Forum neurologiczne » Neurologia » Krwiak mózgu po wypadku

Krwiak mózgu po wypadku

Witam gorąco.Niestety w naszym przypadku nie powiodło się leczenie szpitalne.PO dwóch tyg. teść zmarł.














sztyrli 2011-10-09, 23:28

Witam. pomoc nikomu tym nie pomoge ale sie wygadam. 5dni temu kolega 21lat na moich oczach spadl z konia w galopie na asfalt (nie byl to planowany galop) i czego nie moge sobie darowac to nie mial toczka(kasku) bo jego jedynym obrazeniem byl uraz glowy, gdyby mial toczek prawdopodobnie kolega bylby tylko obolaly. zaraz po upadku byl nieprzytomny ale zaczal odzyskiwac przytomnosc i karetka zabrala go wzglednie przytomnego choc nie pamietal co sie stalo. nie znalam sie, wiec wzielam to za dobra monete ale juz po kilku godz lezal na OIOMie w stanie krytycznym, 2krwiaki obrzek mozgu i pekniecie czaszki, nastepnego dnia mial trepanacje po czym jeszcze jakies obrzeki po operacji. do dzis jego stan jest wciaz krytyczny i z jednej strony to mnie martwi bo cos dlugo to juz trwa i nie wiadomo co dalej a z drugiej cieszy bo wciaz zyje. ja sama pierwsze 2 dni spedzilam oszolomiona na skraju zalamania teraz juz funkcjonuje prawie normalnie, nie wyobrazam sobie co musi przezywac rodzina, matka, nie zycze tego nikomu

swoja drogą teraz wiem juz ze po jego stanie po upadku po objawach mozna bylo od razu sie spodziewac krwiaka

i tu mam niesmiale pytanie - w obliczu urazu glowy mozna raczej podejrzewac wspolwystepujacy uraz kregoslupa wiec niby poszkodowanego nie powinno sie ruszac czekajac na przyjazd karetki ale doczytalam ze w przypadku podejrzenia krwiaka lub innych uszkodzen mozgu poszkodowanego powinno sie ulozyc w pozycji bocznej bezpiecznej a nawet uniesc nieco jego tulowie do pozycji pollezacej (rozumiem ze po to aby choc minimalnie zmniejszyc cisnienie krwi w glowie?) . my go nie ruszalismy i tu znowu zastanawiam sie czy gdybysmy go tak ulozyli i uniesli to czy dzis bylby w troche lepszym stanie. ale przede wszystkim skad mozna miec pewnosc ze kregoslup nie zostal uszkodzony bo przeciez w takim przypadku jednym nietakim ruchem mozna okaleczyc

kasia 2011-12-18, 02:18

Kolega zmarł. przez ponad tydzien był w stanie krytycznym z duzym obrzękiem mózgu, wczoraj (10 dni po wypadku) dowiedziałam sie ze umiera, stwierdzono już chyba wtedy śmierć mózgową, jutro pogrzeb

kasia 2011-12-23, 19:41

Niestety uraz urazowi nie jest równy, dodatkowe powikłania tj. obrzęk mózgu mimo najlepszej opieki medycznej często mogą skończyć się tragicznie.
Odpowiadając na pytanie Pani Kasi - nie można w czasie wypadku rozpoznać do jakich uszkodzeń doszło. Być może doświadczony ratownik czy lekarz mógłby tu coś więcej poradzić. Na pewno zrobili Państwo wszystko co było do zrobienia. Radzę jeszcze porozmawiać z psychologiem, pomoże Państwu pogodzić się ze stratą i przede wszystkim nie obwiniać za to siebie.

