Forum neurologiczne » Padaczka (epilepsja) » Skuteczność Depakine Chrono 300 i Lamitrin

Skuteczność Depakine Chrono 300 i Lamitrin

Moja córka choruje na epilepsję od ponad 1,5 roku. Ma serie delikatnych napadów co 2 miesiące. Bierze leki Depakine Chrono 300 i Lamitrin. Czy te leki są skuteczne? Ataki występują dalej.














Nieszka81 2011-04-03, 09:37

Ze względu na różne typy napadów padaczkowych, przyczyny padaczki, wiek, odpowiedź na leki leczenie dobiera się indywidualnie. Jeśli mimo stosowanych leków nadal występują napady i brak poprawy należy rozważyć modyfikację leczenia. U niektórych osób występuje od razu wyraźna poprawa, u innych proces ten trwa nieco dłużej.

neuron 2011-04-03, 10:39

Ja przez lata (os. nastoletnia do 34 roku życia) brałam dipromal(3 tabl x2/dziennie; to tabl. z dużą il. magnezu) i wit b6. Po depakine miałam ataki. Bardzo ważna jest wit. b6 w leczeniu (niektórzy postulują zwiększone jej ilości+ magnez i cynk: patrz portal oli leśniewskiej - mozna poczytać). Jako dziecko dostawałam benzonal1 tabl.-super lek !!! przy napadach grand mal u dzieci+1 tabl. b6. Całość x 2/ dziennie. Zapomnienie o porannej porcji leku kończyło się atakiem. Zatem był b. skuteczny. Poza tym biegałam, skakałam i byłam bardzo aktywnym dzieckiem. W wieku 12 lat trezba było zmienic lek dla nastolaki i ustalić dawkowanie. I tak od depakine( bo się nie sprawdził) przeszłam na dipromal. Lek od dłuższego czasu jest uważany za medykament starej generacji, jednak, jak powiedziała mi aptekarka wiele osób w moim mieście leczy się skutecznie i przez wiele lat nie chce zmiany, bo lek najnormalniej się sprawdza, więc sprowadzają dalej. Może jest się bardziej sennym, ale nie ma ataków!!! I jest komfort psychiczny, bo wtedy mozna więcej:) Do tego stopnia, że zapomina się o chorobie na długie miesiące! A chodzi o wyciszenie ataków i choroby. Ja jako 34 letnia os. , b szczęśliwa odstawiłam leki i już 3 rok nic się nie dzieje. Dodam, ze zawsze *dbano* w moim rodzinnym domu o epilepsję, nie tylko o mnie. Chorobę zaakceptowałam, ponieważ przy tym leku mogłam być ambitna i realizować postawione cele. Trochę mnie to kosztowało wysiłku, ale zyję:) Skończyłam 2 kierunki studiów, w tym pamięciowe - językowe, byłam kilka lat za granicą. Zaznaczę jednak, że alkoholu nie dotykam do dziś!!! Trudno-coś za coś! W okresie dorastania unikałam dyskotek, poza tym było w miarę normalnie. Trzeba jednak czuwać, by dziecko rozwijało się społecznie, jak inni, ponieważ w przypadku epi izolacja lub nadmierna troska może spowodować zespół wyuczonej bezradności lub inne społeczne zaburzenia. Istnieje również szereg pochodnych jednostek chorobowych o podłożu psychiatrycznym, które się mogą *wykluć* w wieku dojrzałym, dlatego przy przechodzeniu w dorłosłość i samodzielność (przed podjęciem ważnych decyzji) istotna jest terapia psychologiczna, która wzmocni poczucie własnej wartości etc. Powodzenia i będzie dobrze:) Życzę zdrówka:)

Gonia 2012-02-16, 01:01