Ryzyko powikłań przy operacji przepukliny odcinka lędźwiowego kręgosłupa

Jak czytam takich Rumcajsow, to mi sie pisac nie chce. bedzie tu dogadywal,ze najmadrzejsza...Swoje przeszlam w roznch chorobach, bo po 11 operacjch roznych jestem, wiec, nie musze sie wymadrzac, po prostu czytam, pytam lekarzy , stad to...Jakie wymadrzanie sie? Rzadko juz tu nawet z tego powodu pisze, bo niektorzy mnie za opinie i rady krytykuja. Do licha, chyba nie jestem tu po to, by komus zle zyczyc, zle sugerowac, wrecz przeciwnie. Jakie mam imolanty?
Jeden sztywny, nieruchomy z tytanu. Drugi ruchomy z tworzywa sztucznego PEEK. Moze i te odpowiedz na pytanie ktos poczyta mi za wymadrzanie sie...
Jola, choc obolala, potwierdza swietna opinie o slupskch neurochirurgach. I calym personelu, pielegniarki na zawolanie, same pytaja sie, czy czego nie trzeba...Na opercaje do Slupsk przyjezdzaja z wladz wojewodztwa z Gdanska, choc tam maja kilka szpitali z oddzialmi neurochirurgicznymi...Z mego doswiadczenia, najwiecej wiedza Galazka i Nacewicz. Choc Nacewicz jest bardzo taki urzedowy, zero usmiechu, a komunikatywny najbardziej to Nyz...Lekarz ma jednek leczyc, nie muzi byc usmiechniety od ucha do ucha...Pozdrawiam cierpiacych...

gosia 2013-12-22, 11:36

Wando niesluchaj ze moglas nieoperowac to nieprawda rechabilitanci tez prubuja kase zarabiac wiem to z doswiadczenia w 2011 wydalem na zabiegi okolo 4000 bo w czestochowie 1 godzina to100 zl bylem w sanatorium tez 24 dni gdzie mialem wiele roznych zabiegow i pomimo tego po powrocie musialem isc na peracie z biodrami bo zabiegi wiecej zaszkodzily niz pomogly

marek 2013-12-22, 11:39

Mi neurochirurg powiedział, że najpierw trzeba usunąć przepukline a nast. operacja to zrobienie jakiejs blokady aby kręgi nie naciskały na siebie w miejscu uszkodzenia dysku bo jest już bardzo płaski a przepuklina b.duża.
Neurochirurg patrzy na pacjenta pod względem operacji i nie wierzy w rehabilitacje PRZED OPERACJĄ. Jeden powiedział mi, że takie same efekty będą jakbym leżał i nic nie robił.....(sami sobie na to odpowiedzcie)
Dla niego mm szybciej poddasz się operacji tym powinna być łatwiejsza operacja dla lekarza ponieważ czasem jak to mi neurochirurg powiedział *dysk sam wyskakuje i po robocie*
- Ja w listopadzie nie mogłem chodzić normalnie, kulałem, nie spałem w nocy.Mogłem wziąć 2 a nawet 3 ketonale i ból nie mijał jedynie byłem otumiony i zasypiałęm o 5 nad ranem.
- Nie miałem pozycji aby mnie nie bolało.
- wyjscie z samochodu powodował taki ból że musiałem przykucnąć i jakis czas od czekać bo łzy miałem w oczach.
- Na badaniu TK ledwo wdrapałem się na to łóżko.
- Jak kichnąłem to tak jakby piorun we mnie strzlil i powalał na ziemię

- Dzisiaj przespałem noc bez bólu i dopiero się obudziłem 11:00 :-) bo mnie nie bolało
- moge kaszleć i kichać;
- z samochodu wysiadam i normalnie idę (stosuje poduszkę pod lędźwie podczas jazdy )

a rano robie plan: rozchodzę się po domu, poruszam i zaczynam ćwiczyć znowu co godzinkę.

do KRZYSIEK:
ja piszę o ćwiczeniu PRZED operacją a nie PO. Jeżeli masz świeżą ranę to chyba dobrze,że nie ćwiczysz bo nie daj Boże naruszysz to i znowu do poprawki... także skonsultuj to z lekarzem i sam nic nie zaczynaj.

