Forum neurologiczne » Urazy » Uraz głowy a skala Glasgow

Uraz głowy a skala Glasgow

12 lat temu miałem ciężki uraz głowy, wypadek motocyklowy po którym mam niedowład połowiczy prawostronny, dzięki ciężkiej i bolesnej rehabilitacji którą zacząłem po odzyskaniu przytomności (33 dni śpiączka) udalo mi się stanąć na nogi, lekarze podziwiają mnie mówią że to aż nieprawdopodobne że się poruszam i mowa mi wróciła, że ukończyłem szkoły nawet prawo jazdy zdałem, chcialem się zapytać czy na starsze lata czeka mnie nawrót niedowładu nasilenie, i skutki. A może całkowicie kiedyś mi to minie, jeżdżę rowerem czasem, mam 28 lat

Łukasz 2012-09-05, 14:43