Witajcie. Od 8 miesięcy cierpię na zespól Sudecka . zdiagnozowany został dopiero 3 miesiące temu. Doznałam urazu lewego kolana po tym jak koledzy z pracy zrobili mi żart . ciężka rolka (około 30 KG) z uderzyła mnie w kolano. Nie było żadnych złamań,pęknięć itp.. Po paru dniach noga zaczęła puchnąć w okolicach kostki a póżniej w dół i góre nogi ,prawie do pachwiny. Rezonans magnetyczny 2 razy -wszystko ok. Doppler 3 razy -wszystko ok. Teraz wiem co jest i mam podjęte leczenie i rechabilitacje. Mam jednak pytanie odnośnie zastosowania leczenia w formie wstrzyknięcia blokad w kręgosłup. Bardzo proszę Was o poradę i jakieś sugestie na ten temat .Pozdrawiam Wanda
Wanda 2010-11-22, 19:47
Jeśli nie występuje ból to nie ma sensu w zastosowaniu blokad. Wszystko zależy od stopnia zaawansowania procesu. Rehabilitacja jest na pewno potrzebna i warto ją kontynuować.
neuron 2010-11-25, 18:56
Dziękuję za odpowiedz. Próba zastosowanie blokad jest podjęta właśnie w celu zmnieszenia dolegliwści bólowych. Dzień do dnia nie podobny ale ból towarzyszy mi non stop. Najbardziej dokucza mi nocami przez co mam ogólne rozstrojenie. mam także stwierdzoną depresję . mam nadzieje ,ze minie ale jak, narazie jest fatalnie.
wanda 2010-11-30, 19:37