Forum neurologiczne » Urazy » Czas zrastania złamanej kości jarzmowej

Czas zrastania złamanej kości jarzmowej

Mój brat miał tydzień temu operację i z tego co wiem to tych płytek sie nie usuwa,zostają na stałę.Podczas operacji wstawiono mu 3 płytki,siatkę i 12 śrubek.Złamanie zostało zdiagnozowane zaraz po przywiezieniu do szpitala podczas badania TK.Podczas operacji rozcięto mu powiekę dolną,zrobiono otworek na jeden szew na policzku,oraz ranę na trzy szwy przy łuku brwiowym tak aby blizny były mało widoczne,na chwilę obecną jest wszystko dobrze,leży na oddziale plastycznym w szpitalu w Polanicy Zdrój.














Aga 2014-01-04, 22:47

Witam mam pytanie , czy taka płytka tytanowa z kilkoma śrubami jest wykrywalna na lotnisku przy przejściu przez wykrywacz metali i czy może być z tym problem. Takową płytkę wstawili mi operacyjnie w SPSKM -emie w Katowicach po incydencie pobicia w lutym.Miałem złamanie i zmiażdżenie z odpryskami kość jarzmowo-oczodołowo-szczękową po stronie lewej z przemieszczeniem. Za około pół roku mam dzwonić w celu badania i ewentualnego wyjecia tej płytki i powiem wam że to nic przyjemnego bo jest ona odzczuwalna w zależności od pogody pory roku , dnia czy nocy.Na koniec chciałem wam powiedzieć że zespół operacyjny opiekę sióstr pielęgniarek i całego zespołu o cenieam na szkolną 6 . Acha i jeszcze jedno wypuklenie widac na twarzy trochę ale jak mówiłem lekarze się spisali dzięki wam za odpowiedż pozdrawiam.

Radek 2014-06-03, 20:29

Witam Was :) W sierpniu złamałam kość jarzmowa i zatokę szczękową, mam wstawioną tytanową płytkę i za około miesiąc mam się stawić na wyciągnie płytki. Czuję ją nawet przy malowaniu oka. Najgorsze jest to, że chyba mam uszkodzony nerw, bo nie czuję kawałka ust i małej okolicy nad ustami po prawej stronie, miało minąć po pół roku, ale niestety jeszcze się utrzymuje... Czy akupunktura bądź masaże pomagają? Lekarz mówił żeby czekać i samo wróci po jakimś czasie....

JULIA 2015-01-26, 14:26

Miałam złamaną kość jarzmową, z przesunięciem, 20 lat temu.
Nastawiono mi ją, wbijając hak przez policzek i przesuwając ją do przodu, na miejsce. Blizny na twarzy nie mam żadnej.
Kość zrosła się po jakimś czasie sama. Oczywiście nie mogłam nic twardego jeść przez kilka miesięcy i musiałam uważać na tę część twarzy.
Opuchlizna z połowy twarzy schodziła mi jeszcze jakiś czas potem, w sumie chyba do roku.
Twarz zrobiła mi się bardziej asymetryczna, część ze złamaną kością jarzmową puchnie od byle czego i nie uśmiecham się już tą połową ust tak samo szeroko, jak wcześniej. Chociaż ludzie mówią, że tego nie widać, przynajmniej tak długo, jak im na to nie zwrócę uwagi.
Nie wiem, czy ta asymetria to wynik starej techniki nastawiania, czy zostały porażone jakieś nerwy.
W dalszym ciągu, kiedy ucisnę sobie miejsce złamania - czuję w tym miejscu jakby obrzmienie i tępe uczucie rozchodzące się w stronę nosa.
Lekarze mi mówili też, żebym uważała na tę część twarzy, bo może się już teraz złamać od byle czego.
To jest, niestety, poważne złamanie.

Marysia 2015-04-29, 13:36

Złamałem 4 dni mu kość jarzmową i szczęki z prawej strony potwierdzone przez TK. Obecne objawy bark czucia po prawej strony przy małżowinie nosa i policzka w stronę do oka. Chirurg szczękowy twarzowy na dyżurze stwierdził, że operacja raczej nie bo oko się nie zapadło, oraz brak podwójnego widzenia , brak czucia może wróci. Poradźcie czy przeć w kierunku operacji ,czy może coś poprawić w tej sprawie co robić

Wojtek 2017-04-07, 23:00

Złamałem 4 dni mu kość jarzmową i szczęki z prawej strony potwierdzone przez TK. Obecne objawy bark czucia po prawej strony przy małżowinie nosa i policzka w stronę do oka. Chirurg szczękowy twarzowy na dyżurze stwierdził, że operacja raczej nie bo oko się nie zapadło, oraz brak podwójnego widzenia , brak czucia może wróci. Poradźcie czy przeć w kierunku operacji ,czy może coś poprawić w tej sprawie co robić

Jerzy 2018-01-06, 23:20

27.12.2017 na skutek uderzenia szklaną butelką doznałem złamania kości jarzmowej z przemieszczeniem, wieloodłamkowego złamania nosa, pęknięcia zatoki przyszczękowej. Bez wpływu na oko i widzenie. Jestem po operacji nastawiania kości jarzmowej i nosa (4.01.2018). Wstawiona płytka tytanowa.
Po 11 dniach od operacji:
- lekka opuchlizna twarzy (dla obcych niewidoczna; znajomi muszą się przyjrzeć);
- lekkie przekrwienie oka przy tęczówce (po operacji) - znika;
- bólu brak;
- szwy pod wargą górną wciąż są;
- ból przy uśmiechaniu się; niepełna ruchomość twarzy po stronie złamania;
- brak węchu i czucia lewej strony nosa (węch i czucie [dotyk] tylko w prawej dziurce).

Jak będę pamiętać - dam znać jak wygląda sytuacja po miesiącu.

Rafał 2018-01-15, 09:49

Niedawno miałam wypadek samochodowy i uległa mi złamaniu kość jarzmowa, nos. Mam liczne pęknięcia i przemieszczenia. Czeka mnie zabieg i chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda. Jeżeli ktoś mógłby mi nakreślić ogólnie jak tego typu zabiegi wyglądają i jak czujemy się od razu po zabiegu.
To mój e-mail
agniesia-1998@wp.pl

Agnieszka 2018-01-21, 14:14

Strona: 1 | 2