Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Gosia...tak ból da się przeżyć tylko z czasem dołącza do niego strach i on jest najgorszy, mam podobnie .Teraz już obywam się bez przeciwbólowych , robię wszystko w domu normalnie, trzepałam nawet dywany przed świętami;)Tylko cały czas czuję taki dyskomfort w lędźwiach jakbym miała tam mocno pogruchotane wszystko, no i gdy coś więcej zrobię poboli ale potem się uspokoja wszystko.Mieszkam na wsi i niestety większość ciężkich rzeczy muszę sama robić, dlatego obawiam się operacji ...bo potem to już jest jednak inne życie .Zobaczymy lekarz mi mówi ,żeby się nie poddawać więc walczę chociaż z naszym NFZczasem czuję się jakbym waliła głową w ścianę .
Kasia jestem w wieku około 40 i takich osób chyba tutaj jest najwięcej, mieszkam w okolicach Krak .
Anja na każdego działa co innego , mi plastry pomogły przeciwbólowo bardzo , tylko musi je naklejać ktoś kto wie jak to zrobić. Miałam je 2 razy raz naklejone przez fachowca i było super i raz przez rehabilitantkę która nie umiała a wzięła się za oklejenia i efekt był odwrotny. Sporo u nas niestety takich reha...Działają w ten sposób ,że odciągają mięśnie od kręgosłupa a tym samy nie ma ucisku na receptory nerwowe, poza tym stabilizują nie osłabiając kręgosłupa jak pasy ortopedyczne. Anja myślę ,że będzie dobrze i wrócisz do zdrowia :)
Patrycja najbardziej żal mi takich młodych ludzi jak Ty właśnie.Odnośnie nietrzymania moczu też byłam o to pytana na każdej wizycie...Powiedz o tym lekarzowi jeszcze raz.
Artur jeśli to taki pierwszy incydent bólowy to ci przejdzie , ja tak miałam w 2007 roku tylko potem zapomniałam o kręgosłupie mój błąd. Trzeba pamiętać o regularnych ćwiczeniach , basen no i inna profilaktyka ale to już napewno wiesz.No i miesiąc czekania na reha to jest szybko;)
a wszystkim dużo sił i nadziei życzę

Anes 2013-04-03, 16:28

Hej witam wszystkich ostatni raz bylam tutaj 20 lutego. 8 marca mialam operacje usuniecia dysku i zlaczenia dwoch kregow razem na poziomie l4-l5. operacja byla przez brzuch. Teraz czuje sie swietnie nic mnie nie boli juz od dwoch tygodni jestem w miare sprawna. Mam nadzieje ze moj bol juz nie wroci pozdrawiam wszystkich:)

Miki Nottingham 2013-04-03, 19:15

Patrycjo z tym moczem ja też tak miałem jestem 15 dni po operacji przepukliny i wstawieniu implanta dysku, miałem ucisk na nerwy od tego lewa noga drętwieje od pośladka aż do stopy i do tego dużo sikania co godzinę albo półtorej tak sikałem przed operacją ale po operacji jeszcze mam drętwienie tej nogi już mniej ale doktor powiedział,że jeszcze parę tygodni i przejdzie , sikanie trochę ustało zobaczymy co będzie dalej.8 kwietnia mam wizytę kontrolną u profesora tego co mnie operował ciekawy jestem co powie jak dalej .Będę z wami w kontakcie pozdrawiam. ps.a tak ogólnie walczyłem z kręgosłupem 7Lat i przegrałem poszedłem pod skalpel ale teraz jestem dobrej myśli.pozdrawiam

Konrad 2013-04-03, 22:49

Miki, a czytam zlaczyli Ci te miejsce po usunietym dysku? Interesuje mnie to, bo jak na lekarstwo jest na forum ludzi, ktorym operowano kregoslupa z dojscia przedniego, znacznie trudniejszego dla lekarza niz to z tylu. Masz implant, czy cos innego? Piszesz,ze czujesz sie swietnie, dla mnie pierwszy miesiac byl masakra. nawet kubek z herbata stanowil obciazenie dla kregoslupa. I z ledwoscia cokolwiek podnosilam. Przez miesiac w lozku pozycje zmienialam tylko w taki sposob, ze podnosilam cialo na rekach, bo inaczej sie nie dalo.Choc sprawna bylam, bo wszystko sama robilam, gdyz mieszkam sama.Moze dlatego,ze na dwoch bezposrednich poziomach mam wstawione implanty a to juz duze obciazenie bylo.
Konrad, ja do tej pory do konca nie wiem, czy dobrze zrobilam idac na operacje. Nie jest po niej gorzej, ale co bedzie za kilka lat? A moja walka z kregoslupem trwala az 16 lat....chyba dosc dlugo, prawda? Niektorzy uwazaja,ze wiekszymi kalekami jest sie wlasnie po operacji. Kazdy ma swoj punkt widzenia, nawet lekarze.

