Witam, zwracam się z pewnym problemem który od dłuższego czasu mnie nurtuje, ponieważ nie wiem co zrobić, a czytanie w internecie opisów różnych schorzeń powoduje jedynie strach przed nieznanym. W sumie moje dolegliwości rozpoczęły się kilka lat temu (obecnie mam 27) a wiążą się z problemami z koncentracją i pamięcią. Moje życie swego czasu było bardzo stresujące do tego doszły sprawy związane z tragiczną śmiercią ojca itp., ale wracając do problemu, nieraz miewam bóle głowy, zdarza mi się, że nie jestem w stanie zapamiętać słów które ktoś przed chwilą do mnie wypowiedział, lub dokładnie powtórzyć wszystkiego co do mnie mówiono. Ponadto pojawił się problem z formułowaniem wypowiedzi, zauważyłem, że nieraz *uciekają* mi wyrazy i chcąc powiedzieć krótkie zdanie zaczynam tak kombinować, że wychodzi wielokrotnie złożone, a na dodatek takie, że trudno cokolwiek z niego sensownego wyciągnąć. Jednocześnie zauważyłem, że niektóre wyrazy w zdaniu jakie wypowiadam (ale to nie zawsze) kompletnie do siebie nie pasują :( Dawniej bez problemu potrafiłem uczyć się dużo na pamięć, zapamiętywać wiersze, duże fragmenty szkolnego materiału, należałem do szkolnego teatru, gdzie bez problemu zapamiętywałem długi i skomplikowane role. Później były studia, gdzie zaczęły się już moje problemy z pamięcią, obecnie pracuję zawodowo mam duży kontakt z ludźmi. Jednak moje dolegliwości spowodowały, że zamykam się w sobie i staram się ograniczać wypowiadanie do zbędnego minimum.
Dadatkowo dodam jeszcze, że na chwilę obecną wielokrotnie staram się prawie, że na siłę nauczyć czegoś na pamięć i niestety niewiele z tego w głowie zostaje. Pomimo wielokrotnego powtarzania tego samego, lub nawet w praktyce wykonywania tych samych czynności opartych na tych samych przepisach, przeważnie muszę sięgnąć do *ściągawki* by upewnić się, że jest dobrze.
Tomek 2012-11-04, 18:50