Forum neurologiczne » Padaczka (epilepsja) » Szukam dziewczyny z epilepsją

Szukam dziewczyny z epilepsją

Mam dość życia solo.Z lekką epi(petit mal)borykam się już 12lat.Mam 34lata i moim marzeniem jest poznanie osoby płci pięknej z epi.W życiu bardzo zawiodłem się na zdrowych.Wg mnie dwójka osób z epi to strzał w dziesiątkę bo tylko epileptycy potrafią zrozumieć swe problemy.Czy w tym kraju (najlepiej na mazowszu)jest szansa na poznanie dziewczyny z epi?














Nokian 2013-06-24, 11:13

Cześć:)
Mam również 34 lata i z padaczką *żyję* od 4 lat. U mnie nie zdiagnozowano na jaki konkretnie rodzaj epi cierpię. Hmm, przykro jest czytać, że nie masz zbyt miłych doświadczeń w związku z tzw. *normalnymi kobietami*. Ja na szczęście nie miałam takowych sytuacji.

Justyna 2013-07-12, 21:34

Szczerze życzę powodzenia w życiu.Życie wsród osób dla których epileptyk nie jest kimś gorszym z pewnością dodaje wiary w siebie.W karcie choroby powinna być postawiona diagnoza z rodzajem epi,tylko dokładnie przeczytaj.

Nokian 2013-07-19, 08:57

Hej!
Ja mam 24 lata i również choruję na epi od 3 lat. Mam bardzo różne napady, czasem grand mal, czasem petit. Ogólne rozpoznanie to napady częściowe proste z wtórnym uogólnieniem.
Powiem tak, ja miałam zdrowego chłopaka, który wiedział, że choruję na padaczkę i nie przeszkadzało mu to, jednak ten związek i tak nie miał szans, nie pasowaliśmy do siebie ale i na jego pomoc też zbytnio nie mogłam liczyć.
Ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, aby Twoja dziewczyna była również chora na epi. Dobrze wiesz, że są okresy w życiu lepsze i gorsze, gdzie jest więcej napadów. A co będzie jeśli te okresy się u was obojga pokryją? Nie będziecie mogli na sobie polegać, bo sami będziecie w złym stanie. Ja do tej pory nie miałam szczęścia w miłości i wątpię abym miała.
Wydaje mi się, że tych facetów których poznaje, nie ma dla nich znaczenia moja padaczka. Ale kto wie jak byłoby potem. W większości związków na początku jest wszystko pięknie, ładnie, a potem przychodzi rutyna i życie codzienne. Wtedy dopiero wychodzi czy ten związek ma szansę przetrwać.

Agnes 2013-07-20, 22:58

Witam!
Mam 43 lata i przez 3/4 swojego życia zmagam się z epi. w tym czasie moja choroba ewoluowała. Kiedyś miałem wiekszość ataków grand, a prawie wcale petit - dziś jest odwrotnie. Oczywiscie raz jest lepiej raz gorzej.
Zgadzam się z AGNES, że jeśli ludziom jest ze sobą dobrze to żyją razem bez względu na chorobę jednego czy dwoje z nich.
Ja byłem w małżeństwie 20 lat ze zdrową kobietą i mam wspaniałą zdrową córkę. Dwa lata temu rozwiedliśmy się ale nie z powodu mojej choroby tylko dlatego, ze ludzie czasem się rozchodzą.
6 lat temu ukończyłem trudne studia uniwersyteckie na prawie.
Wracając do wątku - tu zgadzam się z NOKIANEM ludziom z tą samą chorobą (poza wszystkim), a więc musi być to coś więcej :)
Pozdrawiam

Morbus 2013-07-21, 12:12

Cześć !
Mam 32 lata i mam padaczkę , i chętnie przyjmę twą propozycję .
Pozdrawiam
Maria

Maria 2013-08-01, 18:06

Cześć! Marysiu czy mieszkasz gdzieś w mazowieckiem?Długo epi jest Twoim problemem?Spotkać osobę która wie czym naprawdę jest epilepsja jest moim marzeniem.Jeśli również chciałabyś kogoś takiego spotkać wystarczy że podasz email.Ja na innych forach spotkałem zbyt wielu pseudoepi dlatego nie podaję już jako pierwszy. Pozdrawiam

Nokian 2013-08-07, 12:25

Czy w tym kraju jest szansa na poznanie dziewczyny z epi i szczerze porozmawiać?

Nokian 2013-09-04, 13:48

Mam na imię Bella lat 15 .

Bella 2013-09-09, 12:59

Cześć Bella czy wiesz że Twoje imię znaczy Piękna;-))) fajne imię pozdrawiam. i życzę zdrowia

waldi 2013-09-14, 18:54

Czy w tym kraju jest szansa na poznanie dziewczyny z epi? Czy wszystkie się ukrywacie?Fakt tym nie wolno się chwalić.Czy liczy się tylko macho z własną firmą i pięknym M4?

Nokian 2013-09-28, 11:47

Witaj Nokianie!
Mam 34 lata mieszkam w Warszawie i *mam* epi od miesiąca. Na razie jestem trochę przestraszona...

ona 2013-10-06, 18:26

Nie rób pewnych rzeczy zbyt pochopnie.Osoba *mająca* epi od m-ca nie powinna tym za bardzo chwalić.Spróbuj się z tym oswoić.Powodzenia.

Nokian 2013-10-07, 10:36

Ale jak się oswoić? czytając fora, medyczne książki... potrzebuję porozmawiać z kimś w podobnej sytuacji albo z kimś kto ma bliski kontakt z jakąś osobą, może uda mi się lepiej zrozumieć to co się stało... Jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie chciał pomóc będę wdzięczna.

ona 2013-10-07, 17:07

Czytając fora?Na każdym forum o epi jest jakiś tępy człowiek który pisze jakieś brednie lub zamieści filmik na YouTube z pseudoatakiem lub atakiem psa i jest mu znacznie lepiej.Osoby które wyrażają tylko negatywy na temat epileptyków nie są zbyt godne uwagi.Nie bierz wszystkiego do siebie i powodzenia.

Nokian 2013-10-13, 11:06

Strona: 1  2 |