Od jakiegoś czasu zauważyłam u siebie dziwną przypadłość - w czasie wykonywania prac kuchennych często dochodzi do poparzeń, które odczuwam jako mrowienie- po tym sygnale ręka jest naprawdę dość mocno oparzona. kiedy wkładam ją do zimnej wody zaczynam odczuwać niezbyt silne pieczenie właściwe dla poparzeń. Po kilkunastu minutach nie odczuwam już żadnego bólu, a jedynie dyskomfort * ściągniętej skóry**. Czy to może oznaczać jakąś chorobę?
Alicja 2011-02-08, 12:51