Witam
Mam od 2 tygodni problemy ze wzrokiem (co chwila obraz się rozmazuje), przy schylaniu się lub gdy leżę i przekręcam się z boku na bok to kręci mi się w głowie. Od jakiegoś pół roku co jakiś czas drętwieje mi też lewa cześć twarzy. Postanowiłem sobie zrobić MR głowy w związku z tym.
Badanie MR, sekwencje FSE, SE, obrazy T1-zal i T2-zal oraz FLAIR w trzech płaszczyznach wykazało:
W istocie białej obu pólkul mózgu widoczne są poj. b. drobne niespecyficzne ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zal i FLAIR położone parakomorowo i podkorowo-zmiany naczyniopochodne? w przebiegu boreliozy? do różnicowania z demielinizacją - do badania kontrolnego.
Obecność ognisk w obrębie ciałą modzelowatego oraz w obszarze podnamiotowym zachowane prawidłowo.
Układ komorowy i przestrzenie płynowe wewnątrzczaskowe zachowane prawidłowo.
Okolica siodła tureckiego zachowana prawidłowo.
Nerwy słuchowe prawidłowo otoczone płynem.
Struktury środkowe nieprzemieszczone.
Czy to może być SM czego się obawiam?
Maciej 2013-03-04, 11:19
Witam,proponuję Ci zbadać się również laryngologicznie, ja również mam zawroty głowy,problemy ze wzrokiem,czasami się rozmazuje obraz,albo ucieka...i jeszcze sporo innych objawów..i mam rozpoznanie zespół wędrujących otolitów,lub pod inną nazwą łagodne położeniowe zawroty głowy.Nie twierdzę,że cierpisz na to samo,ale warto skontaktować się z dobrym otolaryngologiem (ostrzegam po własnym doświadczeniu,że mnóstwo otolaryngologów ma małe pojęcie o tym schorzeniu).Pozdrawiam.
Wawianka 2013-03-05, 18:41
Od 2 dni doszedł kolejny objaw. Codziennie o 1 w nocy budzę się i do rana nie mogę spać bo bardzo pieką/parzą obydwie kończyny górne, jak z rana wstaję i już chodzę w ciągu dnia to jest lepiej.
Maciej 2013-03-06, 08:41
Witam,proponuję Ci skontaktować się z neurologiem,ortopedą i otolaryngologiem,masz trochę objawów tak,że czas na badania i ewentualne powolne wykluczenia...ja nie mam problemów z piekącymi kończynami,ale zdarza mi się,że przechodzi mi jakby prąd.Podejrzewam,że mam to na tle nerwowym,nerwicy nie mam lecz po 4 latach choroby jestem bardziej wrażliwa i na pewno czasami reaguję bardziej nerwowo niż przed chorobą.Dlatego nie czekaj,bo czas ucieka tylko działaj...i mimo wszystko głowa do góry..optymizmu Ci życzę:)
Wawianka 2013-03-06, 19:58