gosia 2013-04-04, 07:24

Gosia operacja jest ok tylko zależy od organizmu jeden lepiej reaguje drugi gorzej a przede wszystkim przez 8 tygodni po trzeba się oszczędzać i nic nie robić bo jak mi pani pielęgniarka powiedziała,że każdy z nas po operacji już by chciał góry przenosić bo nie boli i tak się zaczyna od nowa jak za szybko się forsujemy wiem ,że nie jest to nam na rękę to leżenie ale trzeba ja już leże 16 dzień ,a znajomy po miesiącu wstał z łóżka i czuje się ok ,więc coś musi w tym być.To 16 lat to długo się męczyłaś jak wytrzymywałaś ?a co do lekarzy to trzeba trafić na dobrego jak ze wszystkim.

Konrad 2013-04-04, 13:16

KOnrad, czlowiek naprawde wiele zniesie. 16 lat meki, a ostatnie trzy to bol dzien w dzien, minuta w minute....Coz, wiele wiecej znioslam, bylam samotna matka z dzieckiem, pracowalam na kilka etatow...Aha, co do tego lezenia, juz wiem, ze tylko ci, co bez implantow sa maja takie rygory. Z implantami nie ma takich zakazow. Dlatego Wy ciagle o tym lezeniu, a ja to od razu, ile moglam to siedzialam. Co prawda , i tak na raz dluzej niz pol godziny na raz nie moglam. Jak kolejny raz zapytalam lekarza, ktory mnie operowal o ten zakaz, to sie wrecz wkurzyl. Zapytal, kto mi takich rzeczy naopowiadal? Ale, jak ja bylam w szpitalu, to wszyscy po operacji kregoslupa, ci bez implantow tez siedzieli i nic. Wymyslilam sobie,ze sa rozne szkoly na ten temat. W Slupsku nikt nie zabranial siadania. Ja chyba bym tak lezec nie mogla. Dwa tygodnie po opercaji sama juz robilam zakupy. Trzy tygodnie po operacji maszerowalam juz do centrum miasta i z powrotem, a to z 6-7 km. Nie mialam zakazow, ale pierwszy miesiac byl w lozku tragiczny, miejsca implantow bardzo mocno bolaly. Gdybym byla gruba nie moglabym w ogole w lozku zmienic pozycji, gdyz moglam to robic tylko podtrzymujac sie na rekach. Ale, dobrze,ze nie musialam lezec w dzien, jak wiekszosc Was, tylko chodzi o noc i spanie.
Coz, kazdy jest inny, inaczej czuje bol, operacje kregoslupa tez sa rozne, bo rozne czesci wycinaja przeciez. Pozdrawiam wszystkich.

gosia 2013-04-04, 14:40

Anju ja też jestem teraz przeziębiona jednak jak wspominam przeziębienie przed operacją to mnie wzdryga bo każde kichnięcie doprowadzało mnie do płaczu.

Pogoda doprowadza mnie do szału ale słyszałam , że w maju ma być już tak ciepło, że da się chodzić w klapkach po śniegu :)

pozdrowionka

Kasia 2013-04-05, 09:47

Kasiu, ja przed operacją nie zaliczyłam przeziębienia ale wiem o czym mówisz :) Zaraz po operacji zdarzyło mi się tak po prostu kichnąć i wtedy to też nie było za przyjemne. A teraz przy tym przeziębieniu jak na złość kicham bez przerwy. Przy każdym kichnięciu *czuję* lędźwie, jednego dnia słabiej, innego dnia mocniej ale zawsze mi się odzywają przy kichaniu. To mnie uświadamia jak tam wszystko jeszcze jest świeże mimo, że 2 miesiące od operacji minęły.

