Forum neurologiczne » Neurologia » Ból w kroczu, gardła, w dolnej części brzucha, zawroty głowy i bóle karku

Ból w kroczu, gardła, w dolnej części brzucha, zawroty głowy i bóle karku

Witam! Mam 32 lata.

Od kilku miesięcy dotykają mnie różne objawy, trwają jakiś czas, znikają, powracają, pojawiają się nowe.

Zaczęło się we wrześniu od bólu w kroczu po lewej stronie. Zrobiłem USG jamy brzusznej i prostaty, jąder. Wszystko w jak najlepszym porządku. Ból w kroczu przeszedł zaczęło mnie boleć gardło (zero kataru, zero kaszlu) do tego zaczałem często sikać, tak co godzinę, głownie w ciągu dnia. Brałem antybiotyk cipronex przez kilka dni. Dużego efektu nie było.
Przy okazji zrobiłem morfologię krwi i moczu. Wszystko ok, czyściutko. Po kilku tygodniach objawy pęcherza same przeszły, zaczeło mnie boleć za to po lewej stronie w dolnej części brzucha, czasami wyżej w okolicach trzustki. Znowu usg jamy brzusznej. Wszystko ok. Wybrałem się na kolonoskopię. Też ok. Przez dwa tygodnie jadłem babke płesznik. Przeszło samo.

W połowie pażdziernika znowu zaczęło mnie boleć gardło i kark tym razem. Przeszedłem dwie terapie antybiotykowe klabionu. Plus zastrzyki dexak na kark. Nie dało dużego efektu.
W tym czasie (koniec pazdziernika) miałem zabieg na stulejkę tak jakoś wypadło. W szpitalu raz doznałem bardzo silnego bólu głowy, ale to prawdopodobnie przez brak pokarmu przed zabiegiem.

Niestety po tym zbiegu miałem małe komplikację, problem w tak zwanych zwodach nocnych, gdzies te szwy mi poprzecinały skórę. Problem w tym, że musiałem kilka dni dużo leżeć. Coraz mocniej bolała mnie szyja i kark. Gdy już wydobrzałem i zaczałem chodzić. Pojawiły się nowe objawy. Bardzo kręciło się w głowie. Do tego ból w karku. Pojawił się nowy objaw. Ból lewego ucha i lewej okolicy gałki ocznej. Zrobiłem MRI odcinka szyjnego ( połowa grudnia )

OTO WYNIK BADANIA:

Zmniejszenie fizjologicznej lordozy szyjnej. Kręty przebieg lewej tt. kręgowej C3-7 ( po tym zrobiłem usg dopplerowskie, wszystko w porządku, tętnice szyjne lekko kręte, ale przepływ prawidłowy, taka uroda)

Obniżenie krążka międzykręgowego na poziomie c6/7

Obniżenie sygnału T2 krążka międzkręgowego na poziomie c6/7 -dehydracja.

Zmiany zwyrodnieniowe na sąsiadujących ze sobą krawędziach trzonów kręgów. Na poziomach C3/4/5 widoczne sa niewielkie obwodowe uwypuklenia krążków międzykręgowych zmniejszające przedrdzeniową rezerwę płynową i dyskretnie zwężające otwór międzykręgowy obustronnie.

Na poziomie c6/7 uwypuklony krążek międzykręgowy wraz ze zmianami zwyrodnieniowymi na krawędziach trzonu kręgu powoduje redyukcję przedrdzeniowej rezerwy płynowej ( bez modelowania powierzchni rdzenia ) i wyrazne obustronne zwężenie otworów międzykręgowych z delikatnym uciskiem n. korzeniowych.

Badanie nie uwidoczniło obszarów nieprawidłowych sygnałów w obrębie szyjnego odcinka rdzenia kręgowego - brak cech mielopatii szyjnej.

W obrębie uwidocznionym struktur kostnych nie stwierdzono obszarów nieprawidłowych sygnalów.

Wskazania do konsulatacji lekarza prowadzącego. (czemu nie do neurologa???? )

Po tym badaniu trochę się pogorszyło zaczęła mnie boleć i drętwieć lewa ręka. Miałem jeden przypadek trwający kilka dni, że był problem z pisaniem na klawiaturze, ale przeszło, ogólny ból karku i ręki nie.

W tym czasie zacząłem trochę uprawiać sport. Wróciłem do swojego ukochanego biegania. Dobrze mi zrobiło,

zacząłem czuć się lepiej. Niestety po miesiącu znowu zaczeło mnie boleć lewe ucho i okolice oka. Do tego mam dziwny objaw jakby osłabienia w przedniej części ud po obu stronach. Dziwne to, bo bieganie długodystansowe które uprawiam od kilku lat, powodowało co najwyżej zmęczenie, ból w łydkach lub pośladkach, ale nie w *czwórkach*. Tak jest do dzisiaj. Do tego boli mnie głowa, pojawił się szum w uszach, czasami ciężej zasnąć. Pojawił się lekki ból zębów, są tkliwe na zimno. Na razie to wszystko nie chce przechodzić.

W następnym tygodniu wybieram się do neurologa. Gdyby powiedział mi, że to od kręgosłupa itd. warto się

pytać o SM w takim przypadku, chciałbym to zbadać..

Dodam jeszcze, że w na początku tamtego roku doznałem urazu podczas podnoszenia. *Wypadł* mi dysk. Przepuklina centralno- lewoboczna L5-S1. Trzy miesiące dochodziłem do siebie, ale żadnych ubytków. Wróciłem do ruchu, wszystko zaczęło być ok, czasami nawet dzisiaj odzywa się lwa kulszowa w lewej nodze, ale to tylko jak długo jestem na nogach i to rzadko się dzieje, jest kontrolowany w łatwy sposób, odpoczynkiem.

Pozdrawiam!
Piotr

Piotr 2013-02-15, 23:04