Od około 18 roku życia mam poważne problemy z pamięcią...
Kiedyś wystarczyło że spojrzałem na przedmiot, lub pomyślałem o czymś a miałem tysiąc skojarzeni obrazowych, słuchowych, emocjonalnych. Miałem dobrą pamięć może, świadczyć o tym fakt że byłem w 3 najlepszych uczniów 1 klasie technikum.
Przed 18 rokiem życia miałem, coś w rodzaju echa każdą myśl, lub słowo które usłyszałem przez kilka sekund odbijało się echem w mojej głowie.
Po 18 roku życia nie wiem co się stało wszystko straciłem...
W szkole mi dokuczano z tego co pamiętam, zamknąłem się w sobie i przestałem interesować się wszystkim co mnie otaczało. Szkołą nauką, ludźmi, życiem. Po prostu chodziłem i oddychałem. Po jakiś 2 miesiącach po prostu bycia i chodzenia do szkoły. Postanowiłem wziąści się w garść i uczyć. Jednak zniknęła mi koncentracja, definicję których próbowałem się nauczyć nie odbijały się już echem w głowię oraz nie zostawiały praktycznie żadnego śladu pamięciowego.
Zdałem na ściąganiu...
Później do ciągłego otępienia doszły zawroty głowy, oraz wysoka czułość na światłość. Wystarczy że na chwilę spojrzę na żarówkę czy źródło światła od razu widzę czarną lub białą plamę przed oczami.
Okulista twierdzi że mam zdrowe oczy i że może to być kwestie nie niedokrwienia.
Wieku 20 lat zostałem na dodatek uderzony w tył głowy na dyskotece.
Na początku zawroty nie były aż tak poważne ale teraz dość często jest tragicznie. Nieraz jak wracałem z pracy miałem odczucie jakbym był pijany. Siedząc na krześle przy kasie mam silne zawroty głowy(równowagi), kiedyś pochyliłem się po siatkę to prawię zleciałem z krzesła, bo tak mi się zakręciło w głowię.
Obecnie mam 23 lata nie wiem co robić. Mam bardzo ciężkie problemy zapamiętywaniem, był taki czas że nieraz myliłem nazwy przedmiotów np łyżki z widelcem, szklanki z miską itp. Dwa razy w tym roku prawię wysadziłem mieszkanie w powietrze, zostawiłem garnek zupą na ogniu i wyszedłem do pracy.
Ciężko zapamiętuję imiona nazwiska twarze ludzi. Gubię wątek w rozmowach, nieraz gdy gdzieś idę nie pamiętam po co szedłem.
Moje zawroty głowy nasilają się gdy uderza się w tył głowy, lub jestem w ruchu zaś słabną gdy np leże lub jestem w bezruchu.
Przez plamy przed oczami kilka krotnie prawie w padłem pod samochód, po prostu go nie widziałem bo mnie oślepił, słabym światłem.
Najgorzej gdy budzę się rano czuję się otępiały powolny i strasznie słaby. Nieraz gdy mierze w godzinach porannych ciśnienie nie, jest bardzo niskie.
Przy próbach koncentracji odczuwam ból w głowię jakby klucie szpilką i wzrastające ciśnienie, nieraz do niezniesienia.
Czasami jak kucnę czy gwałtownie wstanę kręci mi się gwałtowanie w głowię i robi ciemno przed oczami.
Ostatnio prawię zemdlałem.
Nie wiem co robić?
Co mi dolega.
Nie do krwienie? Jakaś choroba neurologiczna?
Dlaczego 23 latek ma takie problemy z pamięcią?
Co mam zrobić aby móc znowu normalnie zapamiętywać ?
sebastian, 2012-11-02 21:55:15
Skoro nikt nie odpowiada.
To może istnieje jakiś sposób odpłatny?
Eh ...
super forum zero zainteresowania.
Sebastian 2012-10-28, 22:08
Powiem Ci tak - podobne problemy do Twoich ma miliony osób. Po prostu po okresie dojrzewania pamięć leci na łeb naszyję. Sama też tak miałam, jak poszłam na studia. Prawda jest brutalna - po prostu jedni są bardziej inteligentni, a inni mniej. I żadne magiczne ziółka nie pomogą. Więcej czytaj, więcej się ucz itp. Innej rady nie ma. Już nie masz 16 lat i mieć nigdy nie będziesz.
jaaa 2012-11-20, 09:51