Mój znajomy doznał złamania szyjki kości udowej lewej. W wyniku tego przez bardzo długi okres pozostawał w unieruchomieniu gipsowym. Dokładnie 4 miesiące po wypadku doznał udaru mózgu udar niedokrwienny z przemijającym niedowładem połowicznym lewostronnym i zaburzeniami mowy o typie dyzartrii. Czy jest możliwe, że udar był wynikiem złamania nogi i pozostawania przez długi czas w unieruchomieniu? Z czego to wynika? Czy zażywanie leków przeciwzakrzepowych w jakikolwiek sposób mogło zapobiec udarowi? I dlaczego nie zapobiegło? Zażywał Fragmin.
Ania 2013-07-25, 17:01
I moja mama dostała udaru w 1,5 miesiąca po złamaniu...też brała Fragmin, potem przeszła na Clexane. Ja również zastanawiam się dlaczego leki przeciwzakrzepowe nie zapobiegły udarowi...
Mama miała chorobę serca - migotanie przedsionków i to było główną przyczyną udaru. Ale z migotaniem przedsionków żyła na Clexane kilka lat i nie miała udaru. Złamanie biodra pogorszyło znacznie stan zdrowia mamy i spowodowało udar. Zastanawiam się także jednak czy zwiększenie dawki leków przeciwzakrzepowych było by możliwe i czy zapobiegło by temu udarowi?
Mama leży teraz w szpitalu i jest w śpiączce. Nie wiadomo czy przeżyje.
Henryka 2013-10-17, 22:24