Uczucie ciepła u podstawy czaszki wskutek stresu

Mam problem podobny do dystoni ale nie iwem czy to on. kiedys pod wplywem duzego stresu przeszlo mnie bardzo dziwnne uczucie cieplo u podstawy czaszki w takim choby dolku i od tamtej pory pod kazdy nawet minimalnym stresem trzesla mi sie glowa a to nasilalo sie kiedy chcialam obrucic glowe w lewo kiedy zas patrzalam w prawo bylo lzej ale kiedy patrzalam w lewo mialam wrazenie ze glowa sama mi sie prostuje tak ze patrzalam juz prosto ponadto patrzenie w dol takze powoduje trzesienie glowy . Bylam z tym u neurologa kazal zrobic przeswietlenie okazalo sie ze mam poglebiona lordoze szyjna i lekarz stwierdzil ze to przez ta lordoze miesnie sie napiete a przy stresie jeszcze bardziej. Ale sie troche dziwie bo ta poglebiona lordoze musialm miec juz dlugo a te skurcze czy jak to nazwac wystappily nagle i do tego nie trwaja caly czas sa okresy ze sie stresuje i nic mi nie jest jest tak jak by mi nic nie dolegalo a nie raz jak to wroci to moge w ogole nie myslec o tym a jak sie zestresuje to sie trzescie ten glupi leb;/;/ to jest okropne nie mam lekarstwa na to nie moge z ludzmi gadac nic zalatwic i w ogole to jest okropne czasem mam wrazenie ze zwariuje a do tego zauwazylam ze gdy jestem wsciekla czy podekscytowana to te objawy prawie ustepuja tak samo jak jestem w ruchy czy cos robie w miare to przechodzi ale gady stoje czekam czy siedze i slucham to nie moge se z tym poradzic to wraca a to koszmarne jest i mam tego dosc co to jest czy mozna to wyleczyc albo zlagodzic objawy gdzie mam z tym isc ??? prosze o pomoc

sylwia 2010-11-03, 12:24

Trzeba udać się do ośrodka, neurologa który zajmuje się chorobami układu pozapiramidowego, trzeba poszukać w rejonie gdzie Pani mieszka.

Tomoo 2010-12-02, 13:08