neuron 2012-01-06, 11:48

Witam
Mam pytanie do Pana Neurona. Mój narzeczony, 25 lat po wypadku samochodowym, został zabrany do szpitala, tam stwierdzono obrzęk mózgu i krwiaka podtwardówkowego. Szybko go zoperowali, bo w ciągu 30 minut był już operowany. Przez tydzień utrzymywali go w śpiączce farmakologicznej, jednak minęły już kolejne 2 tygodnie a on dalej się nie wybudza. To znaczy jakiś czas temu zaczął otwierać oczy, początkowo patrzył w jeden punkt, teraz już patrzy w różne strony, czasem nawet mam wrażenie, że patrzy na mnie... reaguje, kiedy proszę go żeby otworzył oczy, czasem porusza kończynami, co mówi mi, że nie jest sparaliżowany, poza tym rusza ustami, jak gdyby coś mówił... niestety dalej jest podłączony do respiratora, w sobotę minęły 3tygodnie:( w tym tygodniu mam mieć tracheotomie. Dziś lekarz powiedział, że dalej jest wydolny krążeniowo, że raguje na klaśnięcie itd, że znajduje się w stanie wyczekiwania, oile ddobrze zrozumiałam i mamy czekać... zastanawiam się jak długo może to jeszcze potrawać... i jak możemy mu pomóc?Będę wdzięczna za jakieś informacje...pozdrawiam

Monika 2012-01-09, 19:57

To znowu ja.... dalej leży w szpitalu, od tygodnia oddycha samodzielnie:) prawą stronę ma normlnie ruchomą, z lewą jest troszkę gorzej ale walczy:) poza tym woli patzreć w prawo, więc robimy wszystko, żeby go zmobilizoważ do patrzenia w obie strony i czasem się to udaje:) zastanawiam się, czy on kiedykolwiek się obudzi...czy do nas wróci...jeżeli ktoś się orientuje i jest w stanie mi pomóc w sposobie próby obudzenia go, bardzo proszę o odpowiedz.pozdrawiam

Monika 2012-01-22, 22:46

Witam! Jestem na tym forum pierwszy raz. Niestety również pełna niepewności i rozpaczy. Moja koleżanka miała wypadek, została potrącona przez autobus miejski. Ma silny obrzęk mózgu i krwiaka, od razu usunięto jej również śledzionę, bo była zmiażdżona. W tej chwili o 6 dni jest w śpiączce farmakologicznej, ma 25 lat. Jak jej mama trzymała ją za rękę to po policzku pociekły jej łzy, to znaczy, że czuła jej obecność. Stan jest ciężki. Wciąż się zastanawiam czy przeżyje?

Mariola 2012-02-04, 23:35

Mój chłopak miał 1 tydzień spiaczke i 3 dzień go wybudzają też ma podobnie rusza wszystkim ale nie może sie do końca wybudzić jak jest teraz u pani?

NATALIA 2012-07-03, 20:42

To straszne co czytam .. jestem w podobnej sytuacji ale nie szukam już porad , ratunku ... babcia jest w stanie krytycznym miała podnoszoną czaszkę ... czekamy na koniec :( Ma 90 lat i lekarze nie dają jej szans , serce spowalnia nie trzeba być lekarzem żeby widzieć co się dzieje .... jestem zrozpaczona :( otwierała oczy , ruszała głową w naszym kierunku , ciekły jej łzy , ściskała za rękę ... doszła padaczka pourazowa..w tej chwili jest już nieprzytomna , nie reaguje - mam nadzieję ,że przynajmniej nas słyszy i nie cierpi :(
Wszystkim innym chciałam dodać otuchy i wiary - miejcie nadzieję ! Im człowiek młodszy tym silniejszy organizm - dadzą radę , wierzę w to ! Moja babcia jadła z nami w południe ciasto a o 14 już nie umiała mówić . 3 dni wcześniej Upadła z huśtawki ogrodowej .... ech :(

