Witam serdecznie, mój przyjaciel ulegl powaznemu wypadkowi .zostal potrącony przez busa.obecnie znajduje sie w osrodku rechabitacyjnym. Pierwszy raz jak do niego pojechalam wogole nie mowil ..prawie nie bylo z nim kontaktu. Mial sparalizowana prawa strone. Czyli to oznacza pewnie ze zostala uszkodzona lewa polkula mozgu. Po miesiacu zaczal mowic bardzo nie wyraznie a na dodatek bardzo przeksztalconym glosem ( cos w rodzaju malego dziecka) lecz wtedy wszystko co zdarzylo sie przed wypadkiem pamietal bo rozmawialismy o tym. Obecnie przebywa tam 4 miesiac i zaczal ruszac powoli reka chodz dalej dlon ma nie sprawna i podnosi tez noge. Ucza go chodzic ale mu sie nie udaje . bylam u niego pare dni temu i efekt jest marny. Teraz nie pamieta nic z przed wypadku.tylko drobiazgi ale nic konkretnego. Jak to mozliwe ze miesiac temu wiedzial co bylo a teraz nie. Dalej mowi przeksztalconym glosem chodz troszke wyrazniej ale jak mowi czesto powtarza sie po kilka razy cos opowiadajac.raczej nie pamieta co mi mowil kilka dni do tylu. Pyta sie o to samo rowniez po dwa trzy razy chodz uslyszal odpowiedz. Nie pamieta jaki byl przed wypadkiem. Smsy pisze sprawnie wiec chyba z czytaniem i pisaniem nie ma problemu. Ze wzgledu ze nie moge uzyskac od jego lekarza informacji bo nie jestem z rodziny postanowilam zasiegnac porady u pani/ pana a najbardziej interesuje mnie czy on kiedys sobie przypomni co robil ,mowil i jaki byl przed wypadkiem czy to juz zawsze tak bedzie ze raz bedzie pamietal a o kilka tygodni zapomni i znow bedzie mowil ze nie pamieta? Rowniez chcialabym wiedziec czy odzyska kiedys swoj glos czy to przeksztalcenie juz na zawsze zostanie. Sprawnosc fizyczna odzyska bo juz jest duzo lepiej przez te 4 mies. A glowa? Czy da sie z tego wyjsc czy na stale bedzie szwankowac. Z gory z calego serca dziekuje za odpowiedz
Milagros21 2014-12-16, 23:38