Na wakacjach miałam wirusowe zapalenie opon mózgowych.wówczas zrobili mi punkcje którą zle ją zniosłam.zostałam wyleczona i miałam spokój.teraz jest styczeń od tygodnia mam okropny ból głowy tabletki nie pomagały taki sam ból głowy jak wtedy ,z każdą chwilą nasilający się pojechałam do szpitala , nie miałam typowych objawów zapalenia opon mózgowych,jednak lekarze chcieli bym wyraziła zgode na punkcje jednak sie nie zgodziłam wiec mnie po 3 dniach wypisali . teraz jestem w domu i ból jest bez zmian głównie w tylniej części głowy od skroń , ból pulsujący , nie moge już sobie z tym poradzić ,nie wiem co robić. bardzo prosze o pomoc.
Agnieszka 2012-01-05, 08:06
Najlepiej ponownie skonsultować się z lekarzem, rozważyć punkcję lędzwiową. Nie napisała Pani czy wyniki CT głowy były niepokojące. Na pewno należy myśleć o zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych.
neuron 2012-01-05, 19:56
Pani Agnieszko....mam to samo. We wrześniu przeszłam wirusowe zapalenie opon i mózgu. Od kilku dni boli mnie głowa...w okolicach skroni i potylicy...tam gdzie było największe zapalenie. Na razie czekam...ale leki dostępne w aptece nie działają. Podobno wirusowe zapalenie opon po wyleczeniu nie wraca....ja sie tego trzymam.
Pozdrawiam
Katarzyna 2012-01-17, 13:24