Agnieszka 2012-08-31, 01:15

Witam na tym forum piszę pierwszy raz może nie składnie ale jestem w wielkiej rozpaczy nie śpię nie jem moja bliska sercu osoba miała tydzień temu w wyniku wypadku trepanacje czaszki usunięcie krwiaka dziś odłaczyli ją monitorów jest to 19 letnia dziewczyna której chciałabym pomóc lecz jestem laikiem i czekam z dnia na dzień jeszcze od tego szlak człowieka trafia jak nie można porozmaiać z lekarzem moze tu znajde kogos kto by mi pomgógł

Jolanta 2012-09-06, 14:34

Proszę o pomoc
Mój tato upadając złamał sobie kość potyliczną ,ma krwak 9 mm.
Zrobiono mu raz tomografię i drugi po 12 godz.Położyli go na odział chirurgi gdzie leży powiązany trwa to już 3 dzień i nie chcą już zrobić 3 tomografi mówią że już nie trzba bo to i tak nic nie da a z drugiej strony mówią,żę krwiak może się powiększyć..Mam pytanie czy taki człowiek nie powinien leżeć na sali obserwacyjnej gdzie jest pielęgniarka i być podpiętym pod monitor zwłaszcza,żę serce bije mu jak królikowi.Proszę o poradę bo ogólnie lekarze są bardzo mrukliwi nic nie chcą powiedzieć a nawet wytłumaczyć .

m 2012-09-22, 14:26

Witam
mój Tata uległ wypadkowi na początku września, spadł z wysokości i doznał licznych obrażeń wewnętrznych; poza złamaniem żeber która pociągnęła za sobą odmę płucną, złamaniem barku, 3 kręgów piersiowych i podstawy czaszki miał też silne stłuczenie lewej półkuli mózgu, które przyczyniło się do jego obrzęku. Lekarze określili jego stan jako bardzo ciężki. Przez tydzień utrzymywano go w śpiączce farmakologicznej, był zaintubowany. Wystąpiły problemy z nerkami, włączono dializę. W 8 dobie pobytu na OIOMie zaczęto go wybudzać. Po 10 dniach od wypadku jego świadomość zaczęła powracać, był w jako takim kontakcie, spełniał proste polecenia, reagował na słowa. Nie wiem czy nas poznawał, wiem, że nie pamiętał o naszych odwiedzinach z poprzedniego dnia, pytany czy pamięta robił zdziwioną minę, marszczył czoło - tracheostomia uniemożliwiała mowę. Odłączono dializę, rurkę intubacyjną zamieniono na tracheostomijną, wracał samodzielny oddech. Lekarze mówili o poprawie stanu zdrowia, zaczeli myśleć o rehabilitacji (w związku z urazem lewej półkuli miał niedowład prawej strony ciała). Po kilku dniach poprawy i chwilowej stabilizacji wróciły jednak komplikacje, problemy z oddychaniem, wysoka gorączka, zakażenie. Był bardzo niespokojny, pobudzony, konieczne było unieruchomienie go pasami w łóżku, gdyż istniała obawa, że powyrywa sobie te wszystkie rurki które miał w ciele. Dostawał silne antybiotyki, znowu podłączono go pod respirator, znowu zaczęto podawać leki wyłączające jego świadomość, nerki zaczęły ponownie odmawiać pracy. Zmarł 3 października, 24 dni po wypadku. Bezpośrednią przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia. Wierzę, że lekarze zrobili wszystko co w ich mocy. Wiem już też dlaczego byli zawsze powściągliwi w słowach, bardzo ostrożni w rokowaniach. Rozumiem, dlaczego niegdy nie mówili *będzie dobrze* lub *będzie źle*. To jest nie do przewidzenia. To dałoby tylko złudne nadzieje a później żal i pretensje że się one nie spełniły. Bardzo dziękuję profesjonalnej i zawsze życzliwej grupie lekarzy z oddziału KOIT Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

