Witajcie ponownie ,anula ja też miałam odbarczane korzenie na 1 poziomie z obydwu stron.Pięta lewa bolała mnie pół roku przed operacj± i pół roku po.To samo z prawym biodrem,nie mogłam leżeć na tej stronie.Lekarz rodzinny(chirurg) i ortopeda ,który mnie prowadzi twierdził ,że te bóle od kręgosłupa i trzeba czasu żeby ust±piły.Ja nie wieżyłam i wymole¶ciłam rtg pięty w kierunku ostrogi i rtg bioder.Okazało się że jest czysto.Pięta przestała boleć chociaż mam porann± sztywno¶ć stopy(przed zabiegiem zaczynała mi opadać),a nie mogłam na ni± st±pn±ć,biodro dalej pobolewa raz mocniej a nieraz ustępuje a jestem już prawie rok po zabiegu.My¶lę ,że po takiej ingerencji w kręgosłup tak będzie już zawsze(oby nie gorzej).
jolka 2013-07-12, 09:34
Anula, oswiec mnie, prosze. Masz miec swiadczenie rehabilitacyjne, ostanie trzy niesiace. Piszesz,ze od czerwca a orzecznik 18 lipca. To teraz na jakim wolnym jestes, bez decyzji? Ja zawsze skladalam kolejne wnioski o przedluzenie swiadczenia na okolo miesiac przed koncem tego, co mam. Ponoc pisza,ze poltora miesiac nalezy wczesniej skladac, u mnie wystarczy miesiac. No tak, gada Ci prawde, bo jak pojdziesz 18 lipca i da Ci wsteczne swiadczenie, do konca sierpnia. To jeszcze w lipcu powinnas zlozyc wniosek o rente, jak chcesz sie o nia starac. Nie lykaj prochow, bo to nic nie da. Takie przepisy i musisz te papiery wypelnic. Swoja droga jestem szalenie ciekawa, jak z tym przyznawaniem rent jest. Moja rodzinna twierdzi,ze prawie nikomu nie daja. A kiedys, jak jej ciotce, dali nawet na nerwy. Moze na tym forum podziela sie opinia na temat rent ci, co ja otrzymali? Na co, jak sie starali, jak im przyznano, z trudem, czy orzecznik dokuczal psychicznie przy tym? Sama tez nie wiem, co mnie moze kiedys czekac. Bo na razie na swiadczeniu jestem.
gosia 2013-07-12, 10:41
Joz nawiazuje do zapytania po operaciach bioder a byly 3 gdyz 3 to reoperacia bylem ha swiadczeniach rechabilitacyjnych na okolo 1,5 miasiaca przed koncem zlozylem wniosek o rente komisie mialem 30 czerwca 2012 roku dostalem rente na okres 1 roku to 3 grupe bylem ucieszony sluchajac opowiadan o zus ale po 6 miesiacach stan zdrowia mi sie pogorszyl w listpadzie zlozylem wniosek o zmiane grupy na 2 najpierw komisia w zus odmowna pisze odwolanie ikomisja wojewudzka znow odmowna niepoddaje sie i skladam papiery do komisi w sadzie w marcu sad przyznaje mi 2 grupe na okres 2 lat bylo 4 lekarzy sadowych zus jeszcze przed wyrokiem sie odwoluje sad odpisuje ze podtrzymuje decyzje a ponadto poleca wrucic do czerwca z 2 grupa gdyz stwierdza ze wtedy byly przekroczone normy 3 grupy gluwny ozecznik zus odpisuje ze uznaje opinie bieglych za niewiarygodna i za da nowej komisi sad sie zgadza i powoluje na 2 lipca nowa komisie a zus w zwiazku ze 30 czerwca mija okres 1 roku powoluje swoja komisie na18 czerwca na kturej przyznaje mi na okres 5 lat ale 3 rupe sad 2 lipca po badaniu ponownie ustala 2 grupe lecz na dzisiaj niewiem do kiedy czekam na pismo z sadu puzniej wyrok i jezeli zus sie nieodwola to uprawomocnienie wyroku zobaczymy co przyniesie czas
marek 2013-07-12, 21:31
No coz, patrzac na boje Marka z ZUSem prawda jest,ze ZUs to potworna instytucja. Tyle lat odprowadzamy skladki, ale gdy chorujemy, to ZUS laskawy niejest, by nam te nasze skladki oddac w dormie swiadczen czy rent. Jakie patalachy tam sa za orzecznikow! Jak mozna miec za nic solidarnosc zawodowa i podwazac opinie innych lekarzy, najczesciej specjalistow. Nie daj Boze chorowac. To nie tylko utrudniony dostep do badan , jak tomograf i rezonans, to roczne i dluzsze czekanie na wizyte u specjalisty a potem ten ZUS. Mamy to jako jakas pokute, czy co? Nie dosc,ze zyjem,y z bolem, to jeszcze inne problemy z tego wynikaja. Pozdrawiam.
