Raczej nie będę miała już żadnych ataków. lekarze już dano mówili że już nigdy nie będę ich miała. w poniedziałek idę na konsultację i po skierowanie na badanie EEG. jeżeli będzie wszystko dobrze odstawiam leki na dobre. a jeśli wynik będzie zły to się chyba załamię..
Olga 2011-05-20, 14:33
Życzę powodzenia, ale z atakami to nic pewnego.
I z tego, co się orientuję, to leczenie padaczki trwa, co najmniej 2-3 lat.
marco 2011-05-20, 15:00
Dziękuje:) niby trwa 2-3 lata ale ja miałam padaczkę wywołaną tym że brałam tabletki antykoncepcyjne i bardzo bolała mnie głowa. w końcu chyba mój mózg nie wytrzymał i zaczął się bronić właśnie tymi atakami. przestałam brać te tabletki anty od września i wszystko jest dobrze. lekarze powiedzieli że to właśnie te tabletki wywołały u mnie 2 ataki i nigdy już ich nie będę mieć. więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze tak jak mówili. a jeśli będzie trzeba to będę brać bo zdrowie ważniejsze a branie leków wcale nie jest takie uciążliwe.
Olga 2011-05-20, 19:51
Witam. byłam u lekarza w poniedziałek. zmienił on niestety zdanie. mam brać leki jeszcze 2 lata. ale wcale nie żałuję. przynajmniej będzie pewność że się wyleczę. pytałam lekarza o picie alkoholu. powiedział że nawet jak wypiję to leki wieczorne i tak mam wziąć. wydaje mi się to dziwne bo jak wypiję piwo powiedzmy o 20 a o 21 wezmę tabletki to chyba nie będzie dobrze? boję się wypić nawet reddsa bo alkohol i tabletki to nie jest dobry pomysł.. chyba naprawdę całkiem zrezygnuję z alkoholu..
Olga 2011-05-25, 21:01
Witajcie, mam ciekawy problem, 2 lata temu po objawach lek. stwierdzilże mam EPI ale inne badania tego nie potwierdziły. dostalem Depakine i ... NIC ! Mam regularnie co 28 dni (sic)ataki trwające kilka sekund w odstepach +- godzinnych i po 2 dniach wszysttko OK! No może poza brakiem smaku w ustach. w czasie mojego okresu kolor moczu staje się bardzo ciemny i potem mija. Moja rodzinka czasami nawet tego nie zauważa ale zdaża mi się niespodziewanie pluć w czsie ataku i jest to sygnał dla Nich że coś nie teges. Macie jakieś pomysły co dalej?
marko 2011-05-31, 03:49
Odstawianie leków p/padaczkowych jest dość trudne(z punktu widzenia lekarza).
Mogą wystąpić ataki, a jak koś dobrze funkcjonuje na lekach(nie ma ataków), to lepiej ich nie odstawiać.
To, że po min. 2 latach można odstawić leki, to jest tylko możliwość, a jak lekarz odstawi lek i wystąpi np. stan epileptyczny zagrażający życiu.
Różnie to bywa więc lepiej przepisać receptę i mieć święty spokój.
Nie mylić marko z marco.
marco 2011-05-31, 09:53
Moja mama ma padaczkę. była u lekarza. i powiedział jej że nie może pić przez 3 lata alkoholu. jak przez ten czas nie będzie miała ataku to oznacza że wyzdrowiała. także radzę odstawienie alkoholu.;)
dominika 2012-01-03, 17:59
W przypadku rozpoznanej padaczki i stosowanych leków bezwzględnie zakazane jest spożywanie alkoholu. Wchodzi on w interakcje ze stosowanymi lekami.
neuron 2012-01-04, 22:15
Cześć Wam mam pewien problem dlatego proszę was o radę. Od dwóch tygodni biorę Timonil a niedługo jest bardzo ważna impreza na której nie będę ukrywać będzie dużo alkoholu i dużo pijących. Lekarz nie mówił nic o alkoholu ale to dla mnie oczywiste że biore leki więc nie pije. Ale tak teraz myślę że chce to zrobić. Nie mówię to oczywiście o upijaniu się ale o takim bardzo delikatnym tzw *wcięciu*. wówczas chciałabym zrezygnować z wieczornego leku. Dodam że pierwszy atak miałam prawie 2 lata temu a drugi nie dawno . W okresie pomiędzy piłam alkohol (czasami więcej niż przysłowiowe piwo) i nic się nie działo . Co robić proszę o radę
kedzierzawa_dama 2012-04-27, 21:42
Witam. Mam 32 lata. Od 10 lat mam ataki srednio 2 razy do roku (biore depke chro 300 2x1 od lat, z mala przerwa- mialem depreche i wiele pomyslow na kuracje- nie dzialalo) Zawsze po alko wystepowal atak lub przynajmiej pojawiala sie aura. Odradzam alko przy tej chorobie. Pale ziolo- wtedy dobrze sie czuje-jeden lolek dziennie wieczorowa pora dobrze mi robi. Czy ktos konsultowal sie z lekarzem a propo trawki przy epilepsji i moze wie wiecej na ten temat? Strach pytac tych moich lekarzy-jeszcze panowie w niebieskich czapeczkach do drzwi zapukaja:(
Sorki za pisownie.
