Witam,
mam do Państwa pytanie. Ostatnio zauważyłam u mojego chłopaka mimowolne *skurcze*, *drżenie* rąk. Nie potrafię fachowo tego nazwać. Trwało to kilka minut kończyny górne napinały się, sztywniały i potem wracały do *normalności*. Coś zbliżonego, do tego, co przytrafia się czasem podczas snu. W internecie czytałam o zrywach mięśniowych, z opisu to określenie chyba najbardziej pasowałoby do tego przypadku. Pytałam się chłopaka, co to jest, co się dzieje. Niestety, nie chciał mi powiedzieć. Jednak zachowywał się tak jakby takie sytuacje już się mu zdarzały, nie był tym zdziwiony czy zaniepokojony. Przed tym incydentem, zauważyłam, że wyjmuje coś z plecaka, może to były leki? Nie wiem. Dodam, że wcześniej byliśmy na imprezie, chłopak był pod wpływem alkoholu i nie spał całą noc. Ponadto, mógł być nieco zdenerwowany, bo doszło pomiędzy nami do małego nieporozumienia. Ma 22 lata.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu, czego to było objawem. Może to nic groźnego, tylko ja jestem przewrażliwiona?
Pozdrawiam.
Alicja 2013-05-11, 16:12