Pozdrawiam

Lukas 2013-12-22, 11:42

Do Marek:

Ja chodzę prywatnie. Płace 60zł za wizytę u rehabilitanta i byłem u niego 3 razy od początku. Ćwiczę w domu i jestem w kontakcie telefonicznym. Mam dzwonić co 6 dni i informować o stanie zdrowia. On mi pokazał, jak dobrze wykonywać ćwiczenie i w jakich pozycji broń Boże nie wykonywać. A ja się tego trzymam. Reszta zależy ode mnie bo mam sam w domu walczyć o poprawę zdrowia. A ja nie odpuszczam i nie odpuszcze
Pozdrawiam

Lukas 2013-12-22, 11:48

Lukas
Metoda MC to jest na stan ostry i ona ma zadziałać w krótkim czasie sugeruję ci jednak nie tylko MC a jednak prawdziwego rehabilitanta i to dobrego- co do blizn jak pisałeś wcześniej- kwestia metody zastosowanej- mało inwazyjne- czas gojenia 2 lata ( około) mają 3 cm i po tym okresie kręgosłup może ci strzelić albo wyżej albo niżej, w miejscu zabiegu nie ma już takiej takiej opcji- nie licząc ingerencji zewnętrznej np nóż:).
Na pocieszenie ci powiem że 95% osób wychodzi w metodzie manualnej z tego dylematu- tylko 5% idzie na noż- ja miałem pecha i wylądowałem w szczęśliwej 5 walcz- tylko oprócz ćwiczeń ( +rehabilitacja) musisz też zmienić przyzwyczajenia .. życze powodzenia i mam nadzieję ze chodzisz do rehabilitanta a nie przeszkolonej osoby po kursie...

Jan 2013-12-22, 21:49

Lukas
Jestem chyba w podobnej sytuacji do Ciebie no może trochę gorszej bo moje problemy z kręgosłupem trwają już od około 15 lat tylko początkowo to były epizody, prawdziwa jazda zaczęła się w sierpniu2012 r kiedy zostałam sprowadzona do parteru.Na MR przepuklina ledźwiowa 7 mm, ale jak powiedział neurochirurg umiejscowiona centralnie , uciska na worek oponowy zwężenie zachyłka ale nie ma ucisku na nerwy...wskazania na operację bólowe ....jak powiedział kiedyś trzeba będzie się zoperować , ale chcę ,żeby to kiedyś było jak najpóźniej się da jednak...Więc też walczę...gdybyś mógł coś więcej napisać o ćwiczeniach które wykonujesz , byłabym Ci wdzięczna, ja mam zalecone ćwiczenia MC kenziego, staram się chodzić na basen ,uważać na siebie ,zmienić nawyki na prawidłowe , jest ok , obywam się bez przeciwbólowych choć to stan idealny nie jest ...Na operację zapisałam się gdyż na NFZ muszę na nią czekać do 2015 r chcę ,żeby jeśli już zrobił ją dr Chrzanowski w Krak a takie są terminy na NFZ...ale mam nadzieję ,że uda mi się jej uniknąć więc ten termin nawet mi na rękę....Lukas napisz jak tam u Ciebie czy ból mija, mi tak naprawdę pomógł dobry chiropraktyk z Cieszyna , ponastawiał inne kręgi( nie ruszając przepukliny oczywiście) w ten sposób chyba usprawnił kręgosłup i ból minął...Nikogo nie namawiam do takiej metody ale tylko piszę co tak naprawdę mi pomogło...pozdrawiam wszystkich i życzę ZDROWYCH RADOSNYCH ŚWIĄT bez bólu i nadziei:) bo po każdym bólu przyjdzie ulga...

Anes 2013-12-25, 23:21

Do Lukas 27 12 bylem wreszcie u neurochirurga mialem ostatnie to jest z wrzesnia badania tomografu kregoslupa chcialem zeby mi powiedzial kiedy zacznie operowac gdyz bardzo mi to wsztstko dokucza i ludze sie ze bedzie troche lepiej i ze moze wroce do normalnego zycia lekaz obejzal badania porownal z badaniami z poprzedniego roku i stwierdzil ze mam joz uszkodzony calkowicie jakis nerw joz na poziomie kregoslupa szyjnego utwierdzplo go badanie nog ktore on jakos pozginal a nogi same dygotaly i tu mnie zalamal ponniewarz powiedzial ze w obecnym stadium zaden normalny lekarz niebedzie bez szczegulowego badania rezonansu magnetycznego mnie operowal gdyz w 100 procentach bylbym sparaljzowany i tu zaczyna sie problem ja w wieku 50 lat mam juz dwie calkowite endoprotezy bioder sa tam elementy stalowe i niechca mi wykonac rezonansu jedynie jakims aparatem niskopolowym mozna dokonac tego badania pomimo ze na skierowaniu mam barzo pilne to przecietny okres oczekiwania to 6 miesiecy drugi prblem to gdzie w okolicy czestochowy jest taki aperat gdyz na jazde dalej joz niemam zbytnio sil finansowo tez niejest coraz lepiej wiesz dobrze ile to wszystko kosztuje i znowu zaczynam miec dola i chyba zaczyna sie depresia bo nawet niemoge spac widzisz o ktorej godzinie pisze choc wiekszosc jeszcze spi niemam wcale motywaci do nastepnego roku i znow byc balastem dla rodziny wydaje mi sie ze maja tego juz dosc ja tobie zycze jak najlepiej w nowym roku oraz dozo zdrowia Wandzie i wszystkim z forum