Jeszcze kilka słów do:
Jolanty i *m*: jeśli jesteś bliską osobą lekarze mają obowiązek poinformować Cię o aktualnym stanie zdrowia, o tym co się dzieje na bieżąco, powinnaś jasno dać do zrozumienia że oczekujesz jasnej, pełnej, rzetelnej informacji jaki jest stan, masz do tego całkowite prawo, egzekwuj je. Ale proszę mieć na uwadze to, o czym pisałam w poprzednim poście - lekarze NIGDY nie powiedzą co będzie jutro bo po prostu tego nie wiedzą. Nikt nie wie. Natomiast jeśli macie JAKIEKOLWIEK wątpliwości czy leczenie przebiega prawidłowo musicie NATYCHMIAST to zakomunikować lekarzom dając im jasno do zrozumienia, że wg Was nie wszystko jest w porządku pod względem hospitalizacji i że żądacie kompleksowych wyjaśnień. To powinno zadziałać.

ANNA 2012-10-10, 16:53

Witam! Ponad 1,5 miesiąca temu uderzyłam się mocno w glowe o róg szafki,to było bardzo mocne uderzeniel. Od tego czasu dzień w dzień mam okropny ból glowy...tabletki czasami nie pomagaja ...czuję ten ból dokladnie z tylu głowy w tym miejscu gdzie się uderzyłam...czuję silne gorąco *w mojej głowie* myślałam, że mam gorączkę,sprawdzałam temeraturę i było wszystko ok. Czasami oblewają mnie poty od tego momentu kiedy się uderzyłam. Mam 25 lat.

ada 2012-12-21, 13:27

Witam mam wiele pytań które mnie nurtują nikt nie potrafi mi na nie odpowiedzieć.... mam świadomość że nikt mi na nie zapewne nie odpowie :( mam chłopaka który ma raka na płacie czołowym walczy z nim już 2lat ... były lepsze dni i gorsze chemio terapia wszelki szereg badań które go męczyły zawsze miałam nadzieje że wyjdzie z tego jest silnym 24 letnim mężczyzną. miał przerzuty na płuca:( udało mu sie z tego wyjść lekarze kontynuowali chemio terapię.... 2 razy miał zatrzymanie akcji serca. częściowy i kompletny zanik pamięci nie dowłat lewej ręki oraz zanik mowy chciał wiele razy poddać ale mu nie pozwoliłam wyszedł z tego chodz zajeło to bardzo dużo czasu. miał potworne bóle głowy grzie migrena dla niego była zaledwie ćmieniem z czasem nawet największa dawka morfiny nie pomagała. prze świętami lekarze zastosowali śpiączkę farmakologiczną to nie była pierwszy raz w ten sposób mu ulżyli w bólu ...:( tydzień temu go wybudzali lecz on się nie obudził :(:(:(:( lekarze powiedzieli ze może tak zostac że jego mózg nie chce na nic reagować ...... cały czas nasuwa sie pytanie czy to juz koniec po tych 2latach walki :( czy lekarze juz nic nie mogą poradzić ??? czy zrobiłam wszystko żeby mu pomóc ??? czy on sie obudzi???? dlaczego on zachorował czy było możne tego uniknąć ???? jest taki młody całe życie przed nim tyle planów tyle marzeń ..... to pytania bez odpowiedzi. pytania osoby cierpiącej bezradnej, mającej nadzieje. nadzieje na to że będzie lepiej. pisze bo są tu osoby które wiedzą co to znaczy .... może to zły pomysł na tak zwane ,,wygadanie się * i to jeszcze na forum lecz nie mam osoby która porozmawia czy do radzi lepiej od was moi kochani którzy są czy byli w podobnej sytuacji :(:(:(

kasia 2013-01-22, 20:48

Mój tata spadł ze schodów 3 tygodnie temu. 3dni temu stracil przytomnosc i zabralo go pogotowie. lekarze stwierdzili ze dlugo zalegal sie krwiak az w koncu pekl jak stracil przytomnosc. Przeszedl operacje i jego stan jest ciezki (lezy pod respiratorem) czy sa jakiekolwiek szanse na przezycie?

Ania 2013-02-13, 22:06

Strona: 1 | 2  3 |