Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Słyszałam ,że jest to bardzo dobra klinika na NFZ czeka się tam bardzo długo*także nie masz się czego bać ,będziesz w dobrych rękach.Ja już jutro operacja z wstawieniem implantu i śrub.Wiem tylko tyle,bardzo się boję.Operacja w Olsztynie.

E-ka 2012-07-01, 16:20

Dzieki wiem ze jest dobra klinika bo tam wczesniej bylem tam operowany.To zycze powrotu do zdrowia ,bo wiem jaki to bol.Pozdrawiam

Andrzej z Kujaw 2012-07-01, 18:15

Dzięki.Pozdrawiam.

E-ka 2012-07-01, 22:29

To napisz jak bedziesz po zabiegu jak bedziesz mogla i jak sie czujesz.Trzymaj sie.

Andrzej z Kujaw 2012-07-01, 23:19

Witam,2lipca miałam zabieg jestem już w domu.Obyło się bez implantów i na szczęście.Łatwo nie było i jeszcze nie jest.Ale....ogólnie jest dobrze aż* boję się żeby nie zapeszyć* Na pewno długa droga jeszcze przedemną. Jestem dobrej myśli.Mój wniosek- nie czekać bo może być zapóżno,lekarz powiedział mi,że w każdej chwili mogło dojść do porażenia.Jeżeli lekarze zdecydowali operować to nie czekaj*)Pozdrawiam.

E-ka 2012-07-07, 12:05

Do E-ka- życzę powrotu do zdrowia i mam dla Ciebie radę. Przestrzegaj wszystkich zaleceń lekarzy i naprawdę oszczędzaj się. U mnie na rezonansie kontrolnym ,3 miesiące po operacji jest widoczna przepuklina nawrotowa. Po operacji czułam się lepiej ,ale po pewnym czasie ból zaczął powracać. Mam przepuklinę na tym samym poziomie L4/L5 . Tylko , że ja mam dużą skoliozę i rotację na tym poziomie i prawdopodobnie dlatego mam nawrót przepukliny. Oczywiście przestrzegałam wszystkich zaleceń i dbałam o siebie. Jestem załamana i zadaję sobie pytanie dlaczego? Tyle cierpienia, ale wszystko to znosiłam ,bo nadzieja na życie po operacji bez bólu dodawała mi sił .Niestety w moim przypadku nie udało się...Pozdrawiam

ewa 2012-07-07, 12:27

Witam

Właśnie dowiedziałem się że mam przepuklinę kręgosłupa na l4-L5-L5-S1. I szukam dobrego specjalisty w warszawie. Czy może ktoś pomóc ewentualnie doradzić. I ile mniej więcej trzeba czekać na taką operacje. i gdzie najlepiej zrobić taką operację .

Emilo 2012-07-08, 20:29

Konsultacje możesz przeprowadzić na Cieszkowskiego w W-wie , dr. Mariusz Głowacki

Marzena z W-wy 2012-07-09, 12:17

Mialam operacje w 2008roku,przepuklina na l5/s1,wszystko bylo wspaniale do pewnego czasu.Po 8 miesiacach zaczely sie ponawne problemy,nie moglam lezec,bylam cala zesztywniala,nie moglam sie w lözku przewrucic na drugi bok,musialam sie rozruszac zeby jakos funkcjonowac,okazalo sie ze po operacji nie zakostnila sie operowana czesc kregoslupa,musialam sie poddac jeszcze jednej dodatkowej operacji.od ponad roku jestem calkowicie pozbawiona böli

Barbara 2012-07-15, 18:49

Witam, dziś mijają 2 tygodnie od operacji ból jest dużo mniejszy ale nadal nie mogę chodzić jedna noga zdrętwiała druga jakby z drewna, aż boli z odrętwienia nad stopą nie mam władzy.Pośladki i odbyt zdrętwiały gdyż miałam zespół ogona końskiego.Czy może mi Ktoś powiedzieć,czy wróci to kiedyś do stanu normalnego?Na rehabilitację za wcześnie ale czy spacery pomagają?** DO ewa** napisz co dalej postanowiłaś.Pozdrawiam*)

E-ka 2012-07-16, 11:35

Do-E-ka ,witam i życzę , aby te dolegliwości jak najszybciej ustąpiły. Ja po operacji też miałam potworny ból w lewej nodze , po pewnym czasie ten ból ustąpił. A co postanowiłam... więc 19 sierpnia jadę do sanatorium. Jestem obecnie na świadczeniu rehabilitacyjnym i dostałam skierowanie z ZUS. Mam nadzieje , że pobyt w sanatorium trochę mi złagodzi dolegliwości. Na pewno nie zdecyduję się na razie na kolejną operację. Ja jestem prawie 4-miesiące po operacji i wciąż odczuwam i to mocno napięcie mięśni w okolicach blizny pooperacyjnej. Jest naprawdę bardzo nieprzyjemne , bo szew ciągnie i to bardzo. Jak na razie żadna rehabilitacja nie pomogła ,a miałam już sporo różnych zabiegów. Tak naprawdę , to pojęcia nie mam co dalej będzie ze mną. Pewnie będę tak jak do tej pory zaciskać zęby i jakoś żyć, dopóki nie wystąpią znowu niedowłady i sytuacja nie zmusi mnie do kolejnej operacji. Pozdrawiam i życzę wytrwałości . Nadal będę tu zaglądać , więc pisz co u Ciebie. Trzymam kciuki , żeby było dobrze...Pozdrawiam

