Forum neurologiczne » Neurologia » Nieprzerwane drętwienie tułowia i nóg od kilkudziesięciu dni

Nieprzerwane drętwienie tułowia i nóg od kilkudziesięciu dni

Witam.
Jestem 23 letnią studentką. Od 30 lipca br dokucza mi nieprzerwanie drętwienie ciała od odcinka poniżej klatki piersiowej w dół(poniżej odcinka Th 4), osłabienie siły mięśniowej, uczucie ucisku i napięcia mięśni. Uczucie drętwienia pojawiło się nagle kiedy wstałam rano. Dzień wcześniej parę razy w ciągu dnia odczuwałam piekący ból w klatce piersiowej, który jednak nie trwał długo. Drętwienie to jedyny objaw. Nic mnie nie boli, mam zachowane czucie powierzchniowe, czuję zmiany temperatury, nie mam problemów z wypróżnianiem, nie obserwuję pogorszenia wzroku. Badanie TK kręgosłupa, TK głowy(z kontrastem i bez) niczego nie wykazało. Badanie MRI głowy (z kontrastem i bez) także. Wyniki badań: „Badanie MRI kręgosłupa na poziomie TH4 I TH5 wykazało w tylnej części rdzenia kręgowego hiperintensywną strefę wielości 16x4 mm. Zmiana ta nie wyróżnia się w obrazach t1 zależnych i w jej lokalizacji nie stwierdza się wzmocnienia sygnału. Zmiana może odpowiadać zmianie demielinizacyjnej. W różnicowaniu należy wziąć pod uwagę zmianę rozrostową.”
Badanie krwi, moczu, płynu mózgowo rdzeniowego, EKG, testu na Boreliozę metodą Elisa, obecności boreliozy w PMR, niczego nie wykazały. Czekam jeszcze na wyniki na boreliozę testem Waltera Blota oraz na obecność prążków oligoklonalnych w płynie mózgowo rdzeniowym.
Poszukuję porady, gdyż do tej pory każdy specjalista neurolog bądź neurochirurg diagnozuje mnie w inny sposób: ognisko demielinizacyjne rdzenia kręgowego, zmiana rozrostowa- możliwy nerwiak, SM, a nawet zator w tętnicy. Tylko nikt nie potrafi mnie zdiagnozować w jednoznaczny sposób, zalecając jedynie badanie kontrolne rezonansem za 3-6 miesięcy.
Nie proszę o diagnozę, ale o radę co mogę jeszcze zrobić, jakie badania wykonać, do kogo poza neurologami i neurochirurgami mogę się udać z takim problemem. Nie chcę czekać paru miesięcy aż będzie gorzej albo za późno żeby zrobić cokolwiek.
Z góry serdecznie dziękuję.

Estera 2014-08-20, 22:14

Niestety lekarze mają rację. Radiolog opisujący wyniki rezonansu określa zmianę jako niespecyficzną, dlatego dobrze że skierowano Panią na dodatkowe badania. Badanie płynu mózgowo rdzeniowego może dać nowe wskazówki, prążki oligoklonalne mają tu duże znaczenie. Pani w międzyczasie powinna obserwować, czy występują nowe objawy/ nasilenie już występujących. Musi być Pani cierpliwa, niestety diagnozowanie chorób neurologicznych często wymaga dużo czasu.

Ola 2014-08-31, 16:03

Dziękuję za odpowiedź. Nie mam od ponad miesiąca nowych objawów, te które się pojawiły- drętwienie- utrzymuje się przez cały czas. Badanie na obecność prążków wykazało ich brak w płynie mózgowo rdzeniowych, wszystkie białka są w normie, przepuszczalność bariery krew mózg także. Test Waltera Blot*a także wyszedł negatywnie. Zdaję sobie sprawę z czasu jaki musi upłynąć do postawienia diagnozy, jednak z drugiej strony wiem jak w niektórych przypadkach to właśnie ten czas decyduje o szansie na wyzdrowienie czy nawet życie...

Estera 2014-09-02, 23:22

Brak prążków oligoklonalnych czy normalny poziom białka oczywiście oddala diagnozę sm, jednak w dalszym ciągu jej nie wyklucza. Ma Pani rację, że czas w niektórych schorzeniach jest bardzo ważny (gdyby ta zmiana okazała się rozrostową- radiolog takiej opcji nie wyklucza), natomiast jeżeli chodzi o choroby stricte neurologiczne to niestety na większość nie ma leku i jedyne co można zrobić to obserwować zmiany czy są stabilne czy ulegają progresji. Ewentualnie może Pani poszukać innego lekarza.

Ola 2014-09-04, 18:01

Dziękuję serdecznie za odpowiedź i za czas poświęcony na analizie mojego przypadku;). Bardziej obawiam się o mój stan psychiczny i w tym przypadku czas działa na moja niekorzyść. Mam jeszcze jedno pytanie- wiem że na większość nikt nie może mi podać odpowiedzi- ale czy są jakieś badania na temat czasu trwania *rzutu* w przypadku sm?

Estera 2014-09-04, 19:12

Bardzo polecam to forum -http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/ znajdzie tam Pani dużo informacji na temat form tej choroby, może Pani opisać również swoją historię, jednak ostrzegam że nie znajdzie Pani odpowiedzi na pytania co pani dolega, ponieważ każdy przypadek jest indywidualny i jest mnóstwo osób które diagnozują się latami- czego Pani oczywiście nie życzę- zresztą wydaje mi się, że z pomocą dobrego neurologa uda się uzyskać wkrótce diagnozę.Ale trzeba odczekać te 3 lub 6 miesięcy, żeby zrobić kontrolny rezonans. Kiepski stan psychiczny jest zupełnie naturalnym stanem, zwłaszcza że objawy pojawiły się niedawno. Dokuczają pani objawy, *coś* zostało znalezione ale nie wiadomo co to jest. Pani się frustruje, bo nie ma diagnozy i tym samym leczenia. Ten stan minie, bo będzie musiała Pani kiedyś wrócić do normalnego życia. Rada ode mnie to po prostu ŻYĆ i diagnozować się powoli.

Ola 2014-09-04, 20:08