Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Karola, ja pisząc o rehabilitacji miałam na myśli właśnie ćwiczenia a nie lasery inne cuda :) Chodziło mi o to, że nie zlecono Ci żadnej rehabilitacji ruchowej czyli właśnie ćwiczeń ale jak widzę źle Cię zrozumiałam :)

Co do wycięcia kawałku dysku to ja też miałam, tyle, że to wiedziałam już przed operacją bo spytałam się profesora na czym ta operacja polega dokładnie i mi wytłumaczył tak w dużym uproszczeniu, że obcina się te pare mm co wyszło, podszywa i koniec. Mało tego to jeszcze po operacji pytałam go czy tak to się właśnie odbyło a potem wertowałam wypis i kazałam sobie tłumaczyć co oznaczają pojęcia tam ujęte, ja taka dociekliwa jestem ;)

Janku, dziękuję za dokładny opis, Ty jesteś już na bardzo zaawansowanym etapie ćwiczeń, ja zaczynając tydzień temu jeszcze tak daleko nie zaszłam, na razie mam prawie wszystko leżąc i dopiero dziś pierwszy raz robiłam coś z machaniem rękami.
I jak na razie mamy tylko jedno ćwiczenie wspólne: leżąc kolana ugięte podnoszenie bioder ale u mnie już bez wyprostu nogi za to z piłką trzymaną między kolanami.
Generalnie u mnie wszystkie ćwiczenia oparte są na wzmacnianiu mięśni w odcinku lędźwiowym, nawet oddechy, które mam robić przed ćwiczeniami czuję jak powodują napięcie właśnie tam tamtych mięśni.

Dziś za to miałam pierwszy raz ćwiczenie tzw. kocie grzbiety i muszę przyznać, że jak to robiłam to bardzo nieprzyjemnie ciągnęło mnie w miejscu blizny :((( Rehabilitant niedawno też mówił, że bliznę mam bardzo twardą i pytał czy ją masuję jakąś maścią na blizny. Miałam ją kupić ale mam jakąś straszną niechęć do dotykania tego miejsca więc nie wyobrażam sobie tego masowania :/

Anja 2013-03-12, 15:02

Anja Ja bliznę zostawiłem w spokoju, sama się *rozpracowała* ale jak trzeba to nie ma co posmaruj czymś, nie wiem nawet czym jak ma pomóc- poproś najwyżej kogoś bliskiego o pomoc- mi opatrunki żonka zmieniała bo aż taki samowystarczalny nie byłem:) życzę szybkiego powrotu do zdrowia i owocnych ćwiczeń- te z piłką też fajne- dadzą pewnie taki efekt jak moje a prostsze - nie musisz balansować

Jan 2013-03-12, 15:14

Anja kub sobie contratubex .. jest drogi ale rewalacyjny na blizny

Kasia 2013-03-12, 15:15

Ja wiem czym tylko tu nie chciałam pisać żeby mi posta nie usunęli za reklamę czy cuś ;) miałam tą maść polecaną po cc ale nie używałam w ogóle i było ok choć blizna 3 razy większa.
Opatrunki też mi mąż zmieniał bo ja nawet patrzeć na to nie chciałam.

Miałam jeszcze napisać, że cały zeszły tydzień przeleciał u mnie pod znakiem mega zakwasów: uda i pośladki - masakra! Ledwo dałam radę usiąść i ledwo dawałam radę podnosić nagę jak chciałam wejść po schodach. Taka byłam zastana! ale co się dziwić, od połowy listopada do zeszłego tygodnia byłam w całkowitym zastoju...
Teraz zakwasu już prawie minęły :)
Żeby tak też ten ból w lędźwiach minął na stałe...
Kasiu, właśnie o tej maści myślałam tylko nie napisałam :)
Tylko nie pokuś się po tańszy zamiennik bo jest do niczego :)

Anja 2013-03-12, 15:19

Witam serdecznie!!!
Pierwszy raz pisze na tym forum i jak Wy poszukuje odpowiedzi.
Mam przepukline na l-4/l-5 do wycięcia endoskopowo i tu moje pytanie o znieczulenie?
Ma to być Sedacja i tu pytanie do Was? czy ktoś miał tak przeprowadzony zabieg,czy boli,czuć jak majstrują w plecach itp...
Dziękuje z góry za pomoc!!!

Marek 2013-03-12, 20:24

Marek
Ja miałem edoskop ale miałem *pełne aaa kotki dwa* nie żałuję nic nie pamiętam i może dobrze:)

Jan 2013-03-12, 21:06

A mnie dziś tak boli że nie poszłam do pracy ....

