Witam serdecznie,
dziś na włefie mieliśmy skakać przez skrzynie - niestety włefistka nie przejęła się za bardzo asekuracją, i gdy z rozbiegu przeskoczyłam przez skrzynie, niefortunnie przez nią *przeleciałam* i upadłam plecami prosto na twardy parkiet. Z początku nie mogłam się ruszyć i miałam problem z oddychaniem, ale stwierdziłam, że to nic takiego i kontynuowałam ćwiczenia. Niedługo po tym (jakieś 10 minut) zaczęły drętwieć, *mrowieć* mi usta i to nieprzyjemne uczucie utrzymuje się już ponad 12 godzin. Czy to jakiś zbieg okoliczności, czy upadek miał na to wpływ?
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź
Daria 2014-09-27, 00:02