ewa 2012-07-16, 17:08

Witajcie
Moja choroba zaczęła się 7 lat temu kiedy stwierdzono u mnie przepuklinę na odcinku L5-S1 objawy były podobne jak prawie u wszystkich tu piszących lekarz powiedział że ze względu na mój młody wiek powinnam poddać sie operacji powiedział też, że jak będe zwlekała to za dwa lata usiądę na wózek inwalidzki zwlekałam z operacją rok męcząc sie z tym bólem okropnie dziwił się że jestem tak wytrzymałą osobą i że potrafię żyć z tak okropnym bóle.
Pewnego ranka kiedy chciałam wstać z łóżka i szykować sie do pracy nie mogłam się poryszyć ponieważ najmniejszy ruch mojego ciała powodował taki ból i ucisk na nerwy, że łzy same leciały mi z oczu .
Zdecydowałam się na tą operację tylko dlatego że nie mogłam się podnieść z łóżka nie umiałam już normalnie funkcjonować.
Pierwszą operację przeszłam 6 lat temu nie odczuwałam już takiego bólu zaczęłam normalnie funkcjonować i nagle po 5 latach zaczęły sie bóle rwania nóg postanowiłam zrobić rezonans i okazało się ze to co miałam robione wcześniej wyszło i wrosło sie w środku robiąc zmiany .Podczas konsultacji z neurochrurgiem powiedział mi ze potrzebna jest druga operacja że zaistniał stan zagrożenia zdrowia a nawet życia bez namysłu poddałam się jej poniewaz sie przestraszyłam i myślałam ze będzie tak jak po pierwszej operacji .
Dziś jestem 10 miesiecy po drugiej operacji i znów strasznie cierpie jedna ze srób oddchyliła sie ku dołowi i uciska na nerwy.Teraz mam problemy z rwaniem obywdwóch kończyn a nawet z siedzeniem pon ieważ mam ucisk na kość ogonową staram sie rehabilitować ale jak narazie nic nie pomaga i znów cierpię nie śpię po nocach. Chyba tak musiało być trzeba sie poprostu przyzwyczaić do tego bólu i jakoś z nim żyć.
Pozdrawiam wszystkich
Agnieszka

Agnieszka 2012-07-16, 20:18

Do E-ka! Przepraszam, że dopiero teraz piszę..widzisz Ty po wszystkim i mam nadzieję(życzę Ci z całego serducha) że będzie już dobrze..ja właśnie mam kolejny rzut, że to tak określę..już piąty dzień.. nie dosyć że ledwie co chodzę to jak się położę do łóżka to zaraz muszę wstawać do WC na *sikórz*... neurolog dopiero na początku września, nie wiem czy dam radę tyle czekać..przyjdzie moment, że zadzwonię po karetkę, bo już nie daję rady. Miałam Ci napisać gdzie ta jednostka karna- powiem krótko jak chcesz się leczyć to omijaj Płock szerokim łukiem. Dodam Ci, że byłam dwa lata temu na prywatnej konsultacji w W-wie u pewnego reklamowanego tutaj pana doktora przyjmował w enel medzie..zapłaciłan 130 złotych za 3 minuty podczas których lekarz mnie nawet nie zbadał, obejrzał opis badania rezonansu i powiedział, że mu d... zawracam i marnuję jego cenny czas, bo on się zajmuje takimi co już nie chodzą... wróciłam wściekła i zniesmaczona, tyle pieniędzy za nic plus dojazd tam i z powrotem po 100km w jedną stronę...ja marnuję jego cenny czas..a przecież zapłaciłam za ten czas..drogo sobie niektórzy życzą za 3 minuty uwagi. Zobaczę co będzie we wrześniu w poliklinice MSWia w w-wie, może tam mnie nie oleją..

K-ga 2012-07-20, 07:48

Do Wszystkich
Szanowni Państwo Jestem lekarzem z 20 letnim starzem posiadam 2 specjalizację :z chorobów wewnętrznych i co ważniejsze dla tematu wypowiedzi z rehabilitacji medycznej .Od początku mej lekarskiej działalnosci zajmuję się leczeniem zespołów bólowych kregosłupa w tym również przepuklin dyskowych także po nieudanych operacjach .Przyznam jednak że gdy przeczytałem kilka wpisów na forum to włosy stanęły mi dęba i z perspektywy 20 letniej intensywnej praktyki lekarskiej muszę powiedzieć że tak ciężko chorzy pacjenci zdarzają się żadko Postanowiłem napisać tą odpowiedź ale mam mieszane uczucia bo nie chciałbym aby było to odebrane jako reklama choć może tak do tego podejść zażądzający forum ,ale to już jego sprawa .Ja ujawniając badanie jakie przeprowadzilem mam czyste sumienie .Zaznaczam że badanie zostało przeprowadzone z najwyższą starannością było też publikowane w Kwartalniku Medycyna Manualna oraz prezentowane na konferencji naukowej w obecności krajowego konsultanta ds rehabilitacji medycznej Pana prof Kiwerskiego .
Kończąc chciałbym wszystkim chorym na przepuklinę dyskową powiedzieć .NIE TRAĆCIE NADZIEJI I PAMIĘTAJCIE OPERACJA JEST OSTATECZNOŚCIĄ
Oto link do artykułu opisującego badanie :
http://www.bonimed.pl/artykul/obserwacja-chorych-z-przepuklina-krazka-miedzykregowego-leczonych-manualnie_-lekami-homeopatycznymi-i-organopreparatami.,13,107.html

Gorąco Pozdrawiam

Krzysztof 2012-07-20, 16:36

Szanowny Panie Lekarzu z 20 letnim stażem i 2 specjalizacjami!
Proszę o zadbanie o styl i ortografię, będę wtedy zastanawiała się (prawie wyjąc z bólu) czy brać pod uwagę rehabilitację manualną...
a więcej powiem po wtorkowej konsultacji u neurochirurga.
Pozdrawiam wszystkich *przepuklinowców*!

beatula 2012-07-22, 00:01