W szkole podstawowej syn dostał kamieniem w głowę. Miał zszytą ale nic poza tym, od razu po uderzeniu stracił mowę na kilka minut jak twierdzi, ale nie wystąpiły żadne objawy typu wymioty np. Po zszyciu został wypuszczony od razu do domu i nic się nie działo. Teraz ma 27 lat jaka się od tamtego wypadku, moim zdaniem ma to podłoże nerwowe, a on uparcie twierdzi, że ten kamień uszkodził mu płat mózgu odpowiedzialny za mowę i nic z tym się nie da zrobić. Czy to w ogóle możliwe jego nawet nigdy w życiu nie bolała głowa, uczył się bardzo dobrze tylko się haczy jak mówi czasem.
Diana 2010-08-09, 09:45
Trudno na podstawie tych informacji stwierdzić co jest przyczyną jąkania. Do przyczyn należy zarówno podłoże nerwowe oraz uszkodzenie ośrodka mowy. W opisanym mechanizmie raczej mało prawdopodobne, aby doszło do uszkodzenia ośrodka mowy.
neuron 2010-08-09, 15:26