Dystonia szyjna, padaczka i migrena

Witam,od dzieciństwa cierpię na migreny,od ponad 5 lat choruję na dystonię szyjną,którą leczę toksyną botulinową z dobrym skutkiem,do tego doszło jeszcze podejrzenie padaczki,mam napady nocne,uogólnione,od jakiś 3 lat,przyjmuję topamax.Oraz mam prawdopodbnie spowodu tych chorob zaburzenia depresyjne przyjmuję leki anydepresyjne.Mam pytanie czy te choroby mogą mieć jakiś związek,chodzi mi głównie o dystonię i padaczkę,czy może mieć to podłoże genetyczne? choć u mnie w rodzinie nikt nie choruje na te choroby,czy są to niezależne choroby,czy to możliwe aby jedna osoba miała tyle chorob neurologicznych naraz? jestem młodą osobą,jest szansa wyleczenia się, z któreś z tych chorób neurologicznych?

T.K. 2011-06-29, 22:31

Nie ma dowodów aby padaczka była chorobą dziedziczną, może dziedziczyć jedynie pewne predyspozycje. Co do dystonii to może być ona wrodzona genetycznie. Trudno mi powiedzieć czy wszystkie choroby mogą mieć ze sobą związek. Czy wykonywała Pani badania obrazowe głowy? Przeprowadzono diagnostykę tych zaburzeń?

neuron 2011-06-30, 21:46

Miałam oczywiście badania obrazowe głowy-rezonans magnetyczny jest prawidłowy mam jedynie cechy dyskretnego zaniku korowego płatów czołowych oraz pojedyncze drobne ognisko hiperintensywne przemawiające za przebytą zmianą naczyniową.Mam regularnie wykonowane badanie EMG,ponieważ dostaję toksynę pod kontrolą EMG,wykazuję one aktywność mięsni uczetniczących w skurczach,ale to pewnie normalne w dystonii szyjnej,miałam też wykonywane badanie EEG,ale ono jest prawidłowe stąd też tylko podejrzenie padaczki mimo to otrzymuje leki,ponieważ ataki się powtarzają i sugerują padaczkę,o jaką diagnostykę jeszcze chodzi?

T.K. 2011-06-30, 22:40