gosia 2013-07-13, 16:47
Witam znów:)
Muszę powiedzieć, że od kilku dni obijam się dosłownie, celowo, żeby moje plecy i bol±ca, rw±ca noga, nie robiły nic i odpoczęły. Troszeczkę pomogło, ale gdy znów się ruszę, czy pójdę do miasta...ból powraca :( Niestety długo tak leżeć nie można...dzisiaj wykonałam kilka ćwiczeń, ruchowych, poprawiaj±cych sylwetkę i teraz znów borykam się z bólem przy kostce :( Chwilami miewam nadzieję, że może w końcu przestanie, ale ból znów wraca. Do tego fizjoterapeuta zrobił mi dłuższ± 1,5 miesięczn± przerwę w zabiegach.
Jednak w jakim celu piszę. Otóż, otrzymałam dzisiaj mailow± konsultację od poleconego neurochirurga, wcze¶niej opisuj±c mój problem i wysyłaj±c w zał±cznikach odpowiednie dokumenty.
Według niego najprawdopodobniej jest to przewlekły zespół korzeniowy czyli tak jak podejrzewałam. St±d ten ból stopy większy niż pleców. Oprócz tego dostałam do własnej informacji wiele istotnych rzeczy.
Zamierzam znów wybrać się do neurochirurga po 3 miesi±cach i poinformować go o moich *nowo¶ciach*. Ostatnio twierdził, że ten ogromny ból stopy jest troszkę dziwny w przypadku ustalonych dolegliwo¶ci przepukliny lędĽwiowej, ale zapisał na warunkowy zabieg. Zobaczymy co powie teraz.
Jak wy się czujecie?
Saska23 2013-07-17, 22:11
Saska23
No ja się czuję bardzo dobrze :) minęło prawie 2 miesi±ce od operacji.. czasem przy jakim¶ ruchu mnie zaboli na moment, ale ogólnie to jest fantastycznie :) Od miesi±ca nie używam ¶rodków przeciwbólowych :)
Zobaczymy co będzie dalej...
pozdrawiam :)
rodiczek 2013-07-18, 11:32
Witam,
Dziękuję za wszystkie cenne opinie.
Mój problem z kręgosłupem zacz±ł się w 2011 (niewielkie odwodnienia i protruzja), jednakże po fizjoterapii i rehabilitacji objawy bólowe ustały, aż do majówki 2013, kiedy przewróciłam się lekko (na kolana) na rolkach. Wówczas ból nasilił się - lekarze zapisali mi zastrzyki olfen, milgamma, fizjoterapie laser, pr±dy, jonoforeza, pole, jednakże ból nasilał sie aż do sytuacji że płakałam z bólu przy każdym kroku i ruchu, drętwiała mi noga, straciłam czucie w stopie i odczucie potrzeby wydalania moczu. Rezonans w czerwcu 2013 wykazał na poziomie L5/S1 - duż± ekstruzje kr±żka międzykręgowego, migruj±c± 16 mm ku górze i 14 mm ku dołowi w kanale kręgowym i wypełniaj±c± 2/3 swiatła kanału, uci¶nięcie korzenia w zachyłku bocznym, przemieszczenie i stłoczenie pozostałych korzeni. Trafiłam na wizytę prywatna do prof. Kloca, neurochirurga w gdańsku, który zlecił operację w trybie pilnym. Po zaszczepieniu na żółtaczkę, 15 lipca przyjęto mnie do Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku, Oddzial Neurochirurgii, i 16 lipca wykonano operację mictodiscectomia L5/S1 przez fenestracje po stronie prawej. Zabieg w pełnym znieczuleniu z intubacja, trwal ok 1,5 h, po 6 godzinach po wybudzeniu pionizowano mnie i z asysta pielegniarki poszlam do wc :) Nastepnego dnia rehabilitant pokazał proste cwiczenia jakie mam wykonywac, a lekarz prowadzacy zalecił spacerowanie po korytarzu co uczyniłam. Ból rany pooperacyjnej do wytrzymania, bol nogi ustapil , pozostal lekki bol lydki i brak czucia (ale lekarz mowi ze proces regeneracji trwa). 