Witam
Po upadku z konia bardzo bolała mnie szyja jednak wtedy oprócz tego nie zaobserwowałam żadnych zmian, około tygodnia później kiedy bardzo szybko, na głos czytałam jakiś tekst w pewnym momencie *zacięłam się*, nie mogłam tego kontynuować, czułam jakąś blokadę.. Od wtedy mamy problemy z uśmiechaniem, zamiast uśmiechu wychodzi grymas, kiedy dużo mówię też czuję blokadę, po pewnym czasie zmienia się głos, mam trudności z dalszym mówieniem.. Kiedy trzymam ręce długo w górze po pewnym czasie cierpną.. Objawy te zdecydowanie nasilają się przy stresie, a problemy mimiczne także po zjedzeniu czegoś, głównie gorących potraw.. Byłam z tym u lekarza, jednak nie powiedział niczego konkretnego, nie wie co mi jest.. czekam na wizytę u neurologa.. jednak się martwię. Od dzisiaj zaobserwowałam kolejną zmianę w uśmiechu, której nie było wcześniej.. uśmiech z jednej strony jest naturalny, z prawej strony jednak jest sztuczny, nie jestem w stanie ułożyć warg w kształt uśmiechu.. Czy ktoś wie co to może być? Czy może mieć z tym coś wspólnego upadek z konia? Pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedź.
Kasia 2010-08-19, 22:45
W zasadzie trudno odpowiedzieć na Pani pytanie, ponieważ niezbędne jest badanie neurologiczne, które wykaże czy doszło do uszkodzenia któregoś z nerwów, np. nerwu twarzowego odpowiadającego za mimikę twarzy. Być może podczas upadku doszło do uszkodzenia w obrębie jego przebiegu.
neuron 2010-08-20, 17:07
Uległem wypadkowi twarzy.Lewa strona twarzy jest lekko opuszczona . Newrw zachował ciągłość.W jaki sposób mogę sobie pomóc aby ta lewa strona twarzy powróciła?
Artur 2014-03-27, 13:56