Zacznę od tego, że nigdy nie miałam złamanych, ani pękniętych kości, nic skręconego, żadnych urazów poza ewentualnymi zwykłymi siniakami.
Już po raz drugi zdarzyła mi się taka sytuacja, że nagle, zupełnie niespodziewanie zaczęłam odczuwać nieznośny ból prawej nogi. Kojarzy mi się on z bólem reumatycznym, ale o ogromnym nasileniu. Za pierwszym razem bolała mnie też lewa noga, ale znacznie słabiej. Tym razem boli tylko prawa, ale dużo mocniej niż ostatnio. Jestem w stanie określić miejsca, w których - mam wrażenie - znajduje się źródło bólu - jedno w biodrze, drugie nad kolanem i w dół jakby wzdłuż kości piszczelowej. Ciągle czuję potrzebę rozciągnięcia tej nogi - co też sprawia mi ból, ale zaraz po rozluźnieniu mięśni czuję chwilową ulgę. U lekarza jeszcze nie byłam, bo to dopiero drugi raz i pewnie zostałabym odprawiona z kwitkiem, ale biorąc pod uwagę nasilenie bólu zaczynam się martwić.
Karolina 2013-06-02, 21:50