Zawroty głowy, szum w uszach, omdlenia

Mam 37 lat. W marcu 2004 r. *przechodziłam grypę* i zaczęły się moje problemy z zaburzeniami równowagi. Trafiłam do laryngologa - dr stwierdza, że mam neuronitis vestibularis lat dex. Badanie audiometryczne bz. zalecenia: Betaserc 8 mg 2 razy/dzień. Pół roku później kolejny atak zawrotów głowy połączony z mdłościami, wirowaniem i wymiotami. Leczenie jw. Do stycznia 2012 r. nie było epizodów. Pod koniec stycznia 2012 r. powtarza się atak: trwa ok. 2 tygodnie-zarzucanie na boku, ale bez wymiotów. Coraz częściej pojawiają się szumy uszne, zagłuszające wszystkie dźwięki z otoczenia, tak, ż e trudno zrozumieć, co mówi druga osoba. trwają ok. 2-3 tyg. po czym znikają na 1-2 miesiące. W kwietniu 2012 r. trafiam do innego laryngologa. Zlecone badania wskazują na: 22% deficyt prawego głędnika, niedosłuch czuciowo-ruchowy prawego ucha.
W październiku 2012 r. kolejny atak zaburzeń równowagi (leczenie szpitalne); tym razem w badaniu vng czytamy: próba kaloryczna:patologiczny deficyt funkcji prawego błędnika 28% bez istotnej b.p.k. oczopląsu, w prawo 2,0st/sek.; próby kinetyczne: kumulacja oczopląsu w prawo z patologiczną b.p.k. do 2,7 st/sek w próbie sinusoidalnej, patologiczny odruch szyjny COR 0,40; próby optyczne:śledzenie sakadów i sinusoidalne w granicach normy, optokineza symetryczna o prawidłowym wzmocnieniu.
SISI dla 1 kH UP 5%, UL 0%. Zalecenia Betaserc 24 mg 2 razy/dzień.
W styczniu 2014 r. kolejny atak - zarzucanie na ściane. Po kilku dniach (przebywałam na l4) przechodzi. Szumy w uszach pojawiają się nadal i trwają 2-3 tygodnie.

W lutym 2013 r. badanie MR głowy (na zlecenie neurologa) wykazuje:
Badanie MR głowy wykonano w sekwencji SE/T1, T2 iFLAIR w płaszczyznach poprzecznych oraz w sekwencji SE/T1 w płaszczyznach strzałkowych. Badanie MR sekwencyjne z kontrastem wykonano po dożylnym podaniu paramagnetycznego środka kontrastowego w sekwencji SE/T1 w płaszczyznach poprzecznych, strzałkowych i czołowych. Grubość warstw: 5 mm.
W badaniu widoczne niewielkie ognisko o gęstościach płynowych w podstawnej części płata skroniowego odpowiadające najprowdopodobniej bliźnie glejowej o wymiarach przekroju 7 x 7 x 5 mm. Układ komorowy nadnamiotowy nieprzemieszczony, nieposzerzony, symetryczny. Wodociąg mózgu i komora IV prawidłowe. Intensywność sygnałów ze struktur tylnojamowych (pień mózgu, móżdżek) prawidłowa. Migdałki móżdźku w poziomie otworu wielkiego. Przestrzenie podpajęczynówkowe nieposzerzone. Intensywność sygnałów z obu gałek ocznych, obu nerwów wzrokowych, obu nerwów przedsionkowo-ślimakowych i przysadki móżgowej prawidłowa. Nie stwierdza się obszarów nieprawidłowego gromadzenia środka kontrastowego w obrębie mózgowia. Badanie dyfuzyjne prawidłowe. Wnioski: Ognisko płynowe (blizna glejowa) w dolnej części płta skroniowego, poza tym obraz mózgowia w badaniu MR jest w granicach normy.

W kwietniu 2014 r. miałam kolejne badanie MR głowy.
Wynik: Badanie MR głowy wykonano w sekwencji SE/T1, T2 i FLAIR w płaszczyznach poprzecznych oraz w sekwencji SE/T1 w płaszczyznach strzałkowych. Badanie MR sekwencyjne z kontrastem wykonano po dożylnym podaniu paramagnetycznego środka kontrastowego w sekwencji SE/T1 w płaszczyznach poprzecznych, strzałkowych i czołowych. Grubość warstw: 5 mm.
Wyraźna asymetria komór bocznych mózgu. Prawa komora boczna mózgu o szerokości 14 mm, lewa o szerokości 9 mm, poza tym układ komorowy nadnamiotowy w granicach normy wielkości. W lewym płacie skroniowym widoczne jest dobrze odgraniczone ognisko o płynowej intensywności sygnałów. Nie uwidoczniono zaburzeń dyfuzji oraz cech nieprawidłowego gromadzenia kontrastu w strukturach mózgowia. Kąty mostowo-móżdżkowe wolne. Okolica siodła tureckiego bez widocznej patologii. Przestrzenie podpajęczynówkowe mózgowia symetryczne, prawidłowej szerokości.
Wnioski: Ognisko najprawdopodobniej o charakterze blizny glejowej w lewym płaci skroniowym. Asymetria układu komorowego nadnamiotowo. Poza tym obraz mózgowia w granicach normy.
Dr neurolog powiedziała mi tylko, że MR trzeba będzie powtórzyć za rok.

Dodam jeszcze, że w sytuacjach wymagających długiego stania (np. w kościele) robi mi się słabo i mdleję. Tak też się działo gdy chodziłam do szkoły. Ciśnienie zazwyczaj oscyluje w granicach: 100/60; marzną mi stopy i dłonie.

Bardzo proszę o poradę: jakie jeszcze badania mogę zrobić?, co oznacza ta asymetria komór bocznych mózgu i skąd się wzięła (rok wcześniej komory były symetryczne)?, czy ta zmiana w lewym płacie skroniowym jest groźna?, czy te wszystkie objawy nie są w jakiś sposób ze sobą powiązane?,
jakie jeszcze badania mogę zrobić?

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ

Barbara 2014-09-05, 19:51