marek 2013-12-29, 06:12

Witaj Marek.
Wiem, że na pewno aparat niskopolowy jest w szpitalu w Knurowie (obok Gliwic). Samochodem dojedziesz w ok. 1,5 godz. Miałem na nim osobiście robiony rezonans. Na podstawie jego wyników zostałem zakwalifikowany i przeprowadzono u mnie udaną operację kręgosłupa szyjnego. Co do jakości zdjęć, to żaden z trzech oglądających je neurochirurgów nie miał zastrzeżeń.
Najlepiej jest tam najpierw zadzwonić, ustalą Ci termin, a kopie skierowania oraz inne dane można wysłać im faxem lub e-mailem(mnie się tak udało). Tak,że jechałbyś do Knurowa tylko w dniu badania, Co do odbioru wyników musisz się popytać, bo możliwe, że wysyłają je też pocztą lub kogoś upoważnisz do ich odbioru.
Nie ma co się załamywać tylko trzeba szukać takiego co się podejmie operacji. U mnie też co neurochirurg, to miał inną *wizję*. Znalazłem w końcu tego odpowiedniego, jemu zaufałem, a operacja się udała.

Pozdrawiam

Andrzej 2013-12-29, 14:59

Marek Ty nie możesz się załamać, głowa do góry i będzie dobrze. Masz rodzinę która na pewno Cię wspiera i musisz być dla nich. Masz rente więc nikt na Ciebie nie musi robić.
Poszukaj w internecie gdzie są rezonansy które można robić mając implanty, na pewno w Częstochowie są. Lekarz na skierowaniu musi napisać pilne wtedy czekasz miesiąc. Przynajmniej ja tak czekałam.
Poszukaj dobrego neurochirurga bo to podstawa, oni potrafią zdziałać teraz cuda z kręgosłupem. Wiem z doświadczenia.
Jeżeli nie znajdziesz w Częstochowie to na pewno są w Katowicach, a to nie jest aż tak strasznie daleko.
Zapytaj z czego masz te implanty, bo z niektórymi można robić rezonans.
Jak coś załatwisz daj znać.
Pozdrawiam trzymaj się.

Wanda 2013-12-29, 15:48

Andrzej
Najnowszy RM jest teraz w Jaworznie- sam maiłem tam robione zdjęcia , jeden problem nie mają umowy na sam rezonans czyli 3 dni leżysz na wykonanie badań... ale na NFZ- prywatnie 500 PLN i załatwiają cię w godzinę, przy okazji zrobili mi pozostałe badania nie sam rezonans razem z sercem- wysyłają też na konsultację do Sosnowca- te konsultacje nic ci nie dadzą- neurochirurdzy tam słabi- ja akurat dałem się pokroić bo byłem zdecydowany już na operację * starym *lekarzom z Ligoty w Katowicach ale prywatnie i to metoda mało inwazyjną wróciłem do zdrowia i pracy 3 miesiące po zabiegu- wiadomo rehabilitant jest cały czas a i trzeba się pilnować , jak co to pisz

Jan 2013-12-29, 21:27

Wszystkim forumowiczom życzę w Nowym Roku
Dużo zdrowia,radości, miłości i spokoju.

Wanda 2014-01-01, 23:03

Ja również przyłączam się do życzeń noworocznych Wandy! Sprawnych kręgosłupów i mniej bólu! :)

sylwia 2014-01-02, 20:54

Do wandy 17 lutego mam miec rezonans szyjnego i ledzwiowego w belchatowie dopiero wtedy zdecyduja co robic najpierw cz ktos mial takie obiawy ze jak lerzal na wznak to nogi niemozna podniesc an centymetra do gory ona wogole niereaguje

marek 2014-01-05, 14:09

Do Marka
Do lutego jakoś zleci, to już prawie za miesiąc. Dobrze że nie musisz czekać dłużej.
Ja miałam takie coś jak miałam zapalenie nerwu kulszowego, nie podniosłam nogi wtedy ani centymetra. Trzymało mnie to bardzo długo.
Od kiedy tak masz?

Wanda 2014-01-05, 18:14

Z ta noga to problem mam od pol roku ale nadodatek to niemoge sie na niej oprzec bo ona zgina sie gdzie chce i kiedy chce nasila sie terz problem z chodzeniem po przejsciu 15 metrow czuje tak jakby mi do plecow przypiol 500 kilo i musze sie przeginac do przodu i gdzies stanac to staje sie juz niedowytrzymania dlonie zaczele cierpnac bola kciuki i zaczynaja rwac gora ramion rozumiesz ze zaczyna byc niewesolo

marek 2014-01-06, 06:34