Kasia 2013-03-13, 08:12

Anju mam do Ciebie jeszcze pytanie czy byłaś operowana nowoczesną metodą czy tradycyjną ? bo ja będę tradycyjną i wiem że powrót do szybkiej sprawności jest dużo gorszy niż po zabiegach endoskopowych czy laserowych .

Kasia 2013-03-13, 08:41

Kasiu ja byłem operowany metodą tradycyjną. Dwa poziomy, cięcie miało 9 cm długości. Od samego początku po operacji dużo chodzę, leki przeciwbólowe odstawiłem jeszcze w szpitalu. Miesiąc po operacji przejąłem opiekę od opiekunki nad wtedy 7 m-cznym dzieckiem. W połowie lutego chciałem wrócić do pracy ale dopadło mnie zapalenie oskrzeli (nic przyjemnego dla kręgosłupa, wylądowałem na kodejnie na 4 dni), po operacji musimy uważać na infekcje gdyż organizm ma obniżoną odporność. Do pracy wrócę pewnie w drugjej połowie kwietnia, bo za tydzień zaczynam rechabilitację na oddziale dziennym. czuję się dobrze, ból sporadycznie pojawia się w lewym posiladku. Tak że nie ma się czego bać, dużo też zależy od organizmu i sprawności fizycznej. Ja do ostatniego dnia przed przyjęciem do szpitala chodziłem do pracy, musiałem jedynie odstawić rower i unikać jazdy samochodem. Pracuję z komputerem, ale dzięki specyfice mojej pracy też dużo chodzę. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

zibi_p 2013-03-13, 09:11

Witaj Zibi :)
ja też pracuję choć dziś wzięłam dzień urlopu.Moja praca niestety polega na siedzeniu przed komputerem. A powiedz mi jeszcze jak długo trzymali Cię w szpitalu bo to leżenie też mnie przeraża, wolałabym jakby mnie na drzwiach przywieźli do domu i tak bym mogła spokojnie dogorywać :) Jestem osobą sprawną i nie wyobrażam sobie jakby to się miało zmienić :)
Pozdrowionka :)

Kasia 2013-03-13, 10:39

W szpitalu byłem 6 dni. Operację miałem w czwartek o 13, ze szpitala wyszłem w poniedzialek. Nie

zibi_p 2013-03-13, 10:52

Zibi no widzisz a mnie lekarz powiedział że będę w szpitalu około 14 dni i to jest przerażające bo to szmat czasu .
Najgorsze jest to, że jak mnie trochę mniej boli to zaraz mi się zaświeca lampka że nie muszę iść na żadną operację i do żadnego szpitala :)

Kasia 2013-03-13, 11:00

Kasiu, ja miałam metodą tradycyjną, szew ma ok 5cm.
Operację miałam 21-go stycznia i już na przyjęciu mówili mi, że 23-go wychodzę i tak też się stało.
Zastanawia mnie to 14 dni u Ciebie, ale nie wiem dokładnie co masz mieć robione a w starszych postach nie dam rady odnaleźć bo już siedzę trochę i muszę wstać.
Aha jeszcze co do samego leżenia, bo wcześniej pytałaś ale zapomniałam napisać: nie pamiętam dokładnie jak długo po operacji trzeba było leżeć w jednej pozycji ale pamiętam, że już po południu przyszła salowa i kazała nam się na boki obracać i nie leżeć w tej jednej pozycji. Co mnie akurat nie bardzo pasowało bo mnie najlepiej było na plecach i już :) za to ta moje sąsiadka z łóżka obok to jak zaczęła się obracać to nie mogła przestać ;) oczywiście trochę syczała przy tym ale mówiła, że nie może tak bez ruchu uleżeć a na plecach to już w ogóle, ja totalnie na odwrót miałam... widzisz każdy ma inaczej ale ostatecznie i tak każdy na drugi dzień wstaje i chodzi :)

Anja 2013-03-13, 13:43

O Zibi się pojawił :) Jeszcze Zorro mógłby napisać co u niego :)
Też mi teraz rehabilitant mówi, że gdybym przez operacją ćwiczyła to teraz byłoby lepiej a ja leżałam od połowy listopada aż do stycznia :/

Anja 2013-03-13, 13:49

Anju ja mam mieć operowane 3 przepukliny L3/L4/L5-S1 i wstawianą jakąś siatkę żeby się nie odnowiły :)
Sama się teraz zastanawiam czemu mi ten lekarz powiedział o tych 14 dniach ( strach w oczach ):)

Kasia 2013-03-13, 14:42