Pogoda mnie to już wykończyła psychicznie, siedzę zamknięta w domu od listopada, bo wtedy kazali mi leżeć i tak do operacji, potem jak już mogłam chodzić to nie było jak przez ten śnieg. Ja mieszkam pod wawą i nie mam wszędzie odśnieżonej kosteczki żebym mogła sobie swobodnie spacerować :/ A jak wczoraj szłam pierwszy raz sama na przystanek to się ślizgałam po tym mokrym śniegu jak głupia :/ Niech ta wiosna wreszcie przyjdzie !!!

Jestem po wizycie u ortopedy, specjalisty od rehabilitacji leczniczej, doktor super ale i tak nic nowego się nie dowiedziałam, mam czekać na to co przyniesie czas i rehabilitacja. Skierowanie oczywiście dostałam, niedługo jadę się zapisać, ciekawa jestem jaki termin dostanę ...

Anja 2013-04-05, 10:08

Anja, glownie do Ciebie, bo Ty sie tez nakrecasz. Bylam dzis u neurochirurga. Z NFZ na kontroli i...na rezonans nie dal mi skierowania. Tylko mam zrobic kolejne rtg, jak polozone sa implanty. BO jeden, nie zapamietalam, ktory, czy ten sztywny czy ruchomy mogl sie troche przesunac.. Zapamietalam to,ze zrost kostny wytwarza sie tylko przy implancie nieruchomym a ten ruchomy z powodu ruchomosci w ogole nie umozliwia czegos takiego, on nie zarasta koscia.
Co do wglebien w kregoslupie, ktore uwidocznily sie miejscach implantow, to totalnie normalne. Ggy sie calkiem usunie swe dyski a wstawi sztuczne, to kregoslup sie troche po swojemu do tego ulozy. Wiec, to nie ma niepokoic. Tym bardziej, jak sie jest szczuplym, a ja taka jestem.
Gorzej,ze mam od rodzinnnego wziac skierowanie do ortopedy, gdyz mozliwe,ze mam zwyrodnienie stawu biodrowego i me bole przypomoinajace rwe sa od biodra a nie od kregoslupa. Coraz lepiej, bo juz, chyba poza kardiologiem, w zyciu zaliczylam wszystkich mozliwych specjalistow. Me ostatnie lata to krucjaty po lekarzach.
Pogody mam dosc, nie znosze zimna i zimy. A ta trwa i trwa i slonca jak na lekarstwo. Dobrze,ze udalo mi sie zalatwic termin sanatorium na czerwiec, bo teraz bym zwariowala tam, nie cierpie zycia sanatoryjnego, latem jeszcze jakos sie zmusze, bo i plaza, masa ludzi, bo to Kolobrzeg.
Pozdrawiam.

gosia 2013-04-05, 16:25

Jestem po pierwszej rehabilitacji (tj. wczoraj była) i muszę przyznać, że ciekawie to wyglądało ;) natomiast dzisiaj jak się obudziłem tak mnie wszystko boli, że nie jestem w stanie usiąść nawet na kilka chwil mimo iż wcześniej dawałem radę siedzieć trochę dłużej, o leżeniu i chodzeniu nie wspomnę ból lewej nogi ciągle jest i się nasila z każdym jej drobnym ruchem heh :) przypuszczam, że to z wysiłku na rehabilitacji ;)) mam nadzieję ;)

Artur 2013-04-06, 10:43

Witam wszystkich:-)3.04 mialam operacje odcinka ledzwiowego L4-L5 9mm z uciskiem na nerw ,w tej chwili wiem ze za duzo sie naczytalam i napedzilam sobie strachu 05.04 czyli wczoraj wrocilam do domu i czuje sie dobrze troche boli ale da sie wytrzymac jak leze to praktycznie nic nie boli.chodze o wlasnych nogach bez kul itp mam unikac siadania tylko toaleta ,wstaje i klade sie na jaskolke nie skrecac tulowia bark na poziomie z biodrem ,szwy mam zdjac po 10 dobach od operacji a wizyta kontrolna po 2miesiacach.pozdrawiam wszystkich i zycze szybkiego powrotu do zdrowia:-)

