Brak tchu po alkoholu

Zdarzyło się mi to już drugi raz. Za pierwszym razem było to w domu, gdy piliśmy alkohol. Śmiałam się, i nagle osunęłam się na podłogę, nie potrafiąc złapać tchu. Drugi raz był w ten weekend, i znów był alkohol w tle. Byłam z koleżanką w drodze do restauracji, i znów ta sama sytuacja, śmiałyśmy się, i pamiętam jak otwarłam usta, i znów nie mogłam złapać tchu, z braku sił znów znalazłam się siedząca na chodniku. Tym razem niby było tak inaczej, widziałam siebie siedzącą na chodniku, i koleżankę, która próbowała mnie *cucić* czy jak to nazwać.
Nie mam pojęcia dlaczego się tak dzieje, i trochę się obawiam, że któregoś razu, po prostu się uduszę.
Będę bardzo wdzięczna, jeśli ktoś udzieli mi fachowej odpowiedzi w tej kwestii.
Pozdrawiam.

Qwertury 2012-10-15, 02:09