Niech moc bedzie z Wami
Grass**u dr Pali**wo 2012-05-22, 20:06
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to jest z trawą, ale jest substancja psychoaktywna działającą równie silnie co alkohol na OUN, jeśli nie silniej to na pewno inaczej. ja mam 25 lat i od października leczę się na padaczkę to dopiero pół roku, podobno pourazówka, prawo jazdy mam od 7 lat... teraz mi zawieszą ;( ale dopiero po wizycie u jednej z lepszych specjalistek - musi zgłosić, bo jak się zapytała to mi się powiedziało że mam, a szkoda, bo to sama potrzeba posiadania papierku taki miałam prezent na osiemnastkę ;)
Alkohol piję, w miarę regularnie może niezbyt dużo, ale dość często, ataków odpukać od końca marca nie było, ale za kółko tak bezpodstawnie nie wsiądę, jak będzie trzeba i tak się pojedzie są rzeczy nie do przeskoczenia, sytuacje awaryjne, ale jeśli nie ma parcia - to nie można ryzykować zdrowia - PAL LICHO WŁASNE ALE JEŻDŻĄC Z EPI W GŁOWIE NARAŻA SIĘ INNYCH UŻYTKOWNIKÓW DROGI - więc bądźmy odpowiedzialni i jeśli lekarz mówi *nie* to trzeba to zrozumieć.
Ja nie omijam dawek leku nawet jeśli piję alkohol, biorę nieco później, z jedzeniem, choć to nie uratuje wchłaniania... niestety.
Pozdrawiam
Świeżo upieczona Epi
Madzik 2012-05-23, 13:19
Madziku ale o jakiej dawce leku mówisz skoro jej nie omijasz a pijesz alkohol wiem że tak trudno teraz określić no ale mówimy o szklance piwa (lampce wina) czy może więcej ? Nie boisz się że może się coś stać i nie mówię tu o ataku ?
Odnośnie tego prawa jazdy. Rozumiem to że naraża się swoje życie i faktycznie to nie żarty ale jeżeli ktoś zawsze czuje że atak nadejdzie naprawdę nie powinien spróbować ? Jestem akurat w takiej sytuacji mam epi niby od roku. Do tej pory miałam dwa ataki(ostatni nie ponad miesiąć temu) i za każdym razem czułam że to się stanie. Po konsultacji wynika że zmiany w mózgu się zmniejszają a teraz biorę leki i przestrzegam zaleceń lekarza. We wrześniu mam urodziny i chciałabym zrobić prawko ale obawiam się że mogę kogoś skrzywdzić no bo to że czułam to 2 razy nie znaczy że za trzecim też poczuję ale z drugiej strony nie chce żeby epi i to mi odebrało. Mamy tyle ograniczen że nie wiem czy przeżyje kolejne . Wszyscy moi znajomi mówią żebym szła. Naprawdę mam dylemat a wy co o tym sądzicie ? Jak to jest z epi za kółkiem ?
lenka 2012-05-23, 23:04
Nie mam pojecia ktory lek jest lepszy - dephakine chrono 500 czy etopro 100. Prosze o odpowiedz
Krzysztof 2012-06-28, 11:18
Mam 16 lat. Pierwszy atak miałam 2 lata temu, potem w tym roku w lutym i na końcu maja. Powiem wprost - piję, czasem zdarza mi się nawet często. Od lutego biorę Lamitrin, od ostatniego ataku doszedł mi jeszcze Depakine. Czy mogę się napić raz na jakiś czas ? Wiadomo, że mało, bo dopiero teraz zrozumiałam powagę sytuacji, ale pewnie rozumiecie jak to jest, ciężko jest powiedzieć np 20 osobom nagle że nie piję i potem się tłumaczyć z padaczki, macie jakąś radę jak z tego wybrnąć, żeby sobie nie zaszkodzić ?
ninka 2012-08-09, 15:51
Hej. Ja jestem zupełnie w dziwnej sytuacji, bo pierwszy atak miałam 9 lat temu, a drugi tydzień temu. Lekarz przepisał mi mimo wszystko leki (Lamitrin) i w dodatku zamierza zwiększać mi dawkę... Myślicie, że skoro ataki wystąpiły z taką przerwą, jest w ogóle sens faszerowania się lekami?? Dodam,że moje ataki to nie były takie stany zawieszenia, jak tu piszą niektórzy, tylko całkowita utrata świadomości, drgawki całego ciała, przygryziony język i wyszczerbione zęby. Atak trwał mniej więcej 2 minuty, z tego co mówili świadkowie. Z góry dzięki za odpowiedź.
asia 2012-08-12, 23:07