Witam, od ponad tygodnia ( nagle ) nie mogę zasnąć ( bezsenność ). A dokoładnie przyd tym okresem miałem zmożony stres dot. obrony magistra. kolejno impreza i na następny dzień już po wszelkich kacach wieczorem bardzo intensywny ból głowy ( migrenowy - niestety ten prawdziwy ) miałem odczucie, że mózg własnie z tyłu mi faluje - wiązłem ketonal ( ćwiartkę ) i przeszło. Od tego czasu zaczął się inny problem a mianowicie przestałem spać i to dosłownie, organizm przestał wysyłać jakiekolwiek sygnały że należy spać na dodatek jeśli się położę i przygotowuje się do *spania* zaczyna mnie boleć ( nie jest to ostry ból ) tylna lewa część głowy. Moje spanie ograniczyło się do *sekundek* gdzie po jakiś *piknięciu jakby prądu* się budzę . Dostałem od lekarza pierwszego kontaktu leki nasenne - skutkują ale jak tylko odstawie na jedną noc to znów nie mogę spać i ból głowy jest cały czas obecny, Różne myśli mi chodzą po głowie i nie wiem co dalej mam z tym robić. Proszę o pomoc
Paweł lat. 31 2014-12-03, 10:16
Oj wiem co to znaczy, Bardzo długo cierpiałam na bóle głowy związane z bezsennością. Na szczęście odkąd stosuję forsen z melatoniną, problemy minęły. Nie budzę się rano otępiała, za to wypoczęta i pełna energii. O ile domowe metody ułatwiające na zasypianie nie bardzo na mnie działają, forsen sprawdza się doskonale:)
Grethem 2015-01-28, 11:51