Forum neurologiczne » Neurologia » Rodzina mnie gnębi i nie wierzy we mnie, że jestem chory

Rodzina mnie gnębi i nie wierzy we mnie, że jestem chory

Witam serdecznie mam powrznie problemy z rodziną od urodzenia choruję na epilepsje gorączkową osatanio dosatłem rente na 2 lata z zus ale cigle kuce sie z ojcem mówi nie udwawaj leniu zgłosze że oszukujeszs panistwo ze to kłamstwo ale doatłem też 2 grupe od satrwsotwa nizdolny 2 i dodatek z mopsu + renta socjalna z zus 2 grupa całkowicie nie zdolny do pracy i moje pytanie do was czy naprwde jak lekarz mi powiedział że leczenie skończone to jużjestem w 100 zdrowy czy nigdy sie nie uleczy tego tylko się to zaleczy i moge znów chorować miałem ostanio ct i egg ct dobre mózg normalny fale w miarę w normie ale 2 egg nie ciekawe pisąło na badaniu piszę wnioski zapis z licznymi afektami ruchowymi bez zmian napadowość i pytanie do was mam szanse na wydurzenie renty + do tego choruję na depresje spowodowaną utartą kontaktu z ludzmi jestem totalnym samotnikiem. a rodzina mówi leni żebrak niedojda gdzie mnie wezmą do pracy gdzie na złom na złomie to byłem i traktują nas chorych jak śmieci decz czy nie desz musisz robić i wykorzytują ludzi chorych niedłorznych mam od szkoły problemy z pisaniem. mam olać to co gadają gdzie pujde do pracy to mówią za wolny nie tak robisz mam problemy z szybkosci ruchów nie umiem robić przyzyjnie a szybko lekarz mówi że to problemy przez neurologię padczke uszrkodzony nerw . mam pomysł na biznesik w necie mam już skrypty dokupie programy i ksirzki do nauki z informatyki i programowania jestem samoukiem wydałem spro kasy i cileg słysze jedno od ojca amata nic nie robi tylko przytakuje ojcu i ciągle to samo. a oprucz tego konicze szkołe chce iść do liceum, a wogule co do ojca to ojciec miesz mnie z błotem mówi bież majteczki ze skurki łopatkę i zasuwaj jak Conan to jest robota dla ciebie bo to że moiemu ojcu się nie powiodło jest robolem ma zawodówkę i robi jako robol i niechciłą sie uczyć nic poza gotowaniem i układaniem desek to nie moja wina ja chce sie uczyć sam na wąłsna ręke rozwijać i cigle robi mi codzinie piekło że jestem leni wygodnicki udaje że choruję i wogulę że mi się nie chce robić przy pustakach ale nie musi na mnie kierować tego i zyczyć demotywowac mnie żebym sobie odpuscił i machał łopatom nie lubię tego znam sie na handlu w necie lubie to kocham prowadznie stron i ich modyfikację sam się uczę a ojcie cigle to samo spisz kiedy chcesz kiedy chcesz to wstajesz itp. pomagam rodzicom jak mogę w sprztaniu i zmywaniu a ojciec tego nie docenia matka cigle broni io przytakuje ojcu. na do datek jestem ateistą patriotą ale nie wirze w bdzury biblijne to ciągle mnie rodzina ojca umoralnia żemusze się żenić musze mieć żone parce i robić jak cieśla jezus mam doś tej gatki o bibli i tej szopce. ciągle mówią pomagaj baci niechce jej pomagać bo gada jak najeta o bogu radio maryja zrobiło jej pranie mózgu i ta wiara jej jak mam jej pomgadać to się ciągle wtraca że nie tak trzymam łopatę czy coś i cigle do tego się tumaczy wiarą i postaciami z szopki o mistyfikacji ok. ale dlamnie pojecie bili i tej wiary duchowej ma gełbsze zagadninie metafizyczne niż to co ludzią wpajają ja wincej rozumię rodzina za wszelką cene chce zemnie zrobić robola i tumana ja nie jestem tumanem czy osoba o jest chora chciał prosiła się tego ma mozliwośc to nie pozwalja mi tego robić mam 20 lat.
konicze liceum i ciągle gadka ja w twoim wieku robiłem ojciec cigle to gada co ma zrobić jestem nie zdolny do pracy co mi zaproponują sprztanie grzebanie się w śmietniku wole sam pozatym lerz mi mówił że nie nadaje się do pracy w grupie prostu nie nadje się a rodzice swoje. co robić bo już waruje nie moge spać ciągle mi robi ojciec awantury że jestem tempy durny nieuk ż emi nic się nie chce że mam za dobrze że mam rente czy wy uwrczacie że te 750 zł to to jest taki rarytas że moge na wszytko mieć bo wg ojca tak ma że mam wszytko on chce mi zabrać wszytko co dostane zarobie na opał i inne gówna cigle domnie mówi na mnie bluzga ponirza drazni denrwóje
itp wyzywa od najgorszych że sobie to uroiłem. rente mam od 2012 stycznia do 2013 grudnia i pytam się co zrobić z ojcem bo karda kutnia koniczy się awanturą nie daje mi dojśc do słowa móiw skonicz gówniarzu ja tu rządze jak mam mu dać jak on zada całej renty z czego kupie leki pujde do lekarza kupie sobie buty itp albo za co zrobie biznes nie rozumie mnie uwarza mnie za matoła debila itp. czytam ostani ksrzaki o programowaniu umysłowym i informatyc i progamowaniu jezykach informatycznych mam rpgramy ucze sie robie sam grafikę komputerową do tej strony co robi c w tej sutułaji jak ojciec jest dlamnie agresorem? a rodzina ze stryn ojca ma mnie za śmiecia i lecnia i tylko zadrosci mi pomysłów wiem że firam to nie jest łatwy grosz ale gdzie znajde prace jak móiwłem mimo że nwet jak bym miał śerdnie czy techniczne wysze mam uprawnienia na wózki i staż w skleie dórzym to mi urzd proponuje jako zwykłej osbie po średniej szkole tylko łopatę lub jakomś chrówke wole już mieć 1500 zł i ale robić umysłowo dlatego staram sie owtorzyć bzinzes jak dotrzeć do tego ceimnego człowieka co żyje komunizmem w 21 wieku i wg. jest reliktem pkoniumbcyjny reliktem sfer komunistycznych osoba co mysli że bedzie tak jak to było za komuny że tak je owszem jest bieda w polsce ale zwodowki znikają firmy pwoli sotlarskie są wypierane i wogule zanikają rzmiśnicy są zatompini prze durze hale produkcyjne pytam się co mam robić:((((((((((((((((((((((

Timo 2012-09-19, 01:14