Bezpłatne badania neurologiczne na pokazach w ciąży

Witam. Moje pytanie może nieco odbiegać od tych zadawanych na forum, ale dotyczy badań oferowanych przez jakąś firmę (niestety nie znam szczegółów) w moim mieście.
Co jakiś czas dzwonią do mnie panie oferujące zaproszenia na różne pokazy odbywające się w moim mieście (od garnków po medycynę, oczywiście najczęściej z medycyną niewiele ma to wspólnego). W dniu dzisiejszym zadzwoniła pani z ofertą badań neurologicznych całego ciała...I tutaj zaczynają się schody. Chcąc ją zbyć, powiedziałam, że w moim stanie nie mogę takich badań robić. Pani drążyła dalej *a w jakim stanie?*. Ja na to * w ciąży*. Pani niby zrezygnowała, plątała się w zeznaniach, ale nadal próbowała mnie namówić na owe, nic mi nie mówiące badania.
Tego już było dla mnie za wiele. Zakończyłam rozmowę w dość obcesowy sposób.
Czy takie praktyki są dopuszczalne? Czy badania diagnostyczne w ciąży nie zaszkodziłyby dziecku (oczywiście nie chodzi mi o USG na ten przykład). Jakie trzeba mieć uprawnienia, żeby takie *pokazy* urządzać?
Zastanawia mnie takie lekkomyślne podejście owej pani.
Dodam tylko, że w ciąży, póki co, nie jestem, chciałam jedynie sprawdzić, co moja rozmówczyni na to...

Katarzyna 2012-06-29, 22:46