Błagam o pomoc, od dwóch dni czuję naprawdę silne pieczenie twarzy (całej). Tak, jakby mnie ktoś wrzątkiem poparzył. Twarz jest gorąca, czuję to, jak jej dotykam rękami. Skąd takie coś mogło powstać? Jeśli chodzi o jakieś widoczne objawy, to nic nie widać - żadnego zaczerwienienia.
Siostra 2011-10-01, 07:56
Jeśli brak zmian skórnych to przyczyna może być neurologiczna, np. zaburzenia czucia spowodowane neuralgią nerwu tójdzielnego, który odpowiada za unerwienie czuciowe twarzy. Można skonsultować się z neurologiem.
neuron 2011-10-03, 20:14