Przewlekłe uczucie ścierpnięcia twarzy po prawej stronie

Od kilku lat dzieją się z moim organizmem przedziwne rzeczy i jestem już zmęczona szukaniem przyczyny. Sześć lat temu miałam dziwny atak złego samopoczucia, uczucie odpływania, zdrętwienie twarzy i usztywnienie szczęki, spowolniona mowa, wymioty i spowolniona praca serca. W tomografii wyszło ognisko hypodensyjne. Lekarz zwrócił uwagę na różną wielkość źrenic i na to że czasem widziałam np. pół twarzy. Spałam chyba trzy doby prawie bez przerwy. Po tym zdarzeniu miałam kilka dziwnych zaburzeń - trzęsłam się z zimna, nie byłam w stanie opanować spania. Zdarzyło mi się to nawet dwukrotnie w pracy. Musiano mnie położyć , włączono dodatkowe ogrzewanie i przykryto mnie kilkoma kocami. Po takim ataku i przespaniu ok. godziny dochodziłam do siebie. Ponieważ nie lubię rozczulać się nad sobą nigdzie z tym nie poszłam, poza zgłoszeniem neurologowi zatrudnionemu w naszym zakładzie. W 2007 roku znów zasłabłam, okazało się że poziom hemoglobiny spadł do pięciu. Kroplówki, krew i jakoś do siebie doszłam. W między czasie przeszłam nocne szarpanie mięśni nóg z bólem od kości. Zastrzyki i znów przeszło. Lekarz stwierdził, że to neuropatia. Zdarza się że skurcze wykręcają moje palce stóp i rąk jak u osób starszych. W tym roku natomiast przechodzę gehennę. Zdarza się że nie śpię po trzy noce. Zawroty głowy wcześniej pojawiające się teraz nabierają na sile, uczucie że odpływa mi obraz. Trzykrotnie przewróciłam się bez żadnej przyczyny. Odrętwienie twarzy po prawej stronie łącznie z uchem jest tak uciążliwe że nie moge się skupić na niczym. Częste bóle głowy, zaburzenia pamięci i brak koncentracji doprowadził do sytuacji że nie byłam w stanie wykonywać obowiązków w pracy. Badania w zasadzie nic takiego nie wykazały przynajmniej według neurologa. Mam 45 lat i od lat pracuję na odpowiedzialnym stanowisku. Tomograf był zrobiony bez kontrastu natomiast rezonansu nie mogę wykonać ponieważ mam wszczepioną endoprotezę stawu biodrowego. Co rano budzę się straszliwie obolała i zmęczona. Są lepsze i gorsze dni, ale bywa, że nie chce mi się już żyć. Proszę o jakąś wskazówkę jaka może być przyczyna tych dolegliwości.

Marta 2011-12-26, 21:48

Można wykonać MR głowy, oczywiście po konsultacji z radiologiem. Warto wykonać jeszcze eeg, takie objawy mogą sugerować padaczkę, dystonie. Najlepiej udać się do neurologa innego niż zakładowy, rozważyć diagnostykę w ramach hospitalizacji.

neuron 2011-12-29, 20:01

Dziękuję za sugestię. Mam wykonane badanie EEG - oto wynik:
Rytm alfa obfity, symetryczny zaostrzony o częst. 9-12 Hz i amplit. ok. 30-100 uv. R.Z. obecna.
W czasie Hv pojawiają się w obustr. odprow. skroniowych z przewagą strony prawej, nieliczne rozsiane fale theta o częst. 5-7 Hz i pojedyńcze ostre o amplit. ok 90uv. Brak cech napadowości.
Wniosek: Zapis z nieznacznego stopnia zmianami patolog. o charakterze rozsianym w obustr. odprow. skroniowych z przewagą strony prawej w czasie Hv.
Proszę o interpretację wyników.

Marta 2012-01-02, 18:30