Kamila 2013-04-06, 11:26

Gosiu z tego co wiem to dwa kregi mam zlaczone jakimis klamrami metal tzn chyba tytan( ale tego to nie wiem na pewno ) plus plastik i chyba jeszcze jest to wszczepione z jakims sterydem bo to sie musi przyjac w moim organizmie i w kosci tak ja to zrozumialam. Czuje sie naprawde swietnie nic mnie nie boli i to jest takie zludne bo wydaje mi sie ze moglabym robic wszystko a jednak trzeba uwazac ! Brzuch zagoil mi sie bardzo ladnie, nic mi sie nie saczylo z rany nie bylo zadnego zapalenia ,rana byla sklejona takze zadnego wyciagania szwow nie bylo. Byla to moja pierwsza operacja w zyciu i musze powiedziec ze wszystko bylo w najlepszym porzadku. 1 maja jade do kontroli i wtedy zobaczymy jak tam to wszystko wyglada bo na pewno zrobia rentgen, zeby ocenic sytuacje. Pozdrawiam wszystkich forumowiczow, polecam operacje kregoslupa przez brzuch jest naprawde szybsza rekonwalescencja od tradycyjnej operacji i z tego co wiem nie jest ona trudniejsza. Moj lekarz tlumaczyl mi ze jedynym ryzykiem jest mozliwosc uszkodzenia naczynia krwionosnego i tym samym wystapienie krwotoku wewnetrznego i do tego zagrozenia trzeba bedzie wolac naczyniowca, ale poza tym nie ma innych zagrozen, dojscie do kregoslupa , wbrew pozorom, jest latwiejsze haki ,czy zaczepy wstawia sie krotsze niz gdyby bylo ciecie z tylu, nieponacinane sa miesni kregoslupa i to sa te plusy.

Miki Nottingham 2013-04-06, 16:21

Miki, jak ma sie to z koscia przyjac, to rozumiem,ze wstawili Ci implant nieruchomy? Choc to dziwne, gdyz od przodu raczej wstawia sie dysk ruchomy. A on w ogole nie zrsta sie z koscia, tylko lata jakby miedzy nimi umozliwiajac pelna ruchomosc, gdyz implanty nieruchome te ruchomosc ograniczaja, poprzez ten zrost kostny wlasnie.Niby jest ta metoda lepsza, ale nie do konca, teraz to wiem. Malo osob tak bylo operowanych do tej pory, malo jest nawet dla lekarzy publikacji i do konca o powiklaniach nie wszystko wiadomo, bo wlasnie dlatego,ze malo ludzi tak sie operuje, gdyz bardzo malo lekarzy to potrafi robic. Ja mam po tej operacji, po odsuwaniu otrzewnej problemy z jelitami, zaparcia, od kilku miesiecy jestem na lekach od gastrologa.
Kamila, co to za operacja byla, gdyz po dwoch dniach do domu wrocilas? Chyba metoda maloinwazyjna, tak? Napisz wiecej.Pozdrawiam.

gosia 2013-04-07, 12:44

Witam Gosiu po 1 dobie od operacji wstalam sama i przeszlam na inna sale bez zadnej pomocy pod kontrola rehabilitantki :-)jako jedyna z 3 kobiet operowanych tego dnia. ,tylko ze ja poszlam do szpitala bez wiekszego bolu bez opadanietej stopy tylko dretwa prawa stopa ktora byla juz taka po rwie kulszowej w listopadzie pozniej juz sie to nie powtorzylo i nie mialam zamiaru czekac na powtorke wiec zgodzilam sie na operacje i jak narazie nie zaluje,
zeby nie zapeszyc:-)

kamila 2013-04-07, 13:33

Witam wszystkich. Jestem 4 dni po operacji i chodzę bardzo malymi krokami. Odcinek s1 L 5 . Mogę polecić lekarza prof. Dr Mandat. Zloty człowiek. Operowal mnie w szpitalu na Sobieskiego w Warszawie ale chodziłem do niego prywatnie. Ból minął od razu po wybudzeniu i jak narazie jest ok. Po misiacu mam iść na rehabilitację. Leżałem w pokoju z 5 facetami i każdy zadowolony. Zobaczymy co będzie dalej. Życzę zdrowia. Jak komuś dać namiar pisać

Szymon 2013-04-07, 16:59