Witam
w kraksie rowerowej doznałam uszkodzenia L5, cytuję opis RTG:
Oś kręgoslupa L-S i lordoza lędzwiowa w normie.
Obniżenie wysokosci trzonu L1 z wpukleniem blaszki granicznej górnej-złamanie kompresyjne,w częsci górno-przedniej trzonu linijne przejasnienie jak szczelina złamania.Tylny zarys trzonu wydaje się zachowany.
Pozostałe trzony L bez wyraznego obniżenia.Częsciowa sakralizacja kręgu L5.
Otrzymałam gorset ortopedyczny. Pierwsze dwa dni były praktycznie bezbólowe. Dziś każde wstanie z łóżka to półtorejgodzinny koszmar, zatykający oddech ból był gorszy od bólu w trakcie samego urazu. Ból odczuwalny jest raczej po obu stronach
kości krzyżowej, niż przy L1 . Czy jest to normalne, że tak silny ból pojawił się na trzeci dzień i w tym miejscu? Przyjmuję raz na dobę Dicloberl retard.
PRZEPRASZAM, oczywiście chodzi o uraz L1 !
Mio 2013-06-02, 16:44