Czy jest jakas metoda leczenia ktora pozwala odbudowac tkanke nerwowa?czy zanik kory mozgowej moze byc odwracalny?od okolo 6 miesiecy mam coraz wiekszy problem z funkcjonowaniem,czuje ze przestaje myslec,nie jestem w stanie nauczyc sie czegos nowego,mam klopoty z pamiecia,zaczynam nie rozumiec wielu rzeczy ktore sie kolo mnie dzieja,przestalam dbac o siebie,spie po 12 h dziennie, nie odczuwam zadnych uczuc,nic mnie nie cieszy ani nie smuci,mam klopoty z wyslowieniem się, często nie rozumiem co ludzie do mnie mówią,mam pustke w glowie,od 3 miesiecy nie mam miesiaczki,mam juz tego dosyć a wiem ze to nie jest depresja bo ja widzę sens w życiu i chce się nim cieszyć tylko ten brak myśli i rozumowania mnie strasznie meczy,chce się poczuć tak jak dawniej *normalnie*.Czekam na wizyte u neurologa i bardzo sie martwie ze juz tak zostanie albo co gorsze jeszcze się pogłębi.W dzieciństwie mialam powazny uraz glowy.Czy takie objawy mogą byc spowodowanie jakas inna uleczalna choroba (oprócz tarczycy,cukrzycy i braku witamin) może jakieś zmiany hormonalne?Codziennie trace nadzieje ze to minie bo juz tak dlugo trwa,a świat jest dla mnie coraz bardziej *za mgłą*coraz bardziej *odplywam*.A bardzo chce wrocic do rzeczywistosci :(
Z 2011-05-14, 16:55
Niestety, mam 24 lata i podobne objawy. biegałam od lekarza, do lekarza, w końcu do terapeuty zlecił mu tomografię i wykazała *nieznaczny zanik kory mózgowej w części czołowej i skroniowej*... lekarz rodzinny skierował mnie do neurologa... zobaczymy...
edytazmmm 2014-12-05, 23:13