Witam. Dzisiaj zostałam wypisane z oddziału Patologii Ciąży, w sali na której leżałam łóżko obok leżała dziewczyna również w ciąży początkowo 4 doby leczona na migrene, w 1 dobie miała konsultacje neurologiczna ale nie przyjęli jej na oddział neurologii z powodu braku miejsc jednym słowem mówiąc neurolodzy ja olali a cóż położnik ginekolog z doświadczeniem ginekologicznym może zrobić jeśli się nie zna na neurologii więc została na Patologii Ciąży, miała zlecony tylko rezonans, w którym nic nie wyszło. Męczyła się z bólami kolejne 2 doby było coraz gorzej i w końcu jak przestała chodzić o własnych siłach lekarze pobrali punkcje płynu rdzeniowego i okazało się że to wirusowe zapalenie opon mózgowych. Moje pytanie czy leżąc z nią przez 3 doby na jednej sali moglam się zarazić? Nie wiem czy to bylo zapalenie odkleszczowe, jednak ani pielęgniarki ani lekarze nie zachowywali ostrego reżimu sanitarnego typu maski, rękawiczki... badali ja pomagali wstawać etc. Myślę, że lekarze poinformowaliby nas jeśli zakażenie byłoby wywołane enterowirusami, przecież korzystała z toalety, prysznicu mogła w takim wypadku zarazić pół oddziału. Kolejne pytanie czy odkleazczowym zapaleniem opon można się zarazić od człowieka? Jestem pełna obaw, jestem w ciąży i w dodatku sama jestem słabszej kondycji (ból gardła) mój syn 4 letni w domu też chory na angine boję się, że mogłam przynieść coś do domu. Proszę o pilną odpowiedź.
Paulina 2016-08-08, 17:40