Ostre bóle głowy i wymioty a śmierć z winy lekarzy

Mój brat w piatek skarzyl sie na ostre bole glowy i wymioty,w sobote trafil do szpitala,zabrali go (nie wiem czemu)na oddzial zakazny. dopiero w poniedzialek przewiezli go do innego szpitala na OIOM...a zmarł we wtorek...gdy umieral nikt go nie reanimowal nikt nawet nie podszedl do niego.zmarl na korytarzu na lozku. wykryto ropne zapalenie opon mozgowych.teraz toczy sie sprawa w sadzie poniewaz mysle ze to wina lekarzy,gdyz nie zrobili nic. prosze o pomoc w tej sprawie

Paweł 2014-01-09, 21:05