Forum neurologiczne » Zaburzenia czucia, drętwienia, drżenia, tiki » Leczenie niedowładu spastycznego kończyn dolnych

Leczenie niedowładu spastycznego kończyn dolnych

Mam 68 lat. Nigdy na nic nie chorowałam. Od lutego zaczęła mi się osłabiać kończyna lewa, w kolanie klapała jak proteza, od kwietnia prawa. Od pasa w dół zaczęły drżeć mi mięśnie nóg, skurcze w łydkach, mięśniach czworogłowych, dwugłowych, które są do chwili obecnej. 4-krotny pobyt w szpitalach na neurochirurgii. Przeprowadzono masę badań: rezonans głowy, szyi, kręgosłupa piersiowego, lędźwiowego, płynu mózgowo-rdzeniowego (białko 0,53), EKG,USG jamy brzusznej, RTG klatki piersiowej, RTG stawów biodrowych, SSPW, szybkość przewodzenia we włóknach ruchowych, badanie radiologiczne, badanie moczu. Nie stwierdzono ognisk patologicznych, większych odchyleń od normy. Wykluczono boreliozę, SM, miastemię, zakrzepicę i udar mózgu. Określono stan zdrowia jako dobry. Zastosowano leczenie farmakologiczne, rehabilitację (od lutego) bez żadnych efektów. Chodzić już samodzielnie nie mogę, poruszam się tylko do toalety przy balkoniku inwalidzkim i osoby ubezpieczającej mnie. Nie mam siły w nogach, w kolanach nogi się trzęsą i uginają, lewej nogi nie mogę unieść do góry, w bok. Rozpoznanie z kliniki: niedowład spastyczny kończyn dolnych ( obserwacja w kierunku paraplegii spastycznej). Pacjent zdrowy a nogi nie chcą chodzić. Konsultacja w Poradni Genetycznej nic nie dała ( nie prowadzą na dzień dzisiejszy żadnych badań w tym kierunku). Lekarze są bezradni. Brałam leki: encorton akineton, thiogamma 600, larus, polocard, xotepic (osłonowe), glidiamid, sterydy.
Czy ktoś może mi pomóc? Z góry dziękuję, Stanisława

Stanisława 2011-03-13, 13:14

Przeczytałam kiedyś Twój post, zmroziło mnie, bo miałam bardzo podobne objawy - niedowład nóg. Pierwsza diagnoza to była stenoza i konieczna operacja kręgosłupa szyjnego. Ponieważ termin opeacji był bardzo odległy - 1,5roku!!, poszłam do innego specjalisty, a ten wykluczył operację, stwierdził, że kręgosłup szyjny jest o.k. Diagnozy nie postawił. Byłam jeszcze u kilku lekarzy /mieszkam w Krakowie/ i w końcu trafiłam do neurologa, który dopatrzył się u mnie uszkodzenia nerów strzałkowych poniżej kolan ! Dostałam zastrzyki, po których jest trochę lepiej, chodzę też na krioterapię. I mam nadzieję.
Stasiu, Tobie też życzę nadziei, może zwrócisz lekarzowi uwagę na moją diagnozę, może u Ciebie jest to samo ? Ze mną było coraz gorzej, a teraz odmieniło się.
Pozdrawiam Cię

Anna 2012-04-17, 22:02

Pani Stanisławo, jak się potoczyło Pani leczenie? Trafiłam na Pani wpis poszukując pomocy dla mamy, która ma bardzo podobny opis choroby jak Pani. Będę wdzięczna za wszelkie informacje na ten temat.

Katarzyna 2013-04-01, 22:59

Mój ojciec miał coś takiego i robiono mu te wszystkie wykazane w liście Pani Stasi badania i dopiero jak pojechał na badania do Kliniki Neurologii Collegium Medicum UJ ul. Botaniczna 3 Kraków
dr n. med. Barbara Tomik, wyszło ze ma stwardnienie zanikowe boczne.

córka 2013-04-10, 21:53

Wujek miał spastyczność nóg, ale na szczęście obeszło się bez interwencji chirurga- zamiast tego regularnie jeżdzi na tygodniowe rehabilitacje do podwarszawskiego CKR

Kart 2013-05-10, 16:42

Proszę zapoznać się z poniższym artykułem, może komuś pomoże
http://borelioza.gazetka.eu/artyk/poradnik.pdf

Cecylia 2013-05-20, 20:11