Forum neurologiczne » Neurologia » Porażenie twarzy.

Porażenie twarzy.

Witam. W przeciągu dwóch miesięcy miałam dwukrotne porażanie nerwu, teraz jestem w trakcie drugiego. Jak przy pierwszym tak przy drugim rozwijało się to stopniowo (dodam, że w tym czasie nie wychodziłam na mrozy, witary, w domu nie było przeciągu ani też nie byłam chora). Pierwszym razem miałam po lewej stronie teraz mam po prawej z niedoczulicą języka. Dostałam leki ale czuję że to nadal postępuję w tym momencie nie ruszam połową twarzy oraz czuję, że ściąga mi także szyję po prawej stronie. Byłam u dwóch neurologów którzy odesłali mnie z niczym. Martwię się chciałabym zrobić jakies badanie, które mnie uspokoją, bo od lekarza u którego byłam z tymi objawami postawił mi diagnoznę g35? oraz polecił porządnie zbadać się neurologicznie, jednak żaden neurolog nie chce mi wystawić dodatkowych badań oprócz boleriozy (dla mnie to niedorzeczne ponieważ w karcie mam napisane że wywiad w tym kierunku ujemny). Chciałabym się dowiedzieć czy w mózgu wszystko w porządku i w końcu zacząć spać spokojnie. Dodam, że przy rozwoju paraziżu boli mnie głowa w okolicy płatu czołowego i oczy. Oraz słabo widzę na jedno oko tak za mgłą. Proszę o pomoc.

Monika 2017-01-17, 12:44