Witam serdecznie. Mam 45 lat, zawsze byłam b. aktywna i wysportowana lecz w rtg stwierdzono dyskopatię szyjną - zaleczona. Ostatnio niewielka przepukilna tylna -3mm w odcinku L4- L5. ZACZĘŁO się od nagłego bólu lewego łokcia 7 mies. temu przy podnoszeniu laptopa, później drugiego / raczej przyczepów mięsni i więzadeł/ a następnie obu barków. Diagnoza - Łokieć tenisisty.Skierowano mnie do szpitala sanatoryjnego.Zabiegi i ćwieczenia nic nie pomogły, leki rzadne nie trafione.Choroba postępuje.Sztywnieją mi pośladki, uda, mam trudności w podnoszeniu lewej koniczyny - jakby brak władzy w pachwinie, bóle kolan.Nocą bóle się potęgują, czasem nie mogę unieśc ręki- jakby nie moje przedramię. Na przemian pojawiają się rwy kulszowe i pachwinowe -przednie.Słabną mi zwłaszcza kolana, barki ale i łokcie.Nie mogą nawet podnieśc torby z zakupami.Do tego zaburzenia pamięci, brak koncentracji. Podejrzewano boleriozą, SM a nawet Parkinsinizm lecz nie potwierdzone.Lekarka rehabilitacji powiedziała, że takie zapalenia wilonerwowe i sztywnienia może powodować dyskopatia szyjna.Proszę mi doradzić gdzie mam się skirować w Polsce i co zrobić aby własciwie zdiagnozowano mi to schorzenie i ew. zaczęto właściwie leczyć.Będę wdzięczna za pomoc.
Beata 2011-01-25, 00:45