Witam. Miesiąc temu miałam uraz stopy. Przewróciłam się schodząc z góry i przód stopy wywinął mi się jak gdyby do dołu i tak na tej stopie zjechałam. Na początku dosyć mocno bolało, ale po 2 dniach przeszło. Przez miesiąc nie odczuwałam żadnych dolegliwości, mimo iż kilka razy mocno nadwyrężyłam tą stopę (pokonałam kilkadziesiąt kilometrów). Po miesiącu zaczęłam odczuwać lekki ból jak przy stłuczeniu i pojawiła się niewielka opuchlizna. Smarowałam żelem i ból po kilku-kilkunastu dniach ustąpił (mogę już normalnie chodzić, nie *utykam* na tą nogę), ale opuchlizna się utrzymuje (chociaż tak jakby raz była mniejsza raz większa, ale najbardziej jest widoczna jak zegnę palce do dołu). Nie jest to guzek. Poza tym drugi palec (licząc od palca małego) jakby się podkurczył. Nie jest spuchnięty, nie boli.
Czy problem ze stopą może być spowodowany tamtym upadkiem? Nie robiłam badań, bo ból się nie nasilał a wręcz zmniejszał , więc myślałam, że samo przejdzie.
Proszę o odpowiedź.
Dołączam zdjęcie http://zapodaj.net/86c72129d02c.jpg.html
Majka 2011-10-17, 12:00
Chciałam jeszcze dopisać, że od kilku lat co jakiś czas bolą mnie pięty i czuję uciążliwy, ale nie silny ból stóp, który sam mija po niedługim czasie. Zauważyłam też, że na nogach pojawiło mi się kilka *pajączków* w jasno niebieskim kolorze.
Majka 2011-10-17, 21:34