Czy jest możliwe że osoba która zemdlała nagle na skutek sytuacji w której się znalazła bądź tego co usłyszała, będąc w stanie całkowitego braku jakiego kolwiek z nią kontaktu nagle ockneła sie zachowywała sie normalnie i po chwili znów zemdlała, bo podejrzewam że jest to symulacja lub jakiś odruch ochronny na tle psychologicznym, przykładowo kładę tą osobę na łóżku ponieważ zemdlała jest nie przytomna nie ma z nią jakiego kolwiek kontaktu odchodzę trochę na bok i kontem oka obserwuje ją udając że nie interesuje mnie co się z tą osobą dzieje i spostrzegam że co jakiś czas patrzy co robie a gdy odwracam sie w jej kierunku znowu zamyka oczy i nie ma z nią kontaktu. O co tu chodzi czy to jakaś choroba czy tylko próba wymuszenia w taki sposób jakiś celów zwłaszcza że ta osoba od zawsze mówi mi o tych omdleniach i zawsze zdarzają sie w podobnych sytuacjach.
Jan 2012-09-30, 13:58