17 lipca mnie wypisano do domu z zaleceniem oszczędzajacego trybu zycia. Wg lekarzy moge a nawet powinnam chodzic, moge rowniez siadac .Do kontroli ktora mam 4 wrzesnia nie powinnam prowadzic sama auta, cwiczyc, chodzic na basen ani podejmowac zadnej fizjoterapii. Poki co jest niezle :) Dziekuje lekarzom, zwlaszcza operujacemu mnie dr Liczbikowi oraz opiekujacemu sie mna dr Jende + paniom pielęgniarkom:) W przypadku pytań zapraszam na gg 650 82 55. Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim
Eve 2013-07-18, 12:54
Powiedzcie mi ile czeka się na taki zabieg? i czy jest on w ramach nfz*u?
dla 2013-07-20, 18:10
Witam wszystkich:)
Pisałam tutaj wczesniej o sobie więc nie będę się powtarzać , przez ostatni rok męczy mnie moja przepuklina 7 mm , raz jest lepiej raz gorzej ale operacja jeszcze nie.Ale ,stwierdziłam ,że póki moge to chodzę ....Wybieram się do Zakopca:) zdobyć jeszcze jaki¶ szczyt oby nie ostatni;)( kolejk±):) no i na spływ dunajcem , trochę się boję czy dam rady ...najwyżej poratuję się przeciwbólowym ale nie chce siedzieć w domu i płakać .Zreszt± ja już różne cudze odstawiałam w najgorszym bólu na ketonalu do kina poszłam i dałam radę , nawet wiem o czym film był;)to tak ,żeby dodać nadziei , kiedy¶ też myslałam ,że nie przestanie mnie boleć , teraz też idealnie nie jest s± lepsze i gorsze dni ważne ,żeby się nie załamywać:)pozdrawiam :)
Anes 2013-07-20, 19:49
Anja , poleć rehabilitanta w Warszawie , wg ciebie najlepszego .
z górydzięki
zorro 2013-07-23, 08:06
Zorro, kwestia rehabilitanta , to cos zgola subiektywnego. W Warszawie jest ich cala masa, wiec nie sadze, by ktos polecil Ci najlepszego. Kilka dni temu byl na TVN24 program o leczeniu w Polsce. Poszpitalnym. Ze to jest jak w sredniowieczu wciaz. Metody zbyt malo aktywne. A sanatoria to juz porazka. Tam tylko poprawia sie zdrwoie psychiczne i samopoczucie leciutko chorych.Tam sie nie leczy zwazywczy na dzisiejsze standardy leczenia. Wypowiadala sie krajowa konsultant do spraw wlasnie leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacji. Ze to strata kasy na takie pseudouzdrawianie. W tej materii jestemy za Murzynami, jak sie to mowi. Po operacji nie rehabilituje sie,ot co. A potem, to juz czasem za pozno a sanatorium nic nie daje w wiekszosci przypadkow. Bo raczej nie usprawni sie czlowieka po operacji kregoslupa jakimis basenami, lampami....Rehabilitacja ponoc poszla bardzo do przodu, a Polska zostala wiek do tylu.
gosia 2013-07-24, 10:07
Gosiu, zdecydowanie popieram Twoje zdanie. Jak czytam wpisy osób , które s± po operacji i zakaz rehabilitacji przez dwa , trzy miesi±ce to mi ręce opadaj±... Ja też miałam zakaz rehabilitacji , a po trzech miesi±cach już było za póżno. Jestem prawie półtora roku po operacji usunięcia przepukliny, nawrotowa przepuklina wyszła po 3miesi±cach w rezonansie kontrolnym. W tej chwili lekarze twierdz± , że nie powinnam zwlekać z kolejn± operacj±. Mam sztywne plecy , akurat w moim przypadku brak wczesnej rehabilitacji to był ogromny bł±d. Wci±ż ćwiczę i sie rehabilituję , żeby odwlec w czasie następn± operację. Jedno wiem , na pewno , że po kolejnej operacji załatwię sobie prywatnie rehabilitację u rehabilitantki , z któr± teraz ćwiczę. Operacja to połowa sukcesu , rehabilitacja odpowiednio poprowadzona to jest konieczno¶ć .
ewa 2013-07-24, 12:22
Witam, jestem po operacji przepukliny kręgosłupa L5/s1 bez implantów metoda tradycyjna, operację miałam w styczniu do czerwca przebywałam na zwolnieniu mój lekarz chciał, żebym poszła na zasiłek rehabilitacyjny, ale ja się uparłam, że wracam do pracy, tym bardziej, że mój stan się polepszył.
Niestety to było pozorne, obci±żenie kręgosłupa jest za duże 8h pracy, póĽniej rehabilitacja, ćwiczę w domu(lekarz mi powiedział, żebym próbowała ćwiczyć i przestawała je¶li odczuwam ból i tak też staram się robić). Od kilku dni odczuwam podobny ból jak przed operacj±, domy¶lam się, że mój stan może wynikać z tego, że mam teraz rehabilitację, a często podczas niej czuję się gorzej, chciałabym zaczerpn±ć informacji od Was jak to wygl±da u Was i jakie ćwiczenia wykonujecie.
Proszę również o informację jak to wygl±da z ewentualnym pój¶ciem na zwolnienie, po tak długim 180 dniowym zwolnieniu. Obecnie pracuje.
Dzięki za POMOC.
Ewaa_ 2013-07-24, 12:40
Do Ewaa....W ciagu roku kalendarzowego mozna miec 180 dni zwolnienia lekarskiego. Po tym czasie, pozostaje jedynie starac sieo swiadczenie rehabilitacyjne z ZUS. Paiery wypelni Ci lekarz rodzinny. Ale, czekasz na wizyte w ZUs ze dwa, trzy tygodnie. I orzecznik, czesto bardzo niemily wydaje orzeczenie, czy Ci sie to swiadczenie nalezy.Tak, za szybko wrocilas do pracy. Mi wczesniej kazdy mowil,ze do pracy jak najpozniej. Bo to siedzenie 8 godzin non stop, jesli praca biurowa w wymuszonej, zlej dla kregosupa pozycji.Poza tym, nie chce Cie straszyc, ale po operacjach kregoslupa wysiadaja czesto inne poziomy. I nowe objawy, podobne do poprzednich moga byc wynikiem , ze cos stalo sie na innych poziomach. Ja tak mam. Powinnas czym predzej zrobic rezonans. ja zrobilam, oczywiscie, prywatnie, jak trzy poprzednie i wlasnie okazalo sie,ze mam caly odcinek L zalatwiony.
Do ewy....ja juz przenigdy nie poddam sie kolejnej operacji kregoslupa, chocby mnie do tego namawiali. Ruszyc jedno, siada drugie. Juz nie wierze,ze jak mialam chora czesc L4/L5 i L5/S1, to teraz wszystko sie spieprzylo od L1 poczynajac...
gosia 2013-07-24, 20:39
Gosiu masz rację , ja też dopóki będę mogła to będę sie broniła przed kolejn± operację. Dlatego teraz wci±ż ćwiczę i korzystam ile wlezie z rehabilitacji i nie mam zamiaru poddawać się . Dobra rehabilitacja naprawdę może zdziałać wiele dobrego. Trzeba tylko się zmobilizować i regularnie ćwiczyć. Ja mam to szczę¶cie , ze mam wykupiony abonament przez firmę i mogę zdecydowanie więcej i lepiej się rehabilitować, bo na NFZ zostaje tylko ci±głe oczekiwanie w kolejkach...
ewa 2013-07-24, 21:44