Mam 32 lata. Do tej pory bez istotnej przesłości chorobowej. Ponad tydzień temu, w nocy nagle się wybudziłam z mocnymi zawrotami głowy, drętwieniem rąk. Nie wiedziałam zupełnie co się ze mną dzieje. Dzień wcześniej, czułam się zupełnie dobrze. Zbadano mnie neurologicznie, ponoć ok i skierowano na MR głowy. Dodam jeszcze, że zawroty głowy utrzymywały sie przez około tydzień, z nasileniem w nocy i rano i tylko przy poruszaniu głowy w przód lub w tył.
Oto opis mojego MR:
Podkorowo w istocie białej lewej okolicy czołowej oraz prawej okolicy ciemieniowej widoczne są
pojedyncze drobne ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zależnych i sekwencji FLAIR,
najpewniej odpowiadające szerszym przestrzeniom okołonaczyniowym o nietypowym sygnale.
Ogniska o charakterze szerszych przestrzeni okołonaczyniowym w dolnych częściach obszarów
jąder podstawy.
W szyszynce stwierdza się drobne, ok. 0,5 cm ognisko o sygnale płynowym - odmiana
anatomiczna - torbielowaty typ budowy szyszynki.
Poza tym obraz mózgowia i wewnątrzczaszkowych przestrzeni płynowych w granicach normy.
Układ komorowy nie jest poszerzony.
W sekwencji DWI nie stwierdza się obszarów ograniczonej dyfuzji.
Obraz wewnątrzczaszkowych odcinków nerwów VII i VIII oraz przestrzeni płynowych ucha
wewnętrznego
w sekwencji FIESTA o obustronnie w granicach normy.
Bardzo proszę o informację czy te ogniska hiperintensywne to coś niebezpiecznego? Czy to znaczy, że mój móżg był niedotleniony? Czy to się zagoji? Wizytę neurologa mam dopiero za 2 tygodnie ;/
Z góry dziękuję.
Anna 2016-07-28, 15:28