Mam 60 lat. Od pewego czasu zauważyłam, że idąc nie macham prawą ręką, lecz trzymam ją lekko ugiętą, jakby przykurczoną. Kiedy próbuję nią machać, odnoszę wrażenie, że pracuje inaczej niż ręka lewa. Od kilku miesięcy prawa ręką od czasu do czasu drży, w spoczynku i w ruchu. Drżenie nasila się w sytuacjach emocjonalnych. Zdarzyło się, że kiedy przemawiałam do licznego grona osób, z powodu tremy drżała mi ręka i noga w kolanie. Poza tym nie mam żadnych innych reakcji opisywanych w chorobie Parkinsona. Dwa lata temu bolał mnie przez kilka miesięcy bark i miałam trudności z poruszaniem prawą ręką, zrobiłam USG barku , które wykazało zmiany zwyrodnieniowe i wysięk podkaletkowy. Mam dyskopatię kręgów szyjnych i ostatnio drętwieje mi lewa ręka. Rok temu ugryzł mnie kleszcz, było podejrzenie boreliozy, ale wynik badania krwi był ujemny. Od kilku lat z powodu śmierci bliskich mi osób odczuwam wciąż głęboki smutek. Czy drżenie ręki może wynikać z któregoś z opisanych problemów zdrowotnych? Co robić?
Maria 2012-05-24, 21:12