka młoda była...*.

Ann 2012-10-16, 11:34

Hej ja też mam przepuklinę jądra miażdżystego z promieniowaniem do lewej nogi i tak się zastanawiam nad operacją byłam u jednego lekarza na konsultacji stwierdził że przepuklina na 6 milimetrów to nie potrzebny jest zabieg a ja mam ból lewej nogi i w prawej odczuwam jakby piekotę nie wiem co mam robić wybieram sie na konsultacje do innego lekarza zobaczę co on mi powie ból tej lewej nogi jest nie do wytrzymania łzy mi się leją jak boli... pozdrawiam

Nowa25 2012-10-19, 17:37

Witam. Mam 30 lat. Ja również miałam przepuklinę jądra miażdżystego z promieniowaniem do lewej nogi. Bóle trwały kilka miesięcy, bo wysunięty dysk uciskał na nerwy.A ból jest trudny do opisania (zresztą wiecie...) Po rezonansie jeden neurolog powiedział,że przepuklina nie wymaga operacji, bo jest niewielka. Na szczęście znalazłam innego lekarza, który przyjął mnie na oddział neurologiczny (miałam blokady tam robione oraz rehabilitację, co niewiele pomogło), a następnie skierował do konkretnego neurochirurga, który wyznaczył mi datę operacji. Na operację czekałam 3 tygodnie. Więc zdecydowanie polecam konsultację z innym lekarzem. Obecnie jestem 2 tygodnie po operacji.Podczas zabiegu jednak okazało się,że trzeba usunąć cały dysk i wstawić implant. Operację miałam robioną rano, a wieczorem zaczęłam chodzić. Blizna jest niewielka, 5 szwów zaledwie. Ból nogi nie zniknął od razu po zabiegu, jednak z każdym dniem czuję,że jest mniejszy, a czasami znika zupełnie na kilka godzin. Wreszcie mogę spać w nocy. Tabletkę przeciwbólową brałam ostatnio kilka dni temu (i to ibuprofen a nie tramal jak do tej pory...takie silne miałam bóle przed operacją). Za miesiąc będę miała rehabilitację i nie mogę się doczekać powrotu do pracy. Uważam na siebie, sporo odpoczywam, nie dźwigam, nie siedzę,żeby sobie samej nie zaszkodzić. Za to dużo chodzę, w granicach możliwości, nic na siłę. Operacja to była bardzo dobra decyzja. Podstawa to dobry lekarz. Pozdrawiam wszystkich jeszcze się zastanawiających nad operacją i zyczę szybkiego powrotu do zdrowia :-)

M 2012-10-19, 20:02

M a czy bardzo boli po operacji ??

Nowa25 2012-10-19, 21:22